Data: 2009-12-18 17:11:17
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Dec 2009 17:25:27 +0100, michal napisał(a):
> XL wrote:
>>>>>>>>>>>>> Stawiam tezę, że listy by to załatwiły lepiej. Nie piszę,
>>>>>>>>>>>>> żeby tylko pisać- ale pomyśl: czym jest rytuał? Czym jest
>>>>>>>>>>>>> oczekiwanie? Teraz w końcu dostałeś papier zapisany ręką
>>>>>>>>>>>>> Twojej kochanej przez Ciebie żony. Papier przesiągnięty jej
>>>>>>>>>>>>> perfumami. Litery- ich kształt- zdradzające emocje, jakie
>>>>>>>>>>>>> przelewała na papier.
>>>>>>>>>>>>> Owszem- nie twierdzę, że telefon jest zły w sytuacji
>>>>>>>>>>>>> opisanej przez Ciebie. Jednak stawiam tezę, że w tej
>>>>>>>>>>>>> sytuacji jest on tylko surogatem listu
>>>>>>>>>>>> Poza tym list, w którym mąż pisze o soczystej brzoskwini,
>>>>>>>>>>>> można sobie potem czytać i czytać, a i zostają na lata :-)
>>>>>>>>>>> To mało romantyczne, że chcesz mieć wszystko na papierze. :)
>>>>>>>>>> Jedni mają własne doznana i potem wspomnienia, inni porno.
>>>>>>>>> Ci co mają i jedno i drugie są bogatsi w doświadczenia. :)
>>>>>>>> W tym przypadku "jedno i drugie" oznacza tylko namiastki. Nie
>>>>>>>> można mieć prawidłowych relacji seksualnych oglądając porno.
>>>>>>>> Albo raczej: porno jest zamiast nich.
>>>>>>> Skąd ta pewność Twoja?
>>>>>> Z mądrych książek o klapsach.
>
>>>>> To by wiele wyjaśniało, bo już sobie wyobraziłem, że z
>>>>> samodzielnego myślenia.
>
>>>> Ty sobie niczego już nie wyobrażaj - bo Cię zgwałcą :->
>
>>> To jakaś klasyczna mantra, ten zestaw skojarzeń?
>
>> Mam uraz po przeczytaniu Twojej lietratury. Po prostu boję się o
>> Ciebie.
>
> A to dobrze. Każda troska mile widziana. Ale co z Twoim urazem teraz zrobić?
> Mogę Ci jakoś pomóc?
> Właściwie niewiele mogę doradzić. Prawdę rzekłszy to nawet jeśli wzrok Ci
> się pogorszy, to i tak sprawisz sobie mocniejsze okulary.
A widzisz tak to jest, jak się myśli algorytmami; a tu szpas - ja sobie
laserową korekcję zafunduję.
--
Ikselka.
|