Data: 2001-11-26 12:30:20
Temat: Re: Chlopak uparl mi sie na obcisle spodnie!!! ratunku
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ha wlasnie po tym wynikla awantura, bo on sie krepowal mi odpowiedziec, a
ja po prostu na niego
> napieralam pytaniami, nie wiem czy sie sploszyl, mozliwe ze nie, albo nie
wiedzial co odpowiedziec,
> a ja po prostu go zasypywalam pytaniami az sobie sama dalam odpowiedz ze
mnie nie kocha wtedy
> zaprzeczyl ale byl juz bardzo zmutny i nie chcial odpowiadac i sie zamknal
w sobie wtedy sie na
> niego wkurzalam... ale nie wiem czy slusznie...
To jest moj czesty problem.
Ktos robic cos dziwnego, rownoczesnie "napiera",
zeby pytania na ten temat utrzymac w tabu.
Buduje sie cos dziwnego, -rownoczesnie- buduje sie
tabu w kolo tego dla drugiej osoby,
a gdy ktos chce zapytac, to jest cisza/smutek/milczenie.
W konco ten-ktos zagraza ze odejdzie.
Gdy "pytajacy" sie wystraszy, wygrywa to-cos-dziwnego,
i potem trzeba wykonywac wiele niezrozumialych czynnosci,
nawet nie wiadomo po co.
Jak tu "zmusic" tego kogos, zeby choc troche wyjasnil sytuacje?
Duch
|