Data: 2001-11-26 13:03:55
Temat: Re: Chlopak uparl mi sie na obcisle spodnie!!! ratunku
Od: "Bug! Turbo" <t...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > ha wlasnie po tym wynikla awantura, bo on sie krepowal mi odpowiedziec,
a
> ja po prostu na niego
> > napieralam pytaniami, nie wiem czy sie sploszyl, mozliwe ze nie, albo
nie
> wiedzial co odpowiedziec,
> > a ja po prostu go zasypywalam pytaniami az sobie sama dalam odpowiedz ze
> mnie nie kocha wtedy
> > zaprzeczyl ale byl juz bardzo zmutny i nie chcial odpowiadac i sie
zamknal
> w sobie wtedy sie na
> > niego wkurzalam... ale nie wiem czy slusznie...
>
> To jest moj czesty problem.
> Ktos robic cos dziwnego, rownoczesnie "napiera",
> zeby pytania na ten temat utrzymac w tabu.
> Buduje sie cos dziwnego, -rownoczesnie- buduje sie
> tabu w kolo tego dla drugiej osoby,
> a gdy ktos chce zapytac, to jest cisza/smutek/milczenie.
> W konco ten-ktos zagraza ze odejdzie.
> Gdy "pytajacy" sie wystraszy, wygrywa to-cos-dziwnego,
> i potem trzeba wykonywac wiele niezrozumialych czynnosci,
> nawet nie wiadomo po co.
> Jak tu "zmusic" tego kogos, zeby choc troche wyjasnil sytuacje?
> Duch
>
tak ale w tym przypadku problem chyba lezy troche glebiej i nie zaczyna sie
i nie konczy na samych spodniach.
|