« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-07-08 08:49:32
Temat: Re: ChmielUżytkownik "Ann" <w...@p...onet.pl>
> Witam, skoro tyle tu znawców dobrego piwa, to może ktoś podzieliłby
sie
> sprawdzonym przepisem na wyrob wlasnego piwa( takie, co to jeczmien,
chmiel i
> inne rzeczy nalezy dodac) ?!
> Byłabym wdzieczna. Jeśli nie tu to na mojego maila.
Tu znajdziesz coś dla siebie:
http://browamator.pl/
albo mogę ci podesłać na priv.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-07-08 20:53:12
Temat: Re: Chmiel"Ann" <w...@p...onet.pl> writes:
> Witam, skoro tyle tu znawców dobrego piwa, to może ktoś podzieliłby
> sie sprawdzonym przepisem na wyrob wlasnego piwa( takie, co to
> jeczmien, chmiel i inne rzeczy nalezy dodac)?!
Jerzy podał stronę Browamatora, ja dorzucę www.browar.biz a zwłaszcza
ichniejsze forum.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien rybak z greckiej wyspy Korfu
W jamę ustną wtłaczał bryły torfu.
,,Nie torturuj się, błaźnie!'',
Ktoś rzekł; on, niewyraźnie:
,,Forf -- fortuną? Fo fylko wla sporfu''.
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-07-09 10:53:39
Temat: Re: ChmielAnn wrote:
> Witam, skoro tyle tu znawców dobrego piwa, to może ktoś podzieliłby sie
> sprawdzonym przepisem na wyrob wlasnego piwa( takie, co to jeczmien, chmiel i
> inne rzeczy nalezy dodac) ?!
> Byłabym wdzieczna. Jeśli nie tu to na mojego maila.
http://www.browamator.pl/
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-09-01 16:55:19
Temat: Re: ChmielKrystyna Chiger <k...@p...pl> writes:
> >> Ooo, to zrób wywiad.
> > Aha, zrobię.
>
> Czekam z utęsknieniem...
Dużo czasu minęło, ale tak: poletka chmielowe pojawiają się co chwila
jak nie z jednej strony drogi, to z drugiej, od Kurowa poczynając do
Lublina, przy czym przed samym Lublinem ich więcej. Później, w stronę
Zamościa, aż do Piasków. Jakie odmiany -- nie wiem, nie było czasu by
się zatrzymać. Może kolejnym razem.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Jedna rezydentka białoruska
W nadmorskim kurorcie zwanym Ustka
Bez biustonosza
W pobliżu koszar
Umilała żołnierzom czas na przepustkach
(C) Rafał Bryndal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-09-02 06:41:54
Temat: Re: ChmielGrzegorz Sapijaszko wrote:
> Dużo czasu minęło, ale tak: poletka chmielowe pojawiają się co chwila
> jak nie z jednej strony drogi, to z drugiej, od Kurowa poczynając do
> Lublina, przy czym przed samym Lublinem ich więcej. Później, w stronę
> Zamościa, aż do Piasków. Jakie odmiany -- nie wiem, nie było czasu by
> się zatrzymać. Może kolejnym razem.
W październiku, jak już przeprowadzę się na "zimowe leże"
mogłabym pojechać. Czyli jak z tego wynika - najlepiej
pociągiem do Lublina, tylko co dalej? :-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-09-02 06:48:14
Temat: Re: ChmielW wiadomości news:4136c0b2$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
> W październiku, jak już przeprowadzę się na "zimowe leże"
> mogłabym pojechać. Czyli jak z tego wynika - najlepiej
> pociągiem do Lublina, tylko co dalej? :-)
Hejka. Trzeba było szkapy nie sprzedawać! ;-)
Pozdrawiam pieszo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-09-02 07:19:00
Temat: Re: ChmielDirko wrote:
>>W październiku, jak już przeprowadzę się na "zimowe leże"
>>mogłabym pojechać. Czyli jak z tego wynika - najlepiej
>>pociągiem do Lublina, tylko co dalej? :-)
> Hejka. Trzeba było szkapy nie sprzedawać! ;-)
Szkapę mogę zawsze pożyczyć. Z kontekstu wynika, że najlepiej
byłoby pożyczać w Lublinie. I zrobić sobie rajd po Roztoczu...
A kobyła zeżre chmiel.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-09-02 07:31:41
Temat: Re: Chmiel
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:4136c964$1@news.home.net.pl...
>
> Szkapę mogę zawsze pożyczyć. Z kontekstu wynika, że najlepiej
> byłoby pożyczać w Lublinie. I zrobić sobie rajd po Roztoczu...
> A kobyła zeżre chmiel.
>
Hejka. Jeżeli będzie zdychać z głodu to i deskę zacznie gryźć, a co
dopiero chmiel. ;-)
Pozdrawiam niewybrednie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-09-02 08:17:59
Temat: Re: ChmielDirko wrote:
>>Szkapę mogę zawsze pożyczyć. Z kontekstu wynika, że najlepiej
>>byłoby pożyczać w Lublinie. I zrobić sobie rajd po Roztoczu...
>>A kobyła zeżre chmiel.
>
> Hejka. Jeżeli będzie zdychać z głodu to i deskę zacznie gryźć, a co
> dopiero chmiel. ;-)
Eeetam, zaraz głód. Ciekawskie są, obgryzają wszystko, a co lepsze
zjadają dokładnie. Winobluszcz, chyba nie najlepszy, zerwała i się
bawiła, orzechy przynosiła w paszczy do stajni i wypluwała do żłobu.
Młode maliny zjadła dokładnie, jarzębinie czubek odgryzła :-)
A deskę czy miotłe też konie chętnie podgryzają - myślę, że zęby
sobie tak piłują. Konim poznającym świat tylko po drodze ze stajni
na maneż i z powrotem często trzeba zęby spiłowywać.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |