« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-13 13:45:52
Temat: Chodzenie po lewej-prawej stronieWitam wszystkich.
Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę. Zdarzyło mi się
to drugi raz, więc zaintrygowało. Mnie (mężczyźnie) jest raczej bez
różnicy - prawa, lewa. Nie ma to znaczenia, czy dziewczyna jest prawo-
czy leworęczna. Być może ma to coś wspólnego z różnicami pomiędzy lewą i
prawą półkulą mózgu.
Czy możecie mi to wyjaśnić?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-13 13:51:10
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieOn Sun, 13 Feb 2005 14:45:52 +0100, Inculpactor wrote in
<news:cunlkr$3tm$1@helios.nd.e-wro.pl>:
> Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
> dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę.
A nie na jej lewą?
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 13:54:53
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieInculpactor<n...@m...com>
news:cunlkr$3tm$1@helios.nd.e-wro.pl
> Witam wszystkich.
>
> Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
> dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę.
[...]
A może na stronę bliższą skraju chodnika i ulicy??
Aha, elgar wyartykułowała częściej spotykaną opcję (która mnie też wydaje
się z jakiegoś względu naturalna - tzn. kobieta z prawej strony mężczyzny,
choć nie bardzo wiem dlaczego - w każdym razie, jeśli jest praworęczna, na
pewno jest jej tak wygodniej nieść torebkę bez obijania o mężczyznę, ale
przecież wytłumaczenie nie może być tak prozaiczne :).
Paff
--
- Co z Koreą Północną?
+ Należy zaprosić Kim Dzong Ila na obiad do Białego Domu, porozmawiać z nim
o życiu i Phenian przestanie być wrogiem Waszyngtonu.
- rosyjski politolog Michaił Chazin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 14:05:01
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieIn article <cunlkr$3tm$1@helios.nd.e-wro.pl>, Inculpactor <n...@m...com>
wrote:
> Witam wszystkich.
>
> Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
> dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę. Zdarzyło mi się
> to drugi raz, więc zaintrygowało. Mnie (mężczyźnie) jest raczej bez
> różnicy - prawa, lewa. Nie ma to znaczenia, czy dziewczyna jest prawo-
> czy leworęczna. Być może ma to coś wspólnego z różnicami pomiędzy lewą i
> prawą półkulą mózgu.
>
> Czy możecie mi to wyjaśnić?
NTG. To pytanie na listę pl.soc.savoir-vivre.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 14:25:40
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieInculpactor napisał(a):
> Witam wszystkich.
>
> Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
> dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę. Zdarzyło mi się
> to drugi raz, więc zaintrygowało. Mnie (mężczyźnie) jest raczej bez
> różnicy - prawa, lewa. Nie ma to znaczenia, czy dziewczyna jest prawo-
> czy leworęczna. Być może ma to coś wspólnego z różnicami pomiędzy lewą i
> prawą półkulą mózgu.
>
> Czy możecie mi to wyjaśnić?
Drogi kolego, dziewczyna kieruje sie dosc prozaicznym powodem leczy nie
blachym przy wyborze strony, ceni swoje zycie i jesli spotkalibyscie,
nie zycze wam tego jakiegos szalonego kierowce, to wieksze
parwdopodobienstwoj jest, ze ciebie samochod sciagnie a ona spokojnie
bedzie kontynuowala swoja podroz
ha :>
Pozdrawiam,
lucky loser
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 14:29:11
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronie
Użytkownik "Inculpactor" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:cunlkr$3tm$1@helios.nd.e-wro.pl...
> Witam wszystkich.
>
> Spotkałem się z pewnym zjawiskiem. Mianowicie, idąc ulicą z jakąś
> dziewczyną, ta chce abym przeszedł na jej prawą stronę. Zdarzyło mi się
> to drugi raz, więc zaintrygowało. Mnie (mężczyźnie) jest raczej bez
> różnicy - prawa, lewa. Nie ma to znaczenia, czy dziewczyna jest prawo-
> czy leworęczna. Być może ma to coś wspólnego z różnicami pomiędzy lewą i
> prawą półkulą mózgu.
Ja optuję za torebkami. Osobiście ustawiam albo towarzystwo, albo się (jak
towarzystwo nieprzestawne), w zalezności od nich.
A o nadmiernym rozwoju, tudzież niedorozwoju, którejs z moich własnych
półkul, nic mi nie wiadomo;)
Acha, mnie pasuje tak, jak Elgarowi.
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 14:52:51
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieNie potrafie tego wyjąśnić, ale po przeczytaniu tego sama zastanowiłam się,
po której "stronie" chłopaka chciałabym isc i stwierdziłam, ze po lewej,
czyli mojej prawej, nie wiem czemu, ale zdecydowanie lepiej idzie mi się po
tej stronie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 18:25:41
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieInculpactor wrote:
> Czy możecie mi to wyjaśnić?
Ja nie wiem jak to wyjaśnić; ja ZAWSZE idę po lewej stronie, to chyba
kwestia przyzwyczajenia. ;-)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= do zakochania jeden krok! =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 18:59:20
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronie
> Ja optuję za torebkami.
>
> Aska
>
>
Zgadzam się - osobiście badałem ten problem.
Nawet jeśli dziewczynie w danym momencie nic nie dynda, to ma wrażenie jakby
dyndało.
Problem pojawia się kiedy nosi torebkę po tej samej stronie co ja.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 19:02:26
Temat: Re: Chodzenie po lewej-prawej stronieUżytkownik<b...@p...onet.pl>
news:1fcb.0000016f.420fa387@newsgate.onet.pl
> > Ja optuję za torebkami.
> >
> > Aska
> >
>
> Zgadzam się - osobiście badałem ten problem.
> Nawet jeśli dziewczynie w danym momencie nic nie dynda, to ma
> wrażenie jakby dyndało.
> Problem pojawia się kiedy nosi torebkę po tej samej stronie co ja.
A jaką masz torebkę?
Paff
--
"I have buck teeth. I sucked my thumb until I was 11... and then I went on
to suck other things..."
-Rosanna Arquette
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |