| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-12 17:41:51
Temat: SenWitam szanownych grupowiczów,
zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
Pozdrawiam,
Kamil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-12 18:08:53
Temat: Re: SenKamil Steczkiewicz napisał(a):
> Witam szanownych grupowiczów,
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
KOKS.
Pzdr,
HS.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 18:45:13
Temat: Re: Sennie aż tak...
:o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 20:46:56
Temat: Re: SenUżytkownik Kamil Steczkiewicz napisał:
> Witam szanownych grupowiczów
Witaj Kamilu
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
Nie lubisz spać, czy szkoda Ci na to czasu ? :)
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 21:42:32
Temat: Re: SenSzkoda mi czasu... :o)
Kamil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 22:53:56
Temat: Re: Sen
> Witam szanownych grupowiczów,
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
>
>>W simsach2 jest taka machina ale to duzo punktow aspiracji trzeba uzbierac
>>:)
--
Don`t drink and drive, better smoke and fly.
pozdrawiam
qhaRz
gg: 1308059
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 01:08:37
Temat: Re: Sen
"Kamil Steczkiewicz" <k...@y...beztego.co.uk> wrote in message
news:culfn8$eve$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam szanownych grupowiczów,
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
Walenie gruchy/porzadne ruchanie
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 21:51:40
Temat: Re: SenDnia Sat, 12 Feb 2005 18:41:51 +0100, Kamil Steczkiewicz napisał(a):
> Witam szanownych grupowiczów,
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
>
> Pozdrawiam,
> Kamil
Jest coś takiego.
Poszukaj w sieci - sen Ubermana.
Generalnie chodzi o to, aby ze snu wykorzystać fazę REM. Z resztą poszukaj
- dowiesz się o co chodzi. Ma to swoje + i -.
Osobiście jeszcze nie próbowałem.
Jeśli spróbujesz daj znać.
--
pozdrawiam
Łukasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 00:34:01
Temat: Re: Sen> Witam szanownych grupowiczów,
> zastanawiałem się ostatnio, czy nie ma jakiegoś substytutu snu, który
> zabierałby mniej czasu a dawałby odpoczynek wystarczający do prawidłowego
> funkcjonowania mózgu. Czy ktoś słyszał o czymś takim?
>
> Pozdrawiam,
> Kamil
>
no cześć :) to będzie raczej parapsychologia co napiszę, ale cóż.
interesowałem się swego czasu snem świadomym. jest to pewna alternatywa dla
spędzania około 8 godzin w nieświadomości na dobę. pierwsze efekty osiągnąłem
od razu po przeczytaniu książki "Panować nad snem" K. Harary & P. Weintraub,
ale z pewnością jest coś w sieci na ten temat. drugą drogą do
bardziej "produktywnego" spania są podróże astralne (we śnie nieświadome, ale
można je sobie uprzytomnić).
trzecia metoda to ponoć rozwój duchowy, który wpływa na skrócenie czasu snu.
tybetańczycy, "nasz" bioenergoterapeuta Nowak, oraz wiele innych ciekawych
osób twierdzą, że śpią po kilka (3-4) godzin na dobę i że to im wystarcza.
Niektórzy przy tym stwierdzają, że oprócz (lub zamiast) snu medytują. Skrajnym
przypadkiem jest facet (nie pamiętam dokładnie który z nich) twierdzący, że
zamiast snu wystarcza mu pół godziny medytacji. Nie wiem czy to ma związek
liniowy, bo sam śpię 12 godzin na dobę minimum, więc pewnie jestem mało
uduchowiony :P
pozdro
Tłiti
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |