Data: 2007-05-26 07:19:18
Temat: Re: Chopy - trzymajta wasze baby w niepewności!!!
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elGuapo napisał(a):
> Czy aby nie mamy innych definicji pojęcia 'gra'?
> Dla mnie gra oznacza premedytację - w świadome udawanie w celu
> osiagnięcia jakiegoś efektu.
> Wedle tej definicji IMHO Kobiety nie graja - one 'myślą inaczej' nie z
> premedytacją, a - niejako - machinalnie.
> Inny sposób postrzegania/myślenia jest u nich odruchem, jak dla faceta
> obejrzenie się za fajną laską na ulicy.
> 'Obejrzenia się' nie poprzedza namysł - jest to kwestia odruchu,
> podobnie jest IMHO z Kobietami, więc Twoje określenie 'gra' mi tu nie
> pasuje, bo zawiera podtekst jakiejś premedytacji, świadomej perfidii.
> Najlepiej moje określenie tego oddaje umowne pojęcie intuicji -
> przebieganie pewnych procesów podświadome. Miliony late ewolucji
> złożyły się na to, że kobiety tak działają - widać było to bardziej
> korzystne, niż rzeczowa dyskusja z samcem.
> Zresztą - o czym my tu dyskutujemy: ile lat ma cywilizacja - 3000,
> 5000 - to nie są kategorie do obserwowania efektów ewolucyjnych -
> wydaje mi się.
Proponuję olać kwestię tego - co jak się nazywa oraz definicji
przeróżnych :) Nie ma czegoś takiego jak inny sposób myślenia u kobiet i
mężczyzn czy też postrzegania. U obydwojga jest dokładnie to samo,
podporządkowane jedynie róznym celom, świadomym czy też nie. Twój
przykład ze skarpetkami ... gdyby podciągnąc go pod nieświadomą walkę o
dominację w związku. Jeśli byłoby to własnie to - to sposób nazwijmy to
- myślenia obydwojga - jest dokładnie taki sam, a tylko sposób
realizacji nieswiadomego celu jest różny i charakterystyczny dla danej płci.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|