Data: 2008-04-14 09:00:41
Temat: Re: Chore przekonania
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ftnfv5$kbb$1@inews.gazeta.pl...
> Podobał mi się "Lejdis". "Testosteron" był do dupy.
> Nie wracam do oglądanych już filmów. Mam sentyment do pierwszego wrażenia
> filmu oglądanego w kinie. Nie lubię oglądać filmów w tv (chyba, że jest to
> jakiś polecony, to się poświęcam - tak było z "Samotnością w sieci" np).
I jak Samotność w sieci?
"Nie kłam kochanie" na którym byłam w piątek to przyjemna, taka trochę
rysunkowa bajka.
Warto było głównie dla 2 spraw:
1. Cudowny intensywnie zielony płaszczyk Marty Żmudy-Trzebiatowskiej. Obie z
koleżanką zapałałyśmy pożądaniem za takowym. (Następne spotkanie i juz widze
jak obie jesteśmy w zielonych płaszczykach ;))).
2. Rola Beaty Tyszkiewicz. Ciotka Nela - arcydzieło.
Za to młoda para Adamczyk i Żmuda Trzebiatowska mocno papierowi, niestety.
Ale Tyszkiewicz - super.
pozdrawiam
o.
|