| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-07 22:44:03
Temat: Re: Chore przekonaniaDnia Tue, 08 Apr 2008 02:33:57 +0200, thomas napisał(a):
> Witam
> Tak wielu w naszym kraju wstydzi sie chodzenia do psychologa , tak samo
> jak i uzywania prezerwatywy.
Biedny człowiek z ciebie.
> W naszym durnym kraju mlodym ludziom juz w
> podstawowce wmawia sie ze inne to gorsze a z wlaszcze inne od Polaka.
> Dlatego tak duzo ludzi z problemami
Ilu cię jest?
> odwiedza ta grupe zamiast z kims
> naprawde pogadac , maja wewnetrzne przekonanie
A można mieć zewnętrzne?
> ze rozmowa z psychologiem
> to cos zlego i ze moga zostac wysmiani przez otoczenie.Zastanawialiscie
> sie ile mamy takich durnych przekonanan z dziecinstwa i pozniejszych
> lat.
MAMY? - policz swoje i to będzie właśnie to.
> Tysiace.
O, już masz policzone. Współczuję.
> Niektorzy maja juz ich tyle ze nie potrafia samodzielnie
> podjac zadnej decyzji.
Widzę - np nie możesz się powstrzymać od pitolenia bzdur...
> Pozdrawiam gdzyba Rydzyka i radio Maryja.
Idź na autostradę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-08 00:33:57
Temat: Chore przekonaniaWitam
Tak wielu w naszym kraju wstydzi sie chodzenia do psychologa , tak samo
jak i uzywania prezerwatywy.W naszym durnym kraju mlodym ludziom juz w
podstawowce wmawia sie ze inne to gorsze a z wlaszcze inne od Polaka.
Dlatego tak duzo ludzi z problemami odwiedza ta grupe zamiast z kims
naprawde pogadac , maja wewnetrzne przekonanie ze rozmowa z psychologiem
to cos zlego i ze moga zostac wysmiani przez otoczenie.Zastanawialiscie
sie ile mamy takich durnych przekonanan z dziecinstwa i pozniejszych
lat.Tysiace.Niektorzy maja juz ich tyle ze nie potrafia samodzielnie
podjac zadnej decyzji.
Pozdrawiam gdzyba Rydzyka i radio Maryja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-08 01:05:10
Temat: Re: Chore przekonaniaOn 8 Kwi, 00:44, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
>
> Widzę - np nie możesz się powstrzymać od pitolenia bzdur...
Cóż innego Tobie pozostało nudzić się czytając to, albo włącz TV,
MTV.
Mniej racjonalizacji, więcej akcji.
Życie. Robi się to co się lubi, albo to do czego zmusza nas przymus,
czy dysonans gdy widzimy np jakieś błędy
i chcemy wypomnieć to co uważamy za niepoprawne lub żałosne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-08 02:43:40
Temat: Re: Chore przekonania
> Idź na autostradę.
A ty idz w pizdu durna cipo ,bo nie mam slow na takie chamowate szmaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-08 05:46:11
Temat: Re: Chore przekonaniaUżytkownik "thomas"
> A ty idz w pizdu durna cipo ,bo nie mam slow na takie chamowate szmaty
>
Jesli w ten sposob odzywasz sie do kobiet, to masz ogromny problem z kultura
rozmowy z ludzmi i naprawde potrzebujesz opieki psychologa. Jak wygladaja
twoje relacje z ludzmi z twojego otoczenia?
Wnetrze czlowieka poznaje sie poprzez relacje ja-inni, ja-swiat. Ukazalas
nam bardzo zaburzone relacje. Nie potrafisz powstrzymac sie od zlych emocji
i epitetow.
Pe-Korn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-04-08 05:50:20
Temat: Re: Chore przekonaniaUżytkownik "thomas"
> A ty idz w pizdu durna cipo ,bo nie mam slow na takie chamowate szmaty
>
Jesli w ten sposob odzywasz sie do kobiet, to masz ogromny problem z kulturą
rozmowy z ludzmi i naprawde potrzebujesz opieki psychologa. Jak wygladaja
twoje relacje z ludzmi z twojego otoczenia?
Wnetrze czlowieka poznaje sie poprzez relacje: ja-inni, ja-swiat.
Ukazales nam bardzo zaburzone relacje. Nie potrafisz powstrzymac sie od
zlych emocji
i epitetow.
Ile kobiet w swoim otoczeniu uwazasz za "durne cipy" i "chamowate szmaty"?
Pe-Korn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-04-08 06:44:46
Temat: Re: Chore przekonaniaOn 8 Kwi, 07:50, "Pe-Korn" <o...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "thomas"
>
> > A ty idz w pizdu durna cipo, bo nie mam slow na takie chamowate szmaty
>
> Jesli w ten sposob odzywasz sie do kobiet, to masz ogromny problem z kulturą
> rozmowy z ludzmi i naprawde potrzebujesz opieki psychologa. Jak wygladaja
> twoje relacje z ludzmi z twojego otoczenia?
> Wnetrze czlowieka poznaje sie poprzez relacje: ja-inni, ja-swiat.
> Ukazales nam bardzo zaburzone relacje. Nie potrafisz powstrzymac sie od
> zlych emocji
> i epitetow.
> Ile kobiet w swoim otoczeniu uwazasz za "durne cipy" i "chamowate szmaty"?
Dla mnie ciekawe jest to, ze zjechałes thomasa za wyrazy ogolnie
uwazane za obrazliwe, natomiast nie powiedziales ani slowa Ikselce,
ktora potraktowala go slowami moze nie tak bardzo uwazanymi za
obrazliwe, ale niosacymi w sobie (rzecz jasna, w postrzeganiu
ogolnym), spory ladunek tego samego, o czym mowisz pod haslem
zaburzonych relacji.
Z Twojej wypowiedzi wysnuwam wiec wniosek, ze mozemy podawac otoczeniu
dowolna ilosc jadu, byle byl opakowany w wyrazy ogolnie przyjete za
poprawne.
Popraw, jesli sie myle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-04-08 07:40:59
Temat: Re: Chore przekonaniaUżytkownik "Hanka"
Dla mnie ciekawe jest to, ze zjechałes thomasa za wyrazy ogolnie
uwazane za obrazliwe, natomiast nie powiedziales ani slowa Ikselce,
ktora potraktowala go slowami moze nie tak bardzo uwazanymi za
obrazliwe, ale niosacymi w sobie (rzecz jasna, w postrzeganiu
ogolnym), spory ladunek tego samego, o czym mowisz pod haslem
zaburzonych relacji.
Z Twojej wypowiedzi wysnuwam wiec wniosek, ze mozemy podawac otoczeniu
dowolna ilosc jadu, byle byl opakowany w wyrazy ogolnie przyjete za
poprawne.
=====================
Poprawiam.
Kobiety maja nieco wieksze prawo do "pyskowania" od mezczyzn. Po pierwsze
primo wynika to z faktu, ze kobiety sa bardziej gadatliwe, potrafia wiecej
slow wypowiedziec od mezczyzn (podobno az 3 razy wiecej) i w mniejszym
stopniu kontroluja swoje wypowiedzi. A to z kolei wynika z roznic fizycznych
narzadu mowy. Dlatego czesto mowia one to, co mysla, bez wczesniejszego
zastanowienia sie nad tym. Oczywiscie tak nie musi byc zawsze.
Po drugie primo kobieta jest istota slabsza fizycznie (zazwyczaj) i ma prawo
do ochrony przed napastliwymi mezczyznami przynajmniej slownie.
Po trzecie primo "kobiety nie bij nawet kwiatem" a co dopiero slowem.
Poza tym nie jest to obrona Ikselki, ale kobiet w ogolnosci.
Ikselka krytukuje, czasem nawet dosc zjadliwie, rowniez moje wypowiedzi, ale
jakos nie boli mnie to.
I do glowy mi nigdy nie przyszlo, aby jej odpyskowac w podobnym stylu jak
Thomas, ktory zwraca sie do niej w stylu mucho, jako pan i wladca kobiet,
ktore traktuje z najwyzsza pogarda jako istoty nizszego rzedu. Uwaza je za
sluzace i traktuje jak szmaty. Do wykorzystania. I niczego wiecej.
Jezeli ty stajeszw obronie Thomasa, to widocznie lubisz takie traktowanie.
Jest pewien procent kobiet, ktorym to odpowiada.
Pe-Korn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-04-08 08:08:15
Temat: Re: Chore przekonaniaDnia Tue, 8 Apr 2008 07:50:20 +0200, Pe-Korn napisał(a):
> Ile kobiet w swoim otoczeniu uwazasz za "durne cipy" i "chamowate szmaty"?
Abstrahując od tego - przyznaję się, faktycznie, "pojechałam" za daleko z
tą autostradą. Być może powinnam dac sobie spokój z odpowiadaniem na durne
posty, bo wtedy czasem sama siebie nie poznaję. Przepraszam za te słowa -
wszystkich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-04-08 08:10:54
Temat: Re: Chore przekonaniaDnia Mon, 7 Apr 2008 23:44:46 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 8 Kwi, 07:50, "Pe-Korn" <o...@o...pl> wrote:
>
>> Użytkownik "thomas"
>>
>>> A ty idz w pizdu durna cipo, bo nie mam slow na takie chamowate szmaty
>>
>> Jesli w ten sposob odzywasz sie do kobiet, to masz ogromny problem z kulturą
>> rozmowy z ludzmi i naprawde potrzebujesz opieki psychologa. Jak wygladaja
>> twoje relacje z ludzmi z twojego otoczenia?
>> Wnetrze czlowieka poznaje sie poprzez relacje: ja-inni, ja-swiat.
>> Ukazales nam bardzo zaburzone relacje. Nie potrafisz powstrzymac sie od
>> zlych emocji
>> i epitetow.
>> Ile kobiet w swoim otoczeniu uwazasz za "durne cipy" i "chamowate szmaty"?
>
> Dla mnie ciekawe jest to, ze zjechałes thomasa za wyrazy ogolnie
> uwazane za obrazliwe, natomiast nie powiedziales ani slowa Ikselce,
> ktora potraktowala go slowami moze nie tak bardzo uwazanymi za
> obrazliwe, ale niosacymi w sobie (rzecz jasna, w postrzeganiu
> ogolnym), spory ladunek tego samego, o czym mowisz pod haslem
> zaburzonych relacji.
>
> Z Twojej wypowiedzi wysnuwam wiec wniosek, ze mozemy podawac otoczeniu
> dowolna ilosc jadu, byle byl opakowany w wyrazy ogolnie przyjete za
> poprawne.
>
> Popraw, jesli sie myle.
Chodzi Ci o "autostradę"? - wiem, jakie to wzbudziło skojarzenia. Moje były
inne, ale cóż - mogę tylko powiedzieć, że nie chodziło mi o rzucanie się
pod samochód, lecz o zatrzymywanie wszystkich aut po kolei - tak samo
efektywna czynność, jak pouczenia, kierowane do ogółu przez autora postu,
który mnie tak wkurzył.
I przeprosiłam. Do Twojej wiadomości - tu też przepraszam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |