Data: 2006-07-20 15:20:51
Temat: Re: Choroba genetyczna w rodzinie a badania - pytanie moralne
Od: Klara Bemol <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lukasz Kozicki napisał(a):
>
> Rozumiesz co mam na myśli? Postaram się wytłumaczyć najprościej jak
> potrafię: ciężarówka przyjechała do magazynu, miała zabrać towar, ale
> z jakiegoś powodu do odbiorcy tego towaru pojechała pusta. Czyli od
> początku małżeństwo było nieważnie. A "unieważnienie" polegałoby na tym,
> że ciężarówka załadowała towar, ale gdzieś po drodze kierowca zmienił
> zdanie i wywalił zabrany towar do przydrożnego rowu.
>
> Pozdr,
Dobre porównanie. Dołoże swoje: weszliście na podrobionych biletach na
koncert. Udało się, ale to nie zmienia faktu, że bilety są w dalszym
ciągu podrobione, a wy jesteście oszustami = nie mającymi prawnego aktu,
aby być na tym koncercie.
|