Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Chorobliwa milosc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chorobliwa milosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-09-09 14:50:24

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niestety teraz jest wysyp dziewuch z
> zaburzeniami osobowości.

:D
ale drań jesteś...
;)

pozdrawiam,
x


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-09-09 14:52:15

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> momencie, dziewczyna się załamała, zaczęła mnie szantażować emocjonalnie
> (nie wiem czy umyślnie czy nie, raczej nie), płacze całymi dniami, mówi że
> się potnie, że już nigdy nikogo nie bedzie miała itp. Do mnie wydzwania
> jej matka i namawia mnie żebyśmy byli dalej razem (bo stały

wiesz, kilka lat temu to samo przeżywała moja przyjaciółka. Chyba m.in. to
wspomnienie skutecznie zablokowało mi uczucia do facetów. Pamiętam co wtedy
krzyczała leżąc na chodniku "dlaczego on ze mna nie porozmawia"...
Może spotykaj się z nią przez kilka dni, niech dziewczyna oswoi się z
sytuacją kiedy jesteś dla niej już tylko "kolegą", rozmawiajcie na różne
tematy, m.in. delikatnie dlaczego nie chcesz z nia być - bo tego tematu
pewnie nie unikniesz. Wiesz... co innego, gdy gwałtownie odcinasz znajomość
(zwłaszcza jesli spędzaliście ze sobą dużo czasu), a co innego jak stopniowo
oswajasz ją z sytuacją - siedzimy razem, ale nie mozesz mnie pocałować.
Nie obiecuj bycia razem, ale niech ma świadomość, że zobaczy Cię jutro,
pojutrze itd. Niech wie, że jesteś mimo, że nie tak samo jak kiedyś.
Po prostu bądź jej dobrym kolegą.
Może źle radzę, ale myślę, że taka terapia przyniosła by dobre skutki.

pozdrawiam,
x


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-09-09 14:53:19

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "kajus44" <k...@w...usunto.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiadomość:edug1a$agp$...@n...news.tpi.pl,
nadawca:**iwanos**
>> Zapytaj się Jej, czy nie zje z Tobą świeżej kupy.
>> O dziwo kobiety reaguja na takie pytanie obrzydzeniem i na pewno
>> wtedy Cię rzuci.
>> A jak powie że zje to przyślij ją do mnie.
>
> LOL a jak ma neta to podeslij ja na apd

Tak właśnie, my wiemy co z Nią zrobić :-) Będzie naszą pdk.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-09-09 15:39:50

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora

x w news:edukfk$9u2$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Pamiętam co wtedy krzyczała leżąc na chodniku "dlaczego
> on ze mna nie porozmawia"...

LOL... chodziło oczywiście o pierwszą miłość - czasy przedszkolne? Bo takie
zachowanie normalne u osoby dorosłej na pewno nie jest ;-)

Gdy byłem w podobnej sytuacji zacząłem od rozmowy. Ileż jednak można
rozmawiać? W pewnym momencie powiedziałem dość. Zaczęła szantażować, że coś
sobie zrobi. Odpowiedziałem, że to jej życie i zrobi z nim co zechce. No bo
co innego? Nie czuję się i nie chcę się czuć odpowiedzialny za wybory jakich
dokonują inni. Być może inaczej rozegrałbym to gdybym to ja zamieszał jej w
głowie i nagle ni z tego, ni z owego rozmyśliłbym się. Nie rajcuje mnie tego
typu zabawa. Te inne rozegranie to jednak nie powrót i trwanie na siłę, bo
to jest chore.


pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-09-09 15:51:55

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: Jonek <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg napisał(a):

>> Pamiętam co wtedy krzyczała leżąc na chodniku "dlaczego
>> on ze mna nie porozmawia"...
>
> LOL... chodziło oczywiście o pierwszą miłość - czasy przedszkolne? Bo takie
> zachowanie normalne u osoby dorosłej na pewno nie jest ;-)
>
> Gdy byłem w podobnej sytuacji zacząłem od rozmowy. Ileż jednak można
> rozmawiać? W pewnym momencie powiedziałem dość. Zaczęła szantażować, że coś
> sobie zrobi. Odpowiedziałem, że to jej życie i zrobi z nim co zechce.

A ile z nią byłeś?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-09-09 16:10:56

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> LOL... chodziło oczywiście o pierwszą miłość - czasy przedszkolne? Bo
> takie
> zachowanie normalne u osoby dorosłej na pewno nie jest ;-)

pewnie, że nie jest normalne, ale to nie były czasy przedszkolne, wręcz
przeciwnie ok. 18 lat. Leżenie na chodniku to jedna z tysiąca zwariowanych
rzeczy jakie wyprawiała. Nie wspomnę już o biciu się z bramkarzami, robiła
mu takie awantury w pabie (akurat tam był z kolegami), aż bramkarze ją
wyprowadzali.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-09-09 18:21:31

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "k...@u...pl" <k...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kajus44 napisał:

> wiadomość:edug1a$agp$...@n...news.tpi.pl,
> nadawca:**iwanos**
>
>>>Zapytaj się Jej, czy nie zje z Tobą świeżej kupy.
>>>O dziwo kobiety reaguja na takie pytanie obrzydzeniem i na pewno
>>>wtedy Cię rzuci.
>>>A jak powie że zje to przyślij ją do mnie.
>>
>>LOL a jak ma neta to podeslij ja na apd
>
>
> Tak właśnie, my wiemy co z Nią zrobić :-) Będzie naszą pdk.
>
spokojnie chlopaki - niechaj najpierw da fote bo może sie okazac
paszteciarom

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-09-09 18:31:39

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jonek w news:edunuh$1ncm$1@news2.ipartners.pl napisał(a):
>
> A ile z nią byłeś?

Rok. Moim zdaniem akurat ta różnica czasu ma niewielkie znaczenie.



pozdrawiam
Greg


P.S. W tej chwili nadal utrzymujemy kontakt - zwykłe koleżeństwo (ona ma
faceta).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-09-09 18:47:04

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: "kajus44" <k...@w...usunto.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiadomość:edv0nf$5pb$...@e...aioe.org,
nadawca:Użytkownik
> Użytkownik kajus44 napisał:
>
>> wiadomość:edug1a$agp$...@n...news.tpi.pl,
>> nadawca:**iwanos**
>>
>>>> Zapytaj się Jej, czy nie zje z Tobą świeżej kupy.
>>>> O dziwo kobiety reaguja na takie pytanie obrzydzeniem i na pewno
>>>> wtedy Cię rzuci.
>>>> A jak powie że zje to przyślij ją do mnie.
>>>
>>> LOL a jak ma neta to podeslij ja na apd
>>
>>
>> Tak właśnie, my wiemy co z Nią zrobić :-) Będzie naszą pdk.
>>
> spokojnie chlopaki - niechaj najpierw da fote bo może sie okazac
> paszteciarom

To wtedy jom damy krejzifajce i srajłokerowi żeby jom ZJEDLI

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-09-09 18:51:30

Temat: Re: Chorobliwa milosc
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jonek; <edu7ol$1en5$1@news2.ipartners.pl> :

> Jestem w zwiazku z dziewczyna 2,5 roku, jestem jej pierwszym facetem,
> oboje mamy po 22 lat. Jednak od pewnego czasu uczucie z mojej strony
> słabło (myślę że ona to widziała), aż do momentu kiedy powiedziałem jej
> o tym (że nic do niej nie czuje) i skończyłem nasz związek. W tym
> momencie, dziewczyna się załamała, zaczęła mnie szantażować emocjonalnie
> (nie wiem czy umyślnie czy nie, raczej nie), płacze całymi dniami, mówi
> że się potnie, że już nigdy nikogo nie bedzie miała itp. Do mnie
> wydzwania jej matka i namawia mnie żebyśmy byli dalej razem (bo stały
> związek to sinusoida)... Wczoraj ona gdzieś wybiegła w straszną ulewę i
> jej nie było kilka godzin... Ja strasznie się o nią bałem i żeby ją (i
> siebie) uspokoić (jak się znalazła) powiedziałem jej że porozmawiamy
> jeszcze raz w 4 oczy.
>
> Wiem że źle zrobiłem znów to ciągnąc... Wiem że to ona potrzebuje
> psychologa/psychiatry, że strasznie emocjonalnie podchodzi do
> wszystkiego i taki ma po prostu charakter. Ale... co mam jej powiedzieć
> jak się spotkamy żeby znów gdzieś nie pobiegła, żebym nie musiał się bać
> że sobie coś zrobi itp. Co zaproponować... Ja nie widzę szans na dalszy
> związek. Ona widzi tylko mnie.

Zapytam z ciekawości - lubisz gry, zwłaszcza takie, których znasz zasady
i które albo są emocjonujące przez fakt grania, albo przez fakt częstego
wygrywania?

Flyer
--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[wazne] y0
muszę to z siebie wypluć
Dziewczyna i zakochanie.
Matura a psychologia
Patriotyzm w życiu studentów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »