Data: 2004-06-01 05:56:07
Temat: Re: Choroby PILNE
Od: Demontiren <d...@u...pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 05/31/04 16:19, Użytkownik Michal Misiurewicz napisał:
> "Demontiren" <d...@u...pf.pl> wrote in message
news:c9f1tt$1k7$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>>3. Mszyce problem odwieczny - co najlepsze
>>>
>>> Prysznic zimną wodą.
>>
>>Jaki jest cel tego ?? chodzi żeby przemarzły ?
>
>
> Chodzi o mechaniczne splukanie mszyc z rosliny.
> A woda zimna, bo goracej rosliny nie lubia.
>
Witam,
Właśnie. Wczoraj miałem te mszyce wodą, tak żeby od reumatyzmu
odechciało im się moich roślinek. Psiknąłem porządniej .... patrzę ....
a one odpadają z gałązek, no to dawaj po wszystkich krzakach (berberys)
na szczęście było ich tylko kilka.
Podobną operację powtórzyłem na cisach, tylko tam nie było mszyc tylko
na wszystkich gałązkach takie brązowe, jakby "kopułki" średnicy 2-3mm,
poprzyklejane, a w środku niby nic, jakaś pajęczynka. Nie wiem co to
było ale już spłukałem .... :) Aha, w okolicach tych krzaczków było
pełno takich latających brązowych i czarnych robaczków. Kopulowały
czarny z czarnym, brązowy z czarnym ... nie wiem o co chodzi, może to
ich potomstwo na cisie ?
Wątek z Michałem: w tamtym roku na grupie był poruszony temat o systemie
korzeniowym roślinek z doniczek, chodziło o to że jeżeli jest bardzo
rozwinięty, dużo poplątanych, skotłowanych korzeni to będzie słabo roslo
(to była Twoja wersja).
Potwierdzam. Kilka tygodni temu musiałem przesadzić wsadzoną w tamtym
roku trzmielinę (kupiona była w doniczce). I co zobaczyłem ? Bryła
korzeniowa, która była w doniczce, wyglądała tak, że mogłem ją z
powodzeniem z powrotem wsadzić do doniczki. Minimalnie przybyło
korzonków. Ale za to pięknie popuszczały korzonki z przysypanych gałązek
i w ten sposób mam już 10 trzmielin :)
Pozdrawiam
D.
|