Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed0
0.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!n
x01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news
.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Chrystus Zmartwychwstał!!!
Date: Sun, 4 Apr 2010 23:11:44 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 38
Message-ID: <1...@4...net>
References: <hp8dfc$piu$1@news.onet.pl>
<6...@i...googlegroups.com>
<8...@4...net>
<hpa88k$km0$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<fjhvoojp86gc$.1qedu2zt94afx.dlg@40tude.net>
<hpalva$62r$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<hpauv9$h8$1@node2.news.atman.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aepi154.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1270416216 25823 79.191.138.154 (4 Apr 2010
21:23:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Apr 2010 21:23:36 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:528647
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 04 Apr 2010 22:51:29 +0200, Paulinka napisał(a):
> Mamy w rodzinie taką tradycję, że w święta sobie przypominamy o różnych
> rzeczach z dzieciństwa.
U nas robimy to permanentnie, tzn nie tylko przy świątecznych okazjach, ale
podczas codziennych rozmów. Zaczynało się od opowiadania naszym dzieciom
wydarzeń/osób z naszego dzieciństwa, teraz już one opowiadają nam, co
pamiętają ze swojego, bo minęło... Smieszne sa czasem niezgodności w tym,
jak kto co pamięta, kiedy chodzi o wspólne przeżycia i wydarzenia. Jest to
jeden z ulubionych przeznas wszystkich tematów rodzinnych, mnóstwo anegdot
rodzinnych wzięło się własnie stąd.
> Był ateistą, babcia zadbała, żeby był pochowany zgodnie z
> porządkiem kościelnym.
Tego akurat nie pojmuję jesli było tak, jak mówisz, ale raczej
przypuszczam, ze Twoja babcia najlepiej wiedziała, że ateistą jednak NIE
BYŁ, skoro postąpiłą tak, a nie inaczej :-)
> To był dobry człowiek.
Oczywiscie, skoro masz takie wrażenia i pamięć.
PS. Przyszło mi coś na myśl "z innej beczki" i, broń Boże, nie weź tego ani
do siebie, ani do Twego dziadka; po prostu pisząc o swych wrażeniach oraz o
(wg mnie niekoniecznie tak oczywistym, jak Ci się wydaje... a spotkałam się
z czyms takim sama w rodzinie) ateizmie dziadka poddałaś mi ciekawą rzecz
do przemysleń na temat ludzkich poglądów/natury i ich zewnętrznego odbioru
na różne, czasem kardynalnie odmienne sposoby. Z tego, co wiem, najgorsi
zbrodniarze wojenni, którzy ukrywali się w dalekich krajach Ameryki
Południowej i wiele lat po wojnie zostali odnalezieni i zdemaskowani, do
czasu demaskacji byli odbierani przez nieświadome ich przeszłości
rodziny/środowisko jako ostoje łagodności i dobroci... Ciekawe, nie? Więc
jacy byli tak naprawdę i co o tym świadczy, jaki człowiek jest naprawdę?
Zaznaczam: to temat, który mi się nasunął tylko i wyłącznie jako luźno
związany z tym, co napisałaś.
|