Data: 2010-04-05 16:52:32
Temat: Re: Chrystus Zmartwychwstał!!!
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Osoba wierząca liczy się z możliwością niesłuszności swoich oczekiwań po
> śmierci, ale pomimo tych wątpliwości nadal wierzy i kieruje się wiarą całe
> swoje życie doczesne.
No to teraz się okazało, że osoby wierzące są przykładnymi agnostykami.
> Uważam zresztą, że nic na tym nie traci, a wręcz
> zyskuje - i już samo to jest dla prawdziwie wierzących nagrodą już za życia
> (ja tak mam na pewno - dzieki wierze poznałam mojego męża i spotkało mnie
> wielkie szczęście w życiu, czego nie mogę powiedzieć o wielu osobach
> niewierzących).
A co z osobami, które mimo głębokiej wiary spotkało ogromne nieszczęście?
Jak to rozpatrzymy? Czy pójdziemy w kierunku: "Widocznie nie wierzyły
dostatecznie?" Co w gruncie rzeczy jest paskudnym chwytem wprowadzającym
"niefalsyfikowalność"* pojęcia "prawdziwie wierzący"? Bo skoro
oczywiście spotkała go kara, tzn. że nie był prawdziwie wierzący?
Ty kiedyś już taki chwyt zastosowałaś w dyskusji z Redartem:
R: Znam rodziny, które wychowywały dzieci po katolicku i było to fatalne
w skutkach
XL: Skoro okazało się fatalne w skutkach, tzn. że nie było katolickie
Nie? To odpowiedzią jest fatalizm religijny? Tzn. "Bóg tak chciał", albo
"Niezbadane są wyroki boskie"? No ale skoro są niezbadane, to skąd
wiadomo, że to co robimy teraz odniesie skutek taki jaki NAM się wydaje?
Stalker
|