Chrzestny :-\

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 136

91. Data: 2002-04-11 14:42:13

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Loonie napisał(a) w wiadomości: ...

>> No widzisz. Chcesz powielic ten sam schemat?
>_________________________________________--
>Niebardzo. Ale nie mam wyboru (1. odległość, 2. ogólny klimat tej rodziny)

Masz wybor i go podjales. Z mojej strony EOT, nie mam ochoty odpowiadac Ci
na ten sam wciaz brak logicznych argumentow.

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2002-04-11 14:56:10

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Marek W." <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:a93v8u$1k4j$1@news2.ipartners.pl...
> Sorry ze sie wtrącę, ale ja nie miałam pojęcia o tym ze chrzestnych
> sie wybiera tak żeby zaopiekowali się dzieckiem w razie gdyby coś sie
> stało rodzicom.
> Skąd miałam wiedzieć ?
>
> Młodszy syn był ochrzczony w trybie nagłym, bardzo ciężko chory w
> szpitalu.

No to byłaś niedoinformowana, nie da się ukryć ;)
W nagłych wypadkach chrzcisz dziecko sama wodą. Sam tak ochrzciłem mojego
syna gdy był ciężko chory. Przy chrzcie włąsciwym w kościele zaznaczasz
tylko że dziecko było już ochrzczone wodą. I masz dziecko ochrzczone na
wszelki wypadek, i poza tym normalny chrzest w kościele z własciwymi
rodzicami chrzesnymi.

Pozdrawiam
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2002-04-11 14:59:06

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> a écrit dans le message
news: a944v0$sd5$...@n...tpi.pl...
>
> Loonie napisał(a) w wiadomości: ...
>
> >2) nie wybierałem ani dziecka ani rodziców, to oni wybrali mnie
>
>
> Hihihih, tu mnie ubawiles, wybraliCie i wolami zaciagneli? hehe.
>
> Przepraszam, jesli czujesz sie atakowany, ale mnie niedojrzalosc wkurza.
> Troche bawi, ale nie zanadto. I w tym przypadku wykazujesz szalenie
> niedojrzale achowanie. I jeszcze patrzysz wyczekujaco, zeby Ci pryklasnac.
I
> pomimo, ze ludzie pisza Ci szczerze, co mysla, odgryzasz sie jak maly
> ratlerek atakujac personalnie np. Joanne. Tez szczeniackie. I swiadczy o
> nieumiejetnosci odpowiadania na argumenty. A niedojrzalosc NAPRAWDE
niczego
> nie usprawiedliwia, ba, w moich oczach pograza osobe niedojrzala
> (niedojrzala w stosunku do swojego wieku, uscislijmy).

Taaa Margolko. Jestem pogrążony w twoich oczach. Przykro mi bardzo :>
Przyjmij do wiadomości, że mam 25 lat i nie jestem tym samym
człowiekiem, który w wieku lat 17 zrobił to czy owo. (konkretniej - nie
wierzę już w Boga, nie cierpię już tej rodziny, osobowość mam całkowicie
inną, rodzice nie mają już na mnie takiego wpływu).
To podobny problem, jak pewnej kobiety skazanej na karę śmierci za
morderstwo, czekającej na egzekucję kilkanaście(czy też -dziesiąt) lat. W
ciągu tego czasu zdążyła się całkowicie zmienić, yedukować, wyjść za mąż i
stać się normalną kobietą. Mimo to egzekucję wykonano (USA rulez :-\).
Zachowujesz się podobnie jak ten, kto odmówił jej prawa łaski.

--
Pozdrowienia
Loonie
PS Gdzież to "odgryzam się jak mały ratlerek" i "atakuję personalnie
Joannę". Może wypunktujesz Margolko - masz odwagę sądzić, miej też odwagę
przedstawić akt oskarżenia. Czekam.
PSS Tu pomijam komentarz do "szczeniackie"
PST Dziwi cię, że oczekuję zrozumienia? Taki podstawowy odruch człowieka?
----------------------------------------------------
--------
"ja może jestem powolny, ale jak się rozkręcę..." - Żółw
http://www.cybra.pl/erystyka.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2002-04-11 15:06:06

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> a écrit dans le message news:
3...@m...szczecin.pl...

> > Sorry Dominika, czy ty jesteś drugim wcieleniem Joanny (odpowiadasz w
jej
> > imieniu) czy też może nieznanym mi wcześniej moderatorem psr (decydujesz
o
> > zakończeniu wątku, kto może pisać i co dokładnie)???
>
> a, co - scancelowalam Twoje posty?
> jakas mania przesladowcza?
> aspirujesz na moderatora i chcesz decydowac, w ktorym
> miejscu/podwatku wolno mi sie dopisac?
_______________________________________
Nie no jasne pisz gdzie chcesz i ile chcesz. Aha - i co chcesz :-\
Tylko wiesz - te twoje "argumenty" o braku argumentów to trochę bez sensu są
wiesz? :>

> > Przyjmij do
> > wiadomości, że wkaszaniasz się w konwersjację bez ładu i składu ze
swoimi
> > dziwnymi teoriami tudzież chęcią podsumowania jak @*%& w @#&%@*%. Może
> > jakieś _nowe_argumenty_ albo chociaż _coś_sensownego_ przekażesz w swoim
> > następnym poście, dziękuję.
>
> przyganial kociol garnkowi. :-)
> chyba sobie wytapetuje sciany Twymi wciaz nowymi i nieustannie
> sensownymi argumentami.
________________________________________
Będzie mi bardzo miło. Możesz wykazać bezsensowność moich argumentów (ale
wiesz tak łopatologicznie, nie że powiesz i już :-\ Czekam.)

> > PS Słyszałaś o takim cudzie jak przemoc psychiczna - presja otoczenia i
> > takie tam niewarte Twojej wzmianki pierdoły? :>>>
>
> tak to w zyciu jest, ze trzeba sobie radzic z negatywnym
> oddzialywaniem otoczenia...
_____________________________________
Taaa mistrzynio. Ty rzecz jasna znasz to od podszewki i z każdej pozycji. A
jak miałaś 17 lat to cię cała rodzina słuchała i wszystkich po kątach
rozstawiałaś. Jakiż prosty jest ten świat... :>>>

--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Kruca bomba, mało casu!
http://www.cybra.pl/erystyka.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2002-04-11 15:10:12

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> a écrit dans le message
news: a9470f$cci$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Loonie" <L...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:a9455r$98n$1@news.onet.pl...
> > Ale ja nie mam zamiaru dawać tego komuś kto na to nie
> > zasługuje (w sensie 2 rodziców + dziecko). Taki jestem be.
>
> Ty masz zobowiązania wyłącznie wobec dziecka

A nie mam. ;-)

--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Kruca bomba, mało casu!
http://www.cybra.pl/erystyka.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2002-04-11 15:23:54

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Marek W." <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> --
> Pozdrowienia
> Loonie
> PS Mam 25 latek.

Ojjj ale patrząć na dojrzałość niektórych wypowiedzi to nawet tych 17 bym Ci
nie dał. A momentami nie wiem czemu kojarzą mi sie one z trollem ;)

Marek
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2002-04-11 15:40:00

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marek W." <m...@t...pl> a écrit dans le message news:
3cb5aaae$1...@n...vogel.pl...
> > --
> > Pozdrowienia
> > Loonie
> > PS Mam 25 latek.
>
> Ojjj ale patrząć na dojrzałość niektórych wypowiedzi to nawet tych 17 bym
Ci
> nie dał. A momentami nie wiem czemu kojarzą mi sie one z trollem ;)

Pewnie dlatego, że cholernie dużo piszę w tym wątku i rozpowszechniam
niepopularne poglądy. O to ci chodzi? :>

--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Odrobina trolla jest w każdym z nas (cokolwiek to znaczy)
http://www.cybra.pl/erystyka.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2002-04-11 15:44:37

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Marek W." <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> niepopularne poglądy. O to ci chodzi? :>

Hmmm niepopularne,,, Łagodnie to określasz ;)
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2002-04-11 15:46:02

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Loonie" <L...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a948je$f56$1@news.onet.pl...
>
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> a écrit dans le message
> news: a9470f$cci$...@n...onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Loonie" <L...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
> > news:a9455r$98n$1@news.onet.pl...
> > > Ale ja nie mam zamiaru dawać tego komuś kto na to nie
> > > zasługuje (w sensie 2 rodziców + dziecko). Taki jestem be.
> >
> > Ty masz zobowiązania wyłącznie wobec dziecka
>
> A nie mam. ;-)

To, że tak twierdzisz, to nie znaczy jeszcze, że tak jest. To znaczy tylko,
że się nie poczuwasz.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2002-04-11 16:43:25

Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Ula Dynowska" <u...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

> >> No widzisz. Chcesz powielic ten sam schemat?
> >_________________________________________--
> >Niebardzo. Ale nie mam wyboru (1. odległość, 2. ogólny klimat tej
rodziny)
>

Niestety "wcięło" mi wątek, więc odpowiadam tutaj (gdybyś Loonie miał jakieś
ale ;))
Ogólnie uważam, że nie powinieneś kategorycznie odcinać się od swojego
chrześniaka. Argument pierwszy : jak twój chrzestny tobie tak ty
chrześniakowi - jak dla mnie - beznadziejny. Ja chrzestnych miałam wz
najblliższej rodziny (rodzeństwo rodziców) i niestety - jedna strona zawsze
poczuwała sie do opieki i pomagania w trudnych chwilach, a druga nie bardzo
(choć ogólne stosunki były dobre). I co - jeśli teraz los sprawi - że
ewentualny wnuczek zostanie moim chrześniakiem (a z bratem mamy dobre
kontakty, więc nie jest to wykluczone), to ja miałabym postępować
podobnie??? Co do odległości - wg. mnie nie jest problemem - na dobry
początek nawiązania stosunków wystarczy pamiętanie o wysłaniu ze trzy razy
do roku kartek z życzeniami (wiem, ze dla niektórych - ja sie do nich
zaliczam- pamietanie o wysyłaniu kartek moze być problemem, ale tak naprawdę
nim nie jest). Nie przyjeżdzasz wcale do kraju? Jeśli mieszka w tej samej
miejscowości co twoja rodzina, to okazja do kilkugodzinnych odwiedzin raz na
rok też pewnie by sie znalazła.
Co do "ogólnego klimatu tej rodziny" - na jakiej podstawie wyrobiłeś sobie
takie zdanie? Nie wiem - mają wyroki sądowe, malwersacje na koncie, albo są
złodziejami??? Wiesz - opinie najlepiej wyrabiać sobie w kontaktach
osobistych. To co opowiada twoja babcia albo inni kuzyni.... Przecież
najwyraźniej te siedem lat temu rodzina była w porządku i twoi rodzice z
chęcią "wrobili' Ciebie w chrzestnego (co do decyzji podejmowanych przez 17-
sto latka - osobiście uważam, ze to troche więcej lat niż siedem ;)
Kiedy mój tata nie był odpowiednim kandydatem na męża dla mojej mamy, zaraz
znalazły sie uczynne ciotki, które potrafiły opowiadac niesamowite bzdury na
temat zachowania taty jako szczerą prawdę z bardzo pewnych źródeł.Co do wych
owania i grzeczności siedmioletniego dziecka - to samo zachowanie w
interpretacji osób niechętnych będzie karygodnym rozwydrzeniem, a w oczach
innych może być to dziecko np. trochę nadpobudliwe. Może się okazać, ze coś
co nie odpowiada Twojej babci dla Ciebie osobiście będzie całkiem znośne,
jesli nie ustawisz się z góry na nie (co chyba niestety już nastapiło)..

Pozdrawiam - Ula