Data: 2009-08-12 12:02:05
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal napisał(a):
> de Renal wrote:
> >>>>>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
> >>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
> >>>>>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
> >>>>>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem? Ciekawe,
> >>>>>>> przez jakiego boga/demona :>
> >>>>>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
> >>>>>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO przepisuje
> >>>>>> cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej odbierac.
> >>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa.
> >>>> Zakr�ci�em si�, bo o co� innego mi chodzi�o,o czym�
> >>>> innym my�la�em, naukowcy nie mog� si� zdecydowa� , kiedy
> >>>> zaczyna si� �ycie, chcia�em po prostu przeci��
> >>>> dywagacje, w momencie kiedy wchodz� w rzeczywisto��
> >>>> abstrakcyjn�. Przeci��em na uk�adzie nerwowym, bo
> >>>> podstaw� �ycia cz�owieka jest B�l i Przyjemno��, ale
> >>>> B�l jest podstawowy. Od niego wszystko si� zaczyna.
>
> >>> a potem s� jeszcze Prawda i Mi�o��.
>
> >>> qra, si� a� wstydz� zacz�� zdanie wielk� liter�
>
> >> Fanatyzmy Chirona=wszystko jest wzgl�dne, ten cep nie widzi , �e
> >> �ycie to ruch, w ka�dej sytu�acji pod wp�ywem tego ruchu zmieniaj�
> >> siďż˝ nasze decyzje, po prostu nie klepiemy jednego do wszystkiego jak
> >> fanatycy. Ale b�l jest niestety rzeczewisty na tyle, �e najg��biej
> >> nas dotyka.
>
> > Chodzi o to �e prawdy s� r�ne, zale�ne od �wiatopogl�d�w,
osobowo�ci,
> > sytu�acji �yciowych, ale dop�ki sobie s�, mo�emy wzruszy� ramionami.
> > Ale w momencie kiedy zaczyna si� b�l wywo�any tymi prawdami, zaczyna
> > si� rzeczywisto��.I tu nie da rady by� oboj�tnym.
>
> Z dobrego serca: nie "sytu�acja", a "sytuacja" - bo widz�, �e ten b��d
> powtarzasz, wi�c mo�e to nie liter�wka. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
To zależy z czego piszę, nieraz słownik wpisujemi mi gotowe słowa z
moim pierwszym błędem, albo wstawia duże litery w środku zdania.
|