| « poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2009-08-12 10:11:04
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Tue, 11 Aug 2009 05:10:26 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> XL napisał(a):
>>> Dnia Mon, 10 Aug 2009 16:22:08 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>>
>>>> Kinga Dunin:
>>>> (...)za ch�� kontrolowania swojej p�odno�ci."
>>>
>>> Co za pieprzony eufemizm w miejsce zabijania...
>> Co za pierdolenie o zabijaniu, jak masz tylko dogmatyzm, oderwany od
>> rzeczywistości.Pusta Krowo.
>
> Ja urodziłam 100 procent własnych poczętych dzieci, jesli nie liczyć
> jednego poronienia, które było dla mnie i TŻ tragedią, pusty debilu.
> Dlatego mam prawo się wypowiadac na temat aborcji, która jest złem,
> morderstwem najgorszego gatunku, bo na WŁASNYCH dzieciach.
A wzięłaś pod uwagę opcję, że jakiś tam procent zapłodnionych jaj ulega
wydaleniu przed zagnieżdżeniem w macicy?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2009-08-12 10:14:29
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.XL wrote:
>> Mam mamę
>> hipokrytkę
> Chyba hipochondryczkę...
>> na punkcie zdrowego odżywiania. Zwariowała w pewnym momencie.
> Ja mam jeden sposób kwalifikacji żywności pod względem przydatności
> zdrowotnej: lubię-nie-lubię :-)
> A wiesz, czemu? Ponieważ przekonała mnie do tego moja koleżanka z
> dzieciństwa, która już jako dziecko nie znosiła wszelkiego nabiału.
> Nie rozumiałam, jak można nie lubić np sałatki z majonezem, jajek,
> kakao z mlekiem lub mleka zsiadłego (innego wtedy też nie lubiłam),
> pierogów czy naleśników z serem... Starałam się ją do niego
> przekonać, a ona nie i nie. Potem okazało się, że miała zdrowy odruch
> organizmu: nabiał jej szkodził w niewidoczny sposób, jakieś
> schorzenie - dokładnie już nie pamiętam. jako dziecko przecież nie
> mogla zdawać sobie z tego sprawy.
> Ja wiem, rzadko organizm wyczuwa sam, co mu szkodzi, ale jakoś mam
> pewność, że umiem wyważyć wszystkie "za" i "przeciw" - po prostu
> jeśli się nie ma własnego zdania, to się tylko traci, tak czy
> inaczej...
Inaczej mówiąc sama odkryłaś racjonalizację. To jest grupa psp.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2009-08-12 10:24:25
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Qrczak napisał(a):
> W Usenecie glob <r...@g...com> tak oto plecie:
> >
> >
> > XL napisaďż˝(a):
> >> Dnia Tue, 11 Aug 2009 06:19:37 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> XL napisaďż˝(a):
> >>
> >>>> Cz�� paznokcia i w�osa, kt�r� sobie obcinasz, to MARTWE
> >>>> komorki. G�upi�, t�py�, prosty�...
> >>>
> >>> Od kiedy w�osy masz martwe. �ysa jeste�?
> >>
> >> "Cz�� paznokcia i w�osa, kt�r� sobie obcinasz, to MARTWE
> >> komorki."
> >
> > W�osy kt�re obcinasz s� �ywe idiotko.
>
> No no... popisa�e� si�.
>
> Qra
Końcówki tak, są martwe, ale wielokrotnie wyrywamy w całości lub
usówamy włosy, więc zabijamy żywe komórki i nikt nie drze mordy
morderstwo, tu z zarodkiem[ zlepek komórek] oni mają paranoje
dogmatyczną.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2009-08-12 10:29:52
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.W Usenecie michal <6...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Stalker wrote:
>>> To samo co do Pauliny napiszę, zauważyłeś , że kk potępia też
>>> antykoncepcję . Więc masz ubezwłasnowolnienie , bo ani zabezpieczyć,
>>> ani usunąć. ZWROC NA TO UWAGE
>
>> To ja jeszcze raz też napiszę: Potępianie czegoś przez kościół nie ma
>> automatycznie mocy prawnej. Antykoncepcja nie jest w Polsce prawnie
>> zakazana. Ba nawet aborcja jest dozwolona, ale tylko w ściśle
>> określonych przypadkach, a nie "na żądanie"
>
> Glob jest tak antykaka i antyburactwo, że jak nie zgodzisz się z jego
> tezą na temat kaka, to będziesz burakiem. :)
W drugą stronę też tak działa?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2009-08-12 10:32:43
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.W Usenecie de Renal <f...@g...com> tak oto plecie:
>
>>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
>>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
>>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
>>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem? Ciekawe,
>>>> przez jakiego boga/demona :>
>>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
>>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO przepisuje
>>> cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej odbierac.
>>
>>>>> pamietam np. quasi-biologa.
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha
> Zakręciłem się, bo o coś innego mi chodziło,o czymś innym myślałem,
> naukowcy nie mogą się zdecydować , kiedy zaczyna się życie, chciałem
> po prostu przeciąć dywagacje, w momencie kiedy wchodzą w rzeczywistość
> abstrakcyjną. Przeciąłem na układzie nerwowym, bo podstawą życia
> człowieka jest Ból i Przyjemność, ale Ból jest podstawowy. Od niego
> wszystko się zaczyna.
a potem są jeszcze Prawda i Miłość.
qra, się aż wstydzę zacząć zdanie wielką literą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2009-08-12 10:42:14
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Qrczak napisał(a):
> W Usenecie de Renal <f...@g...com> tak oto plecie:
> >
> >>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
> >>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
> >>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
> >>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem? Ciekawe,
> >>>> przez jakiego boga/demona :>
> >>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
> >>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO przepisuje
> >>> cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej odbierac.
> >>
> >>>>> pamietam np. quasi-biologa.
> >>
> >> --
> >> Pozdrawiam - Aicha
> > Zakr�ci�em si�, bo o co� innego mi chodzi�o,o czym� innym
my�la�em,
> > naukowcy nie mog� si� zdecydowa� , kiedy zaczyna si� �ycie, chcia�em
> > po prostu przeci�� dywagacje, w momencie kiedy wchodz� w rzeczywisto��
> > abstrakcyjn�. Przeci��em na uk�adzie nerwowym, bo podstaw� �ycia
> > cz�owieka jest B�l i Przyjemno��, ale B�l jest podstawowy. Od niego
> > wszystko siďż˝ zaczyna.
>
> a potem s� jeszcze Prawda i Mi�o��.
>
> qra, si� a� wstydz� zacz�� zdanie wielk� liter�
Fanatyzmy Chirona=wszystko jest względne, ten cep nie widzi , że życie
to ruch, w każdej sytułacji pod wpływem tego ruchu zmieniają się nasze
decyzje, po prostu nie klepiemy jednego do wszystkiego jak fanatycy.
Ale ból jest niestety rzeczewisty na tyle, że najgłębiej nas dotyka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2009-08-12 11:16:17
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
de Renal napisał(a):
> Qrczak napisał(a):
> > W Usenecie de Renal <f...@g...com> tak oto plecie:
> > >
> > >>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
> > >>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
> > >>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
> > >>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem? Ciekawe,
> > >>>> przez jakiego boga/demona :>
> > >>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
> > >>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO przepisuje
> > >>> cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej odbierac.
> > >>
> > >>>>> pamietam np. quasi-biologa.
> > >>
> > >> --
> > >> Pozdrawiam - Aicha
> > > Zakr�ci�em si�, bo o co� innego mi chodzi�o,o czym� innym
my�la�em,
> > > naukowcy nie mog� si� zdecydowa� , kiedy zaczyna si� �ycie,
chcia�em
> > > po prostu przeci�� dywagacje, w momencie kiedy wchodz� w
rzeczywisto��
> > > abstrakcyjn�. Przeci��em na uk�adzie nerwowym, bo podstaw� �ycia
> > > cz�owieka jest B�l i Przyjemno��, ale B�l jest podstawowy. Od niego
> > > wszystko siďż˝ zaczyna.
> >
> > a potem s� jeszcze Prawda i Mi�o��.
> >
> > qra, si� a� wstydz� zacz�� zdanie wielk� liter�
>
> Fanatyzmy Chirona=wszystko jest względne, ten cep nie widzi , że życie
> to ruch, w każdej sytułacji pod wpływem tego ruchu zmieniają się nasze
> decyzje, po prostu nie klepiemy jednego do wszystkiego jak fanatycy.
> Ale ból jest niestety rzeczewisty na tyle, że najgłębiej nas dotyka.
Chodzi o to że prawdy są różne, zależne od światopoglądów, osobowości,
sytułacji życiowych, ale dopóki sobie są, możemy wzruszyć ramionami.
Ale w momencie kiedy zaczyna się ból wywołany tymi prawdami, zaczyna
się rzeczywistość.I tu nie da rady być obojętnym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2009-08-12 11:18:58
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Qrczak wrote:
>>>> To samo co do Pauliny napiszę, zauważyłeś , że kk potępia też
>>>> antykoncepcję . Więc masz ubezwłasnowolnienie , bo ani
>>>> zabezpieczyć, ani usunąć. ZWROC NA TO UWAGE
>>> To ja jeszcze raz też napiszę: Potępianie czegoś przez kościół nie
>>> ma automatycznie mocy prawnej. Antykoncepcja nie jest w Polsce
>>> prawnie zakazana. Ba nawet aborcja jest dozwolona, ale tylko w
>>> ściśle określonych przypadkach, a nie "na żądanie"
>> Glob jest tak antykaka i antyburactwo, że jak nie zgodzisz się z jego
>> tezą na temat kaka, to będziesz burakiem. :)
> W drugą stronę też tak działa?
A tego jeszcze nie sprawdzałem, ale dzięki - przyjrzę się temu zagadnieniu
(tłumaczenie dla Ikselki wykonujacej badania: zagadnieniowi).
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2009-08-12 11:28:56
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Chiron wrote:
>>> ====================================================
=======
>>> Czy wiesz, że glob jest JEDYNĄ osobą na grupach (a na różnych
>>> działam od 12 lat) do której się tak odnoszę? Długo podejmowałem
>>> decyzję- czy go ignorować, jak cebeka, czy starać się mu zwracać
>>> uwagę, że znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
>>> dyskusji. Wybrałem to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
>>> pomyślałem- co będzie, jeśli komuś takiemu odpowie się dokładnie na
>>> tym samym poziomie? Owszem- jeśli Cię to zdegustowało- przepraszam.
>>> Może faktycznie powinienem przestać. Tak też radził mi Duch. I
>>> chyba tak zrobię. Liczyłem na jego JEDNĄ choćby zdrową reakcję. Nie
>>> doczekałem się- a więc źle kalkulowałem. OK- w takim razie dość-
>>> ignoruję go po prostu.
>> Jak teraz wymażesz... ten eksperyment?
> Wymażę? A co tu wymazywać. Nie udało mi się dogadać- trudno.
> pozdrawiam
Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i Milości
prysnął.
--
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2009-08-12 11:38:07
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.de Renal wrote:
>>>>>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
>>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
>>>>>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
>>>>>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem? Ciekawe,
>>>>>>> przez jakiego boga/demona :>
>>>>>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
>>>>>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO przepisuje
>>>>>> cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej odbierac.
>>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa.
>>>> Zakr�ci�em si�, bo o co� innego mi chodzi�o,o czym�
>>>> innym my�la�em, naukowcy nie mog� si� zdecydowa� , kiedy
>>>> zaczyna si� �ycie, chcia�em po prostu przeci��
>>>> dywagacje, w momencie kiedy wchodz� w rzeczywisto��
>>>> abstrakcyjn�. Przeci��em na uk�adzie nerwowym, bo
>>>> podstaw� �ycia cz�owieka jest B�l i Przyjemno��, ale
>>>> B�l jest podstawowy. Od niego wszystko si� zaczyna.
>>> a potem s� jeszcze Prawda i Mi�o��.
>>> qra, si� a� wstydz� zacz�� zdanie wielk� liter�
>> Fanatyzmy Chirona=wszystko jest względne, ten cep nie widzi , że
>> życie to ruch, w każdej sytułacji pod wpływem tego ruchu zmieniają
>> się nasze decyzje, po prostu nie klepiemy jednego do wszystkiego jak
>> fanatycy. Ale ból jest niestety rzeczewisty na tyle, że najgłębiej
>> nas dotyka.
> Chodzi o to że prawdy są różne, zależne od światopoglądów, osobowości,
> sytułacji życiowych, ale dopóki sobie są, możemy wzruszyć ramionami.
> Ale w momencie kiedy zaczyna się ból wywołany tymi prawdami, zaczyna
> się rzeczywistość.I tu nie da rady być obojętnym.
Z dobrego serca: nie "sytułacja", a "sytuacja" - bo widzę, że ten błąd
powtarzasz, więc może to nie literówka. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |