Data: 2004-05-04 17:20:08
Temat: Re: Ciągle rano stoi...
Od: "Osadnik" <o...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
| Kiedy czytam Twoje posty to wydaje mi się, że
Twój problem leży nie w
| porannym wzwodzie, a w jakimś dziwnym
nastawieniu odnoszącym, z
| pogranicza urojeń może nawet. "Wszyscy na mnie
patrzą i potępiają za to,
| że mam poranne wzwody". Gdybys miał 12 lat, to
może bym zrozumiał...
Dobra, mam 17 i nic sie nie zmienia.
|
| Każdy w miarę dojrzały człowiek wie, że
mężczyźni maja poranne wzwody.
Nie moja rodzina.
| Jeśli ktoś 'krzywo na Ciebie spojrzał' w
momencie kiedy akurat miałeś
| erekcję, to albo było tak dlatego, że dziwacznie
się zachowywałeś
Właśnie że ne! Było zupełnie inaczej.
Przechadzałem sę do łazienk a jeden rodzc, a potem
drugi zrwócili na to potworną uwage i zrobili
kwaśną minę.
| próbując przedmiot swojego zakłopotania ukryć -
a tutaj wina leży po
| Twojej stronie, i to bynajmniej nie po stronie
Twojego penisa, albo jest
| kimś takim, kim nie warto się przejmować.
Tekst powyżej ^
|
| A jeśli masz kłopot z zaakceptowaniem własnej
płciowości - może poszukaj
| pomocy psychologa / psychiatry lub
seksuologa?...
|
Z tym kłoptu chyba nie mam, aczkolwiek po
dzisiejszej lekcji wychowania seksualnego sam już
nie wem jakej ja jestem płci : /
|