Data: 2005-08-17 11:23:40
Temat: Re: Ciaza a miesiaczka?
Od: "Mała Mi" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ann" napisała ...
> No wlasnie, ale to przeciez nie znaczy, ze mialy miesiaczke. One po prostu
> wziely plamienie za miesiaczke i tyle.
Niekoniecznie plamienie, mogło być także krwawienie.
Zdaje się, że chodzi Ci głównie o sam termin "miesiączka".
No więc miesiączki jako takiej nie miały na pewno.
Tylko co to w praktyce zmienia ?
> A tu co rusz czytam takie zdania na
> roznych forach, gdzie zaniepokojone dziewczyny pytaja czy moga byc w ciazy
> skoro dostaly miesiaczke a ktos im tam odpowiada, ze jak najbardziej.
No i słusznie.
Bo owe zaniepokojone mogą brać za miesiączkę coś,
co nią w rzeczywistości nie było.
Wystąpienie krwawienia nie jest żadną gwarancją,
że kobieta nie jest się w ciąży.
> Czy naprawde te krwawienia sa az tak duze, ze mozna wziac je za
> miesiaczke?
Właśnie o to chodzi, że można.
Poza tym, co to znaczy "aż tak duże" ?
Krwawienie miesięczne u wielu kobiet jest bardzo skąpe.
> Skad biora sie te krwawienia o ktorych piszesz? Naprawde zdarzaja sie
> przez kilka kolejnych miesiecy? Co je powoduje?
To już pytanie do lekarzy.
Generalnie jest to zawsze jakaś nieprawidłowość,
czasem poważna, a czasem taka, która mija samoistnie,
nic złego nikomu nie czyniąc.
Pozdrawiam !
Mała Mi
|