Data: 2008-05-15 10:18:18
Temat: Re: Cieć
Od: st3sy <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Maj, 11:46, "salonowiec" <d...@p...onet.pl> wrote:
> Generalnie rzecz ujmując: mecenasi (banda krętaczy grających ze sobą mecze
> za wielkie cudze pieniądze), lekarze ("Nikt już więcej nie straci życia
> przez tego pana...") i inżynierowie (inteligencja techniczna, zatraciła
> zdolność rozumienia świata poza wzorami na wytrzymałość, oporność, bitów na
> cal, cal na kalorię itd.) - powinni kłaniać się starszemu panu umiejącemu
> trzymać miotłę, fason i kieliszek...
Bez względu na wiek, trzymać miotłę to chyba troszkę za mało, żeby
zasłużyć na szacunek i jego oznaki, zwłaszcza, że miotła nie służy do
trzymania tylko do zamiatania.
Uprzedzając tutejszych sędziów nadmienię może, że zwykłem mówić
pierwszy "dzień dobry" oraz "dziękuje" nie tylko ludziom z tytułami,
ale także chociażby naszym sklepowym i nie dbam oto, czy mi się one
odkłonią czy oddziękują, bo w tym przypadku jest to poprostu oznaka
kultury osobistej. No i żeby oddać sprawiedliwość, to ja mam interes
do sklepowej, a nie ona do mnie. Ale wszystko powinno mieć swój umiar,
a to co wystaje poza ten umiar nabiera trochę karykaturalnej formy.
Zatem chętniej skorzystałbym z waszej porady, a mniej z krytyki, która
jest mi zbędna.
|