« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-09 11:50:22
Temat: Ciekawe dla amatorów cielęciny... "Jest więcej szalonych krów"
"Dziennik Polski": "Uważam za nieprawdopodobne, by w całym kraju na BSE
była chora tylko jedna krowa" - powiedział krakowskiej gazecie prof.
Paweł Liberski, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej Akademii
Medycznej w Łodzi.
Będąc specjalistą w dziedzinie chorób wywołanych przez priony, czyli
zdegenerowane białko - rozmówca gazety podejrzewa, że wszystkich
przypadków BSE było przynajmniej kilka. Hodujemy przecież około 3
miliony krów.
W praktyce oznacza to, że część Polaków zjadła mięso szalonych krów i
wszyscy oni mogą zachorować na wariant choroby Creutzfeldta-Jakoba,
która - podobnie jak każda inna choroba wywołana przez priony - kończy
się śmiercią. Współczesna nauka jest bowiem daleka jeszcze od
wynalezienia leku na takie choroby.
Smutnym pocieszeniem może być jedynie to, że okres inkubacji chorób
wywoływanych przez priony - czyli czas od zainfekowania organizmu do
wystąpienia pierwszych objawów - wynosi co najmniej 10 lat, a bywa, że
i 40 lat - pisze "Dziennik Polski"
zabrane z:
http://kiosk.onet.pl/0,0,490588,3282,przeglad.html
--
Seva --> GG#788049 --> http://www.seva.prv.pl/ [Moja strona]
http://www.allegro.pl/mojastrona.php?id=103279 [Moje aukcje]
http://www.vege.pl/ [Wegetariański niezbędnik]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-09 12:05:36
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
Użytkownik "Seva" <s...@p...lp> napisał w wiadomości
news:abdulo.hg.1@om.tat.sat...
> W praktyce oznacza to, że część Polaków zjadła mięso szalonych krów i
> wszyscy oni mogą zachorować na wariant choroby Creutzfeldta-Jakoba,
> która - podobnie jak każda inna choroba wywołana przez priony - kończy
> się śmiercią.
To jest straszne... życie też kończy się śmiercią... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 13:24:29
Temat: Odp: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
Użytkownik Seva <s...@p...lp> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a...@o...tat.sat...
> "Jest więcej szalonych krów"
[ciach]
jakiś czas temu był w radiu program o BSE
i był to jedyny program w którym wypowiadał się naukowiec, którego nazwiska
niestety nie pamiętam, ale powiedział, że priony
gromadzą się głównie w wątrobach, grasiczkach, móżdżkach, flaczkach
i innych częściach "niejadalnych" przynajmniej przez niektórych
ale nie w mięsie.
Nigdy nie jadałam podrobów bo już z nazwy wydają mi się ohydne, chociaż wiem
że podobno dobre, tak twierdzą Ci co spożywają różne takie dania.
Rwanie włosów z głowy i wrzaski - nie jeść wołowiny!!!!
zawsze wydawało mi Się cokolwiek przesadzone - zwłaszcza w Polsce.
Histeria z powodu jednej krowy jest cokolwiek dziwna i raczej bardziej to
medialna histeria niż uzasadniona.Coś na zasadzie o nareszcie i my mamy
swoją chorą krowę.
Jedyna korzyścią tego rozgłosu będzie na pewno jeszcze dokładniejsza
kontrola aniżeli była dotychczas, biorąc pod uwagę fakt, że tradycja
karmienia zwierząt "zwierzętami" jest u nas w Polsce dużo krótsza aniżeli na
zachodzie, należy przyjąć wersję optymistyczną i nie dać się zwariować.
IMO oczywiście
pozdrawiam
ula.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 14:14:47
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...Seva <s...@p...lp> napisał(a):
> "Jest więcej szalonych krów"
> "Dziennik Polski": "Uważam za nieprawdopodobne, by w całym kraju na BSE
> była chora tylko jedna krowa" - powiedział krakowskiej gazecie prof.
> Paweł Liberski, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej Akademii
> Medycznej w Łodzi.
I co?
I ma rację.
Zwierzaki tak samo chorują jak ludzie.
I co z tego? Tylko pożywka dla mediów, które szukają sensacji i robią igły z
widły i to wszystko na ten temat...
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 14:17:58
Temat: Re: Odp: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
>> "Jest więcej szalonych krów"
> [ciach]
>
> jakiś czas temu był w radiu program o BSE
> i był to jedyny program w którym wypowiadał się naukowiec, którego
> nazwiska niestety nie pamiętam, ale powiedział, że priony
> gromadzą się głównie w wątrobach, grasiczkach, móżdżkach, flaczkach
> i innych częściach "niejadalnych" przynajmniej przez niektórych
> ale nie w mięsie.
nie w mięśniach, ale nerwach. Czyli mózg, móżdzek, kręgosłup. Niestety nie
wiadomo dokładnie, czy wystarczy tylko odciąć "trefne" organy, czy też mogą
się priony umiejscawiać w tkance nerwowej nie otoczonej płynem mózgowym.
Znaczy mogą, ale jest ich dużo mniej.
Tak na 100% nie stwierdzono też bezpośredniego związku między BSE a chorobą
Creutzfelda-Jacoba. Istnieje teoria, że chodzi tutaj (C-J, BSE, kuru i
podobne) o naruszenie bariery białkowej mózgu, które jest prawdopodobne w
przypadku kanibalizmu (zwierzęcego i ludzkiego).
W sumie: nikt nic nie wie, ale mimo to bym uważał.
> Nigdy nie jadałam podrobów bo już z nazwy wydają mi się ohydne, chociaż
> wiem że podobno dobre, tak twierdzą Ci co spożywają różne takie dania.
> Rwanie włosów z głowy i wrzaski - nie jeść wołowiny!!!!
> zawsze wydawało mi Się cokolwiek przesadzone - zwłaszcza w Polsce.
> Histeria z powodu jednej krowy jest cokolwiek dziwna i raczej bardziej to
> medialna histeria niż uzasadniona.Coś na zasadzie o nareszcie i my mamy
> swoją chorą krowę.
> Jedyna korzyścią tego rozgłosu będzie na pewno jeszcze dokładniejsza
> kontrola aniżeli była dotychczas, biorąc pod uwagę fakt, że tradycja
> karmienia zwierząt "zwierzętami" jest u nas w Polsce dużo krótsza aniżeli
> na zachodzie, należy przyjąć wersję optymistyczną i nie dać się zwariować.
tyż prawda.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 20:30:36
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
"Joanna Duszczyńska" wrote:
> To jest straszne... życie też kończy się śmiercią... ;-)
Właśnie!
I tak jest od paru tysięcy lat!
Ja myślę, że te priony są nie tylko w krowim mięsie ale i w mleku
Aż dziwne, że nikt wcześniej nie zauważył, że wszyscy - ale to
absolutnie wszyscy(*) - pijący w dzieciństwie (lub później) krowie mleko
- wcześniej czy później umierają.
A w niektórych rejonach świata to te priony są nawet w mleku kozim,
owczym, kobylim, wielbłądzim a nawet (aż strach pomyśleć) ludzkim!
Ja sam podejrzewam, że priony są także w ptasim mleczku ("gdzie ty
jesteś? w niebie." - sądzicie, że to przypadek?)
sadyl
(*) wyłączam singularności, np. Jezus, Allach, Mao i Armia Czerwona.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 20:36:50
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
> Ja myślę, że te priony są nie tylko w krowim mięsie ale i w mleku
> Aż dziwne, że nikt wcześniej nie zauważył, że wszyscy - ale to
> absolutnie wszyscy(*) - pijący w dzieciństwie (lub później) krowie mleko
> - wcześniej czy później umierają.
> A w niektórych rejonach świata to te priony są nawet w mleku kozim,
> owczym, kobylim, wielbłądzim a nawet (aż strach pomyśleć) ludzkim!
>
> Ja sam podejrzewam, że priony są także w ptasim mleczku ("gdzie ty
> jesteś? w niebie." - sądzicie, że to przypadek?)
>
> sadyl
> (*) wyłączam singularności, np. Jezus, Allach, Mao i Armia Czerwona.
masz na myśli, że Armia Czerwona i Przewodniczący Mao są wiecznie żywi, czy,
że im nie dane było napić się mleka?
Waldek, przeżarty z wizyty w restauracji indyjskiej. Mniammmmmm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-09 22:34:48
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
waldemar z domu wrote:
> masz na myśli, że Armia Czerwona i Przewodniczący Mao są wiecznie żywi, czy,
> że im nie dane było napić się mleka?
>
Domyslam sie, ze wiecznie zywi, bo przeciez tak jest naprawde, nie?
Pamietam, jak w 75 urodziny Mao w Szanghaju nagle obudzilismy sie wsrod
huku petard, piszczalek i waleniu bebnow, a nikt nam nie powiedzial, ze
"uroczystosci" zaczna sie o swicie. Czolgi przeciagaly po ulicach, a
mlodzi pionierzy spiewali "Przewodniczacy Mao niech zyje 1000 lat",
oczywiscie po chinsku, co nie zapisze, bo glupio wyglada. Troche sie
balismy, ze nas rozszarpia, jako krwawe slugi imperialistycznych
tygrysow, ale jakos przezylismy. Gdy tlum wpadl do naszego 6-pietrowego
domu polskiego, wyprowadzono nas na dachy i zamknieto tam na klodke.
Mama sie bala, ze nas zabija, ale tlum tylko chcial, zebysmy przylaczyli
sie do parady. A kuku, powiedziala moja Mama, puknij sie w glowe, gdy
rwalam sie do paradowania.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-10 06:34:26
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
> jakiś czas temu był w radiu program o BSE
> i był to jedyny program w którym wypowiadał się naukowiec, którego
nazwiska
> niestety nie pamiętam, ale powiedział, że priony
> gromadzą się głównie w wątrobach, grasiczkach, móżdżkach, flaczkach
> i innych częściach "niejadalnych" przynajmniej przez niektórych
> ale nie w mięsie.
No tak, ale w czasie obrobki w rzezni uszkadzane sa te czesci zwierzecia i
wystarczy ze zawartosc np. rdzenia kregowego rozleje sie na mieso a pewnie
uniknac sie tego nie da.
pozdrawiam
Basia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-10 08:07:48
Temat: Re: Ciekawe dla amatorów cielęciny...Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a) w
wiadomości news:abdoqi$kc$1@news.onet.pl:
> To jest straszne... życie też kończy się śmiercią... ;-)
Pewnie, jednak z własnej woli nie pakowałbym się w przedwczesną śmierć
poprzedzoną depresją, zaburzeniami osobowości, utratą koordynacji
ruchu, a później nasilonym otępieniem na skutek utraty zdolności do
przetwarzania informacji przez mózg i ostatecznie śpiączkę.*
* - za bse.pl
--
Seva --> GG#788049 --> http://www.seva.prv.pl/ [Moja strona]
http://www.allegro.pl/mojastrona.php?id=103279 [Moje aukcje]
http://uczta.vege.pl/ [Uczta Wegetariańska]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |