Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!lublin.pl!news.man.lodz.pl!news.task.gda.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!new
smm00.sul.t-online.com!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: waldemar z domu <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Odp: Ciekawe dla amatorów cielęciny...
Date: Thu, 09 May 2002 16:17:58 +0200
Organization: w domu
Lines: 36
Message-ID: <abe0ei$7je$02$1@news.t-online.com>
References: <a...@o...tat.sat> <abdtb0$vrf$1@rabarbar.eu.org>
Reply-To: w...@t...de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.t-online.com 1020953874 02 7790 GoCEbu5SSqagwS 020509 14:17:54
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
User-Agent: KNode/0.7.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:107529
Ukryj nagłówki
>> "Jest więcej szalonych krów"
> [ciach]
>
> jakiś czas temu był w radiu program o BSE
> i był to jedyny program w którym wypowiadał się naukowiec, którego
> nazwiska niestety nie pamiętam, ale powiedział, że priony
> gromadzą się głównie w wątrobach, grasiczkach, móżdżkach, flaczkach
> i innych częściach "niejadalnych" przynajmniej przez niektórych
> ale nie w mięsie.
nie w mięśniach, ale nerwach. Czyli mózg, móżdzek, kręgosłup. Niestety nie
wiadomo dokładnie, czy wystarczy tylko odciąć "trefne" organy, czy też mogą
się priony umiejscawiać w tkance nerwowej nie otoczonej płynem mózgowym.
Znaczy mogą, ale jest ich dużo mniej.
Tak na 100% nie stwierdzono też bezpośredniego związku między BSE a chorobą
Creutzfelda-Jacoba. Istnieje teoria, że chodzi tutaj (C-J, BSE, kuru i
podobne) o naruszenie bariery białkowej mózgu, które jest prawdopodobne w
przypadku kanibalizmu (zwierzęcego i ludzkiego).
W sumie: nikt nic nie wie, ale mimo to bym uważał.
> Nigdy nie jadałam podrobów bo już z nazwy wydają mi się ohydne, chociaż
> wiem że podobno dobre, tak twierdzą Ci co spożywają różne takie dania.
> Rwanie włosów z głowy i wrzaski - nie jeść wołowiny!!!!
> zawsze wydawało mi Się cokolwiek przesadzone - zwłaszcza w Polsce.
> Histeria z powodu jednej krowy jest cokolwiek dziwna i raczej bardziej to
> medialna histeria niż uzasadniona.Coś na zasadzie o nareszcie i my mamy
> swoją chorą krowę.
> Jedyna korzyścią tego rozgłosu będzie na pewno jeszcze dokładniejsza
> kontrola aniżeli była dotychczas, biorąc pod uwagę fakt, że tradycja
> karmienia zwierząt "zwierzętami" jest u nas w Polsce dużo krótsza aniżeli
> na zachodzie, należy przyjąć wersję optymistyczną i nie dać się zwariować.
tyż prawda.
Waldek
|