Data: 2002-02-08 18:13:41
Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "spider" <s...@e...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a4118c$cas$...@h...uw.edu.pl...
> On jest JEJ przyjacielem, a nie JEGO.
No podobno dopiero chce sie zaprzyjaznic.
> Tamten jest rywalem/wrogiem,
No prosze. Czlowieka na oczy nie widzial, a juz jest jego wrogiem, co Ty
wypisujesz tutaj? I co teraz? Ma go wyeliminowac?
Juz to widze, skonczy sie bojka o dziewczyne ;)
> a nie
> kumplem, któremu nie wypada odbić dziewczyny.
:) To nowosc, to tylko kumplom sie nie rusza dziewczyn???
Zreszta od kiedy to wypada 'odbijac' kobiete komus innemu?
> A po drugie, nasz chłopak nie
> wie, czy dziewczyna kocha tamtego dozgonną miłością, czy jest to dopiero
> przymiarka do czegoś poważniejszego.
'Nasz chlopak' nie wie w ogole co czuje do kolezanki z klasy, a Ty kazesz mu
rozbijac jakis zwiazek. Nie wiadomo co ta dziewczyna mysli o 'naszym
chlopaku', moze go w ogole nie lubi, moze rozmawia z nim tak na odczep, skad
to wiesz? Jestes ta dziewczyna?
> Jeśli tamta znajomość jest dopiero w
> fazie początkowej, to nie jest powiedziane, że dziewczyna nie zmieni nagle
> zdania.
Czyli w uczuciach kto pierwszy ten lepszy? Od kiedy?
> Jeśli zaś tamtego rzeczywiście kocha, to myślę, że nasz przyjaciel
> szybko się zorientuje i po prostu zmieni obiekt zainteresowań.
No cos Ty, przeciez on cierpi ;).
> Ale zawsze
> warto spróbować:)))
Akurat tu mam odmienne zdanie, nie warto probowac czynic czegos, co moze
komus zaszkodzic.
Moze to banalna sytuacja, bo bohaterowie maja az 15 lat, ale w koncu piszemy
o prawdziwej milosci :).
--
spider.
s...@e...gda.pl
www.eps.gda.pl/spider
|