Data: 2011-01-07 09:31:51
Temat: Re: Ciemna plama w historii Trzech Króli
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ig5kmk$s47$1@inews.gazeta.pl...
>> Tak tylko zapominasz że ziemia nie musiała być wtenczas okrągła w
>> świadomości ludzi. I Może pięć kilometrów od szopki już był wchód.
> Gadasz jak potłuczony [;-)] Wschód był zawsze na WSCHODZIE - niezależnie
> od tego czy ziemię uważano za płaską czy nie, to takie duże ŻÓŁTE - wiesz
> SŁOŃCE, wschodziło zawsze w tym samym miejscu. Przynajmniej w czasach
> historycznych.
Coś mi świta ...
Była mowa o Aborygenach. Otóż z tym słońcem jest o tyle źle, że
u Aborygenów właśnie w południe słońce jest na północy ...
Może jakiś czarny król z południowo-zachodniej Afryki przekroczył
równik i jak mu słońce w południe przeszło przez południe zamiast
przez północ, to mu się wszystko popieprzyło i zachód zamienił
ze wschodem. Potem jak opowiedział to innym, to im też się
popieprzyło, skąd on jest.
To możliwe, bo jak czytam, co napisałem to też już mi się popieprzyło.
|