Data: 2001-02-01 12:15:41
Temat: Re: Cień anioła
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Laskowski wrote:
>Gdy Ci mówię, że pleciesz głupstwa, to mówię o jakiejś Twojej
>_konkretnej_opinii czy Cię atakuję? :-O Ehh chłopie.
Brawo! Zaczynamy się rozumiec.
Jezeli mowisz mi, ze plote glpstwa i wyjasniasz, DLACZEGO tak uwazasz, to nie
jest to atak.
Ale jezeli mowisz: "pleciesz glupstwa" i nic ponadto, to to jest zwykly
nieladny atak, bo nie dajesz rozmwcy mozliwosci rzetelnego ustosunkowania sie
do Twojej opinii.
Tak zatem zdefiniowalismy pojecie "atak".
Zatem post, w ktorym sie pojawiles w tym watku (23 stycznia 2001 19:20:58):
>>"A może człowiek w końcu mówi własnym głosem, bo uwolnił się od "gęby", którą
>>usiłował przyprawić mu kolega z Gormenghast. Zresztą nie tylko jemu."
JEST NICZYM INYM JAK TYLKO ATAKIEM!!! Zwykla nieuzasadniona insynuacja!
Nie wyjasniles bowiem DLACZEGO tak uwazasz.
Lenistwo? Niewiedza? Nieumiejetnosc dowodzenia swoich opinii? Chec odwetu?*
*niepotrzebne skreslic ;)
> Zobaczysz jak się ludzie bawią, a jak walczą. :->
A zatem uwazasz, ze istnieje jedyny wlasciwy sposb walki? - dobre hi hi hi ;)
A zebys latwiej zrozumial dodam, ze nawet niewinny usmiech moze byc przejawem
agresji.
>Jeżeli ktokolwiek powie cokolwiek co z punktu widzenia psychologii jest
>oczywistą bzdurą, a mi przypadkiem zdarzy się coś o tym wiedzieć, to
>zwyczajnie odezwę się, jeśli będzie mi się chciało. I nie będzie miało
>znaczenia kto to będzie mówił. I już. W czym problem?
Problem jest w tym, ze atakujac S. nie powiedziales NIC o psychologii.
Powiedziales jedynie o wlasnych ODCZUCIACH i nie uzasadniles ich. Ok, nie
musisz sie tlumaczyc z tego co mowisz, ale musisz sobie zdawac z tego sprawe,
ze wszyscy wokolo odbiora to jak atak i beda mieli racje.
>Co do S., to faktem jest, że lubuje się w produkowaniu teoryjek, które nie
>mają żadnego oparcia w faktach naukowych, a za to są wyrazem samouwielbienia.
To Ty robisz takie bledy.
Zatem najpierw popracuj nad soba, a wtedy zajmuj sie innymi.
> Z tego powodu zawsze ktoś _w_jego_pojęciu_będzie go atakował.
Sam zaatakowales S. w niniejszym watku i nie probuj wciskac, ze tak nie bylo.
To nie byl atak tylko_w_jego_pojeciu.
W Twoja opinie nikt myslacy logicznie nie uwierzy.
> Nie można twierdzić, że 2 i 2, to 5 i obrażać się, gdy ktoś to wykpiwa.
Nie probuj przemycic tu tezy, ze S. komukolwiek wciska, ze 2 i 2 to 5.
Widocznie jego dzialanie jest tak dla Ciebie niejasne, ze uwazasz je za bledne.
Masz do tego prawo.
Ja natomiast uwazam, ze 2 i 2 w dzialaniach S. daja w sumie 4. Moge ci to
wytlumaczyc, bo widze, ze tego nie pojmujesz.
Psp to taka fajna mieszanka, wlasciwie burza mozgow. I w zasadzie kazdy moze
robic co chce. I dlatego niektorzy, o mniejszym szacunku dla rozmowcow,
wyczyniaja dzikie holubce, czasami wrecz obrazajac wszystkich wokol, a inni z
kolei tak tego nie lubia, ze staraja sie takie dzialania wyeliminowac.
Najcenniejsze jest jednak to, ze WSZYSCY posluguja sie jednym narzedziem -
slowem. (przegryzanie wrazych kabli telefonicznych to juz nie problem psp ;)
Jezeli sie jest zwolennikiem wolnosci usenetu nalezy szanowac wszystkich
uzytkownikow, co nie przeszkadza z nimi sie spierac i zwalczac.
Powstaje wtedy taki ciekawy samoregulujacy sie byt wirtualny, gdzie kazdy moze
miec swoje miejsce.
Akurat S. wybral sobie role Straznika psp. Jego prawo. IMO jego dzialania sa
jak sito, ktore robi wstepna selekcje uzytkownikow grupy.
Otoz Dariusz swego czasu dostales sie w to sito i niestety zostales odsiany.
Zdaje sobie sprawe, jaki bylo to uczucie. Byc moze pierwszy raz w Twoim zyciu
tak silnie i otwarcie zakwestionowal Twoja wartosc. Twoje odczucia nie dziwia i
sa zrozumiale.
Powrociles po bodajze polroczu z checa odegrania sie. Popracowales nad soba,
czujesz sie teraz pewniejszy. Myslisz, ze tylko sobie to zawdzieczasz? ha ha ha
A moze tez S. ...
Pomysl...
> Nie można też wmawiać ludziom, że 2 i 2, to 5 w sytuacjach, gdy bardzo >
wyraźnie jest to wbrew etyce.
Sam to robisz. Twoje dzialania sa wbrew Twojej etyce.
> Ludzie nie są zabawkami i nie służą do tego, żeby się w nich przeglądać jak w
> lustrach i pytać: "lustereczko powiedz przecie kto...". ;-)
Swoje slowa wkaladasz w usta inych ludzi. Zapytaj ich wprost zamiast
projektowac na nich wlasne uprzedzenia.
>Traktuję go jak wroga? Chcę z nim walczyć? Dlaczego? Bo Ty tak mówisz? :-)
Nie dlatego. Powyzej dokladnie to wytlumaczylem. Jezeli go atakujesz to z tego
jasno wynika, ze traktujesz go jako wroga.
>Napiszę to jeszcze raz, bo widzę, że wolno czytasz.
>
>Jeżeli ktokolwiek... (cut)
Pieknie! Wspaniale pokazujesz swoj styl dzialania. Jezeli uwazasz, ze ktos Cie
nie rozumie, to myslisz ze to jego wina i sie obrazasz.
Nie umiesz wytlumaczyc swoich pogladow. Przypominasz w tej chwili male dziecko,
ktore gdy nie ma racji powtarza w kolko to, co mu przyjdzie do glowy.
Przypomina to troche tupanie nozkami. :)
>Czytaj, czytaj. Uważniej. ;-)
>
>Jeżeli ktokolwiek...
Tupanie! ha ha ha :)))
>> > (...) Taka już uroda ludzi, że się różnią między sobą.
>>
>> Wlasnie!
>
>Właśnie! Jeżeli masz problemy z rozumieniem spróbuję jak z dzieckiem.
Bardzo prosze.
>Kiedy w szkole spierasz się ze swoją panią o to co autor miał na myśli, to
>oczywiście wprawiasz ją w zachwyt. Jeśli jednak będziesz się upierał, że pięć
>razy pięć równa się trzydzieści, to dostaniesz pałę! ;-)
Pamietaj, ze Twoje slowa dotycza rowniez Ciebie, nie jestes wyjatkowy.
Ja umiem wytlumaczyc, dlaczego mam taka a taka opinie. Ty tego nie robisz, nie
umiesz - po prostu sie upierasz.
>Jeżeli będziesz to robił notorycznie, to zostaniesz uznany za klasowego
>głupka. I tyle. Psychologia nie polega na "ssaniu palca"...
Atakujac S. w tym watku nic nie mowiles o psychologii. Nie rozumiesz skutkow
dzialania S.
Uwazaj zatem na swoja opinie w klasie...
> >Chcesz pomoc S. w jego sposob, w sposob, ktorego sam nie akceptujesz.
>Pomóc? :-O Ja? :-O Niby dlaczego? :-O
Fakt, pomylilem sie, Ty nie chcesz rozmawiac, Ty chcesz atakowac.
Po prostu chcesz sie odegrac. Troche smutne, ze motywy Twojego dzialania sa tak
niskie.
>> Dlaczego na poczatku nie powiedziales tego wprost S. i nie dales mu
>>mozliwosci odpowiedzi?
>Odpowiedzi na co? :-O Co mnie to obchodzi?
Fakt, jak sie komus chce dokuczyc to nie oczekuje sie jego odpowiedzi.
>Jeżeli ktokolwiek chce coś na to odpowiedzieć, to niech odpowiada - swojemu
>terapeucie.
Prawie Ci wierze. Szkoda tylko, ze tak bardzo pragniesz odpowiedzi na swoje
posty. Gdybys nie oczekiwal odpowiedzi, to swoje przemyslenia zachowalbys dla
siebie, w notesiku.
Ale Ty chcesz sie nimi dzielic z psp. Nie umiesz sie powstrzymac.
Czyzbys szukal terapeuty? ;)
>Zresztą rzuciłem to ogólnie w powietrze - każdy może robić z tym, co mu się
>żywnie podoba.
A powietrze wklepalo poscik w komp i puscilo w siec. Hi hi hi
To nie jest racjonalne wytlumaczenie. Zatem albo jestes pelen agresji, albo
jestes...
>> Nie wierzysz, ze mozecie sie sie dogadac?
>Ależ ja nie jstem "lustereczko" i nie mam w zwyczaju wołać na zamówienie "Ależ
>Ty, Ty, Ty!". Nie jestem prostytutką.
Zatem nie chcesz sie dogadac. Smutne sa Twoje wyobrazenia o formach podawania
reki drugiemu czlowiekowi.
Jeszcze wiele musisz sie w zyciu nauczyc, abys zyczliwosc do ludzi nie
traktowal jak prostytucji.
To smutne.
> Pewnie nie chcesz mu dac mozliwosci obrony - choc sam mu to zarzucasz :(
>
>Jakiej obrony i przed czym? Stary wyluzuj. Czyżbym tylko sobie znanymi
>sposobami wyczarował cancelbota usuwającego jego posty? Nie. Więc nie rozumiem
>w czym problem.
Wlasnie. Nawet nie chcesz zrozumiec.
>> > Dla mnie EOT.
>>
>> Chcialbys hi hi hi ;)
>Ależ tak drogi kolego. To jest EOT.
Nie naduzywaj EOT, bo wszyscy pomysla, ze to znaczy CDN ;)))
Moge Ci jednak obiecac, ze jezeli Twoja odpowiedz (w ktorej nie musisz sie
zgadzac z moimi opiniami) nie bedzie zawierac jasnego i precyzyjnego
uzasadnienia, to to bedzie faktycznie EOT.
>A jeżeli chcesz rozmawiać dalej, to przedstaw się raz a dobrze, albo przestań
>słać z www.
Kolejny atak :)
Kiedy brak Ci merytorycznach argumentow probujesz mnie wciagnac do pyskowki.
Jesli masz taka ochote, prosze bardzo.
Ale w tym celu zaloz nowy watek i rozmawiaj racjonalnie - wtedy bedzie to mialo
jakis sens. Nie probuj rozmydlic watku.
Jesli bedzie Ci zalezalo na mojej odpowiedzi, to prosze przeslij mi kopie na
priva, zeby mi to nie umknelo.
Pozdrawiam
--
Zelig9 :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|