Data: 2016-02-28 19:09:23
Temat: Re: Cienki prezydent.
Od: XL <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 28 lutego 2016 16:20:41 UTC+1 użytkownik Przemysław Dębski napisał:
> W dniu 2016-02-27 o 08:43, Kviat pisze:
> > W dniu 2016-02-26 o 23:46, XL pisze:
> >>
> >> Bo oto co mamy w tym Twoim linku? - Wałęsa poszedł na współpracę,
> >> biedny, zastraszony. Tylko jakoś, kuźwa, w odróżnieniu od WIELU,
> >> którzy zastraszyć się nie dali, choć ich jak widać "postraszono"
> >> bardziej niż jego, bo to oni dziś nie żyją, a nie on!!!
> >
> > Nie ośmieszaj się. Każdy normalny człowiek rozumie, że martwy żołnierz
> > to kiepski żołnierz.
> > Tylko debil może uważać, że bezsensowne "oddanie życia" jest cokolwiek
> > warte.
> > Jakby wszyscy dali się "postraszyć bardziej" i wszyscy by dzisiaj nie
> > żyli (tylko kretyn mógł coś takiego wymyślić), to kto by komunę obalił?
> > Miałabyś drugą Koreę Płn.
> >
> > Ale nieee... lepiej dać żonę i dzieci zgwałcić, dać sobie powiesić
> > akumulator na jajach, dać się wywieźć w czarnym worku...
> > Martwy, gówno zrobił, pozwolił innych skrzywdzić - ale za to jaki BOHATER!
>
> Fajne. Czytałeś "Potop" ? Dokładnie na tę samą nutę Radziwił zbajerował
> Kmicica.
Nie posądzaj tego pana o czytanie polskiej literatury patriotycznej. Ten pan ma
SWOICH bohaterów - spod znaku bezpiecznika.
|