Data: 2003-07-14 14:33:41
Temat: Re: Cliniq DDML - czy jakoś tak?
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2003-07-13 21:47:58 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Izis_* skreślił te oto słowa:
> Co powiecie o tym kremie. Podobno (cytat): "niektórym ratuje życie....". Tak
> więc proszę o wypowiedz tych co go stosuja, stosowali... Bede wdzieczna :))
No wiec, jelsi chodzi o nawilzanie to jest rewelacyjny.
Ja zawsze oprocz niego uzywałam jeszcze inny, np matujący, DDML traktując
rzeczywiscie jako trzeci krok 3 kroków Cliniqua.
Poza tym uzywam DML zawsze gdy mam katar - nos wogole nei jest
zaczerwieniony czy podrazniony mimo katowania go chusteczkami :)
I teraz znowu do niego wracam bo sporo czasu pedzam w klimatyzowanych
pomieszczeniach, naprawde pomaga.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
|