Data: 2003-01-01 21:01:08
Temat: Re: Co ja mam zrobić?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
edYta:
> ... nie pochwalam Kasi postępowania ale to nie oznacza,
> że trzeba ją dobić, obrzucać obelgami, pouczać.
Obawiam sie ze jej nie da sie pouczyc, wiec ta opcja odpada. ;)
Natomiast nie jest dobrze jesli takie swe zachowania ktos usiluje
tlumaczyc uciekajac sie do argumentacji typu: milosc itd.
[Tym bardziej, jesli za chwile padaja zapewnienia ze z zadnym
z dwoch nie czuje sie dobrze i obydwu uwaza za slabych z powodu
tego ze dotad przeciez pewnie zupelnie sie nie polapali...]
Jeszcze gorzej natomiast kiedy ktos inny (konkretnie Ty)
przyklaskuje takim wyjasnieniom, przeznaczonym chyba
tylko dla osob w istotny sposob ograniczonych umyslowo.
Tak niestety uwazam. :)
I to mnie najbardziej zirytowalo w tej sprawie. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
|