Data: 2007-04-04 02:03:52
Temat: Re: >> Co jest tą pieczątką?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
news:49adf$4612da26$57cef659$29221@news.chello.pl...
> "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> news:euujne$fce$1@news.onet.pl...
> > "ksRobak" <k...@c...pl>
> > news:12d5e$4612c988$57cef659$26062@news.chello.pl...
<Przytnę by placu oddać trochę>
> > Ale prośba, to prośba.
> > Nie odmawiam.
> >
> > ett
>
> hahaha - łojenie w pańskim wydaniu to raczej udawanie łojenia. :-)
Więc, łasicą Pana nie podszyłem? :-)
> Drogi Panie.
> Po co wymyślać jakieś irracjonalne przykłady skoro ten wątek jest
> znakomitym przykładem.
> Autor posta otwierającego zadał pytanie: ">> Co jest tą pieczątką?"
> a JA wyjaśniłem mu najlepiej jak umiałem.
Nie zaprzeczam, ale mógłbyś Pan umieć lepiej.
I wiedzieć więcej.
> cytat (fragment):
> <<Wychodzi na to, że główną pieczątką jest "podświadomość" oraz
> zdolność człowieka do utraty kontroli nad własnymi słowami i czynami,
> bowiem to właśnie wówczas kontrolę nad ciałem przejmuje pieczątka,
> która może przejawiać się jako "głos wewnętrzny" bądź "impuls".>>
> /cytat.
Wytłumaczenie zgrabne z zasadami logiki, choć bez rzeczywistego znaczenia.
Oparte na wiedzy popularnej, która to wiedza jest w powijakach.
Ale, nie o to tu idzie.
> Na to włączyłeś się Pan do rozmowy zarzucając mi brak logiki.
Tak było.
> Pańskie pomówienie podchwycił głupiec Pszemół
Tak było
> podpuszczając Pana
> a więc odciskając swoją pieczątkę na pańskiej podświadomości.
To tylko Pański domysł.
A nawet było odwrotnie.
> JA nie lubię, gdy ktoś bez uzasadnienia zarzuca mi brak logiki
Nikt nie lubi :-)))
> bowiem takie zachowanie właśnie pozbawione jest logiki.
:-) kocioł do garnka.
Niekoniecznie. Jeśli jest "brak logiki", to właśnie to się zarzuca.
A dopiero na prośbę zainteresowanego męczy się z udowodnieniem.
> Brak logiki się wykazuje.
Niezaprzeczalnie.
Resztę jako bzdury wycinam. (sam się upoważniając)
Możesz Pan sobie je przeczytać w poprzednim poście.
Mój sporny tekst.
------------------------------------
Dobry tekst, ale...
> Nawiedzeni pieczątką zachowują się i wypowiadają irracjonalnie.
nie jest logiczny
(nie musi być, choć logizujesz)
z... PS.
i wstępem.
Bałagan.
-------------------------------------
Następnie Przemol
i Pan ze swym świętym oburzeniem.
Jedźmy więc, może się Panu przyda.
Przytoczone Pańskie zdanie jw. jest niekonsekwentne. Przypisujące
irracjonalizm ludziom którzy będąc zapieczątkowanymi
zachowują się irracjonalnie, czyli odmiennie od ... kogo?
Od racjonalistów takich jak Pan? Którzy w ostatnim poście piszą....
> Pańskie pomówienie podchwycił głupiec Pszemół podpuszczając Pana
> a więc odciskając swoją pieczątkę na pańskiej podświadomości.
Jakże on to zrobił, zanim napisał? Hę?
Pewnie spisek. :-))) Może nawet pieczątka?
Logiku.
Wróćmy więc do Pańskiego postu "wytłumaczenia".
----
Opieczętowanych można odróżnić od nieopieczętowanych po słowach
(które wypowiadają) i czynach (życiu jakie prowadzą),
pytanie więc sprowadza się do znalezienia 'przyczyny ekspresji':
"Co jest tą pieczątką?" a więc co sprawia, że ludzie wypowiadają
konkretne słowa i postępują dokładnie tak jak postępują?
Wychodzi na to, że główną pieczątką jest "podświadomość" oraz
zdolność człowieka do utraty kontroli nad własnymi słowami i czynami,
bowiem to właśnie wówczas kontrolę nad ciałem przejmuje pieczątka,
która może przejawiać się jako "głos wewnętrzny" bądź "impuls".
Nawiedzeni pieczątką zachowują się i wypowiadają irracjonalnie.
Dramatyczny przykład z ostatnich dni to tragiczne w skutkach ostrzelanie
karetki więziennej przez strażnika, który wyznał przesłuchującemu go
prokuratorowi, że musiał strzelać bowiem tak nakazał mu "głos".
Był bezwolny. Jego ciałem sterowała pieczątka.
PS. Zachodzi dość spore prawdopodobieństwo, że pranie mózgów
(pieczątkowanie), któremu poddawane są całe społeczności, poprzez tubę
multimedialnych, socjotechnicznych manipulacji - może doprowadzić
do tego, że ilość opieczętowanych będzie wzrastać a równolegle z nią
wzrastać będzie liczba samobójców oraz obłąkańców żyjących
w transie pomroczności jasnej a więc w hipnozie zbiorowej.
----
Bezład, który jest tu wprowadzony, nazywamy popularnie bałaganem.
A ponieważ mam wątpliwości co do autorstwa tego bałaganu, nie rozwijałem
Panie Edwardzie dalszej sugesti co do samoanalizy, tego tekstu.
Dużo się w Pańskich namiarach zmienia, toteż moje obawy są uzasadnione.
A jeszcze ten bałagan :-)) Jakby Pan, a nie Pan.
Kobyłka u płota.
"Opieczętowanych można odróżnić od nieopieczętowanych po słowach
(które wypowiadają) i czynach (życiu jakie prowadzą),
pytanie więc sprowadza się do znalezienia 'przyczyny ekspresji'"
Dość lakoniczne. Jedźmy więc.
""Co jest tą pieczątką?" a więc co sprawia, że ludzie wypowiadają
konkretne słowa i postępują dokładnie tak jak postępują?"
To jest odpowiednikiem Pańskiego pytania do samego siebie.
Nie odpowiedzią na czyjeś pytanie, ale samo_zapytaniem. Taka ekspresja.
Sam sobie je Pan zadał, nie przedpiśca.
Ale już Pan sobie je zadał, więc...
"Wychodzi na to, że główną pieczątką jest "podświadomość" oraz
zdolność człowieka do utraty kontroli nad własnymi słowami i czynami,
bowiem to właśnie wówczas kontrolę nad ciałem przejmuje pieczątka,
która może przejawiać się jako "głos wewnętrzny" bądź "impuls"."
Tu brak wiedzy, pomińmy. Z czego Panu "tak wychodzi"?
To zdanie intuicyjne Nie logiczne. Może mi się podobać jak poezja,
jednak niema podstaw logicznych. Jednakże odczytujący ma prawo
narzucić swoją wiedzę na ten temat i uznać to zdanie w jakiejś kategorii
jego własnego odczucia sensu.
Bramka And choć istnieje, nie jest nią, dopóki nie pojawią się
sygnały wej/wyj. Lub producent nie zagwarantuje swoją reputacją,
że ta o to kość, np 7400 to zestaw takich czterech. tak jest w logice.
Intuicyjnie, mogę uznać kość psa, za bramkę And.
Po co ja Panu to tłumaczę? :-))
"Dramatyczny przykład z ostatnich dni to tragiczne w skutkach ostrzelanie
karetki więziennej przez strażnika, który wyznał przesłuchującemu go
prokuratorowi, że musiał strzelać bowiem tak nakazał mu "głos"."
To zwykłe cwaniactwo :-)
Skąd to wiem? Znam reguły. Podszeptów.
Ale powiedzmy, że jest to jakiś tam przykład.
(nie było lepszego, jest ten)
"Był bezwolny. Jego ciałem sterowała pieczątka."
O tym na końcu.
PS. Zachodzi dość spore prawdopodobieństwo, że pranie mózgów
(pieczątkowanie), któremu poddawane są całe społeczności, poprzez tubę
multimedialnych, socjotechnicznych manipulacji - może doprowadzić
do tego, że ilość opieczętowanych będzie wzrastać a równolegle z nią
wzrastać będzie liczba samobójców oraz obłąkańców żyjących
w transie pomroczności jasnej a więc w hipnozie zbiorowej.
A z tym się zgadzam. Nawet potwierdzę jako pewnik.
Wykreślę prawdopodobieństwo. Zamiast...
"Zachodzi dość spore prawdopodobieństwo", zastosowałbym
"Gwarantuję", "Mamy gwarancję" (dowód logiczny na życzenie)
"Jest pewne", lub coś w tym rodzaju. Tak z pachwin.
I tu bym skończył znęcanie się nad tekstem i Panem,
ale nie wspomniałem o....
Bałaganie.
A objawia się tym, że wrzucił Pan odmienne stany do tego samego worka.
Po pierwsze nie każdy z "głosami w głowie" jest bezpośrednio
sterowany z Pentagonu. Pentagonu nie było, a głosy były.
W odpowiedzi pominął Pan, skąd ten Pentagon wie jak i co.
W swojej zapalczywości, pominął Pan najistotniejszą
kwestię, przypisując odmienność opieczątkowanym,
nie określając norm, które uznaje Pan za nieopieczątkowane.
"Opieczętowanych można odróżnić od nieopieczętowanych po słowach
(które wypowiadają) i czynach (życiu jakie prowadzą),"
Bałaganiarskie przejście, do....
"pytanie więc sprowadza się do znalezienia 'przyczyny ekspresji'"
U mnie matury by Pan nie zdał. :-)))
To całkowita zmiana tematu.
Od pytania "Co jest tą pieczątką?" do tematu "Przyczyny ekspresji".
To jest Pańska stała pieczątka...po co szukać dalej?
Na pytanie zadane proponuje Pan... całkowity brak odpowiedzi logicznej.
Ja wiem co nią jest. Więc mogę intuicyjnie przejść nad tym.
Pan wyjaśnia dopiero na końcu.
" że pranie mózgów
(pieczątkowanie), któremu poddawane są całe społeczności, poprzez tubę
multimedialnych, socjotechnicznych manipulacji"
Jest też bałagan w innych niuansach, ale tego Pan może niewiedzieć.
Przypomnę mój tekst.
-----------------------------------------
nie jest logiczny
(nie musi być, choć logizujesz)
z... PS.
i wstępem.
Bałagan.
-----------------------------------------
Dałem Panu możliwość, swoim wtrąceniem się, by się Pan pożalił na
cały świat. Pan się pożalił. Ja się naklepałem. Spotkamy się przy innej
sposobności.
pozdry
ett
Aaaa... zapomniałem o adrealinie, tak jakoś opadła mi podczes pisania :-)
Rozczuliłem się.
Obiecuję więcej krwi w następnym odcinku :-))
|