Data: 2008-07-23 10:04:39
Temat: Re: Co ma do zaproponowania ateizm?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jax; <j4co7m82sdtr$.xhtxl93rm7vw.dlg@40tude.net> :
> > Ateizm ma do zaproponowania jedno za to wielkie NIC.
> Zatem odpowiedz sobie na następne pytanie:
> Co do zaproponowania ma Totalizm?
Myślisz o tym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Paj%C4%85k_%28ufolo
g%29#Totalizm
czy o tym totaliźmie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Totalitaryzm
Najpierw o ateiźmie - ateizm, to kierunek oparty na negacji, na walce z
czymś, na istnieniu "wroga", na "wiedzeniu czego się nie chce" [znajoma
używała pojęcia "wiedzieć czego się chce", ale de facto głównie
wiedziała, czego nie chce :)]. Nurt, dla którego istnienia potrzebne są
jednostki/ideologia, które w jakiś sposób próbują zaszczepić/narzucić
innym wiarę w Boga/boga/bogów. Nurt, który tworzy mylne mniemanie u
jednostek buntujących się, że ich postawa zawiera jakieś wartości
wyższe, a ich działania są konstruktywne, a nie destruktywne. Wreszcie
nurt, który u zbyt zaangażowanych jednostek tworzy potrzebę ciągłego
poszukiwania wroga do ataku - tworzenie mylnych ciągów przyczynowo
skutkowych, doszukiwanie się złych intencji w postawach/reakcjach
otoczenia, a w krańcowej postaci tworzy paranoję a nawet potrzebę
posiadania Antyboga - patrz pierwszy link.
Totalizm/totalitaryzm natomiast części jednostek oferuje *określoność* -
rzeczywistość jest przewidywalna, opisana, określona, pewna.
Pozdrawiam niewierząco
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|