Data: 2009-09-17 16:31:42
Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
aszheri wrote:
> > A czy kobiety przypadkiem nie przesadzają z tym szanowaniem, bo to
> > wcale nie musi wynikać z biologii a z moralności, przecież jest co raz
> > większa akceptacja kobiecej seksualności i ja nie miałbym przeciwko
> > temu zupełnie nic, jakby mnie jakaś kobieta gdzieś zaciągneła;)
>
> No rzeczywiście moje spostrzeżenia są nieco tendencyjne w kierunku
> jakiejś tam osobistej moralności.
> A to jak każdy facet rozegra tę sprawę to będzie zależało wyłącznie od
> niego, i czy preferuje "emotions one minute
> " or "long exciting history"
----Wiesz w tej twojej moralności [ jak już piszesz o sobie] jest chęć
podobania się, chcesz podobać się mężczyźnie wiernością, to też jest
kokieteria. I ona odnosi dość duże sukcesy.;)
>
> > Oczywiście piszę przez swój pryzmat widzenia. Bo może niektórzy
> > mogliby się przestraszyć;)
>
> Taaa... pokaż mi palcem faceta, który by sie przestraszył na taką
> propozycję - chyba chłopak Joli Rutowicz ;))
-------Tutaj nie do końca, bo wiele osób [ mężczyzn] boi się silnych
kobiet, bo jak ma się czuć ten który do tej pory był zdobywcą;)
>
> > Myślisz, że obecnie to w tej grze miedzy mężczyzną i kobietą ustala
> > się szybkość'' zaciągania'' ?Bo ten tekst z piosenki może świadczyć o
> > tym , że szybciej żyjąc szybciej też jesteśmy zniecierpliwieni
>
> Ależ zgadzam sie z Tobą. Szybkie tempo życia = szybkie konwenanse -
> jeśli w ogóle.
> Czy tak jest lepiej?
>
> >przedłużyć tak ''grę wstępną'' że następuje zniecierpliwienie
>
> Wydaje mi się, że takie przeciąganie do granic możliwości "napięć
> poznawczych" może być równie wymierne w efekcie. Choć nie przeczę
> jest to alternatywa dla wytrzymałych koneserów ;)
> Z doświadczenia wiem, że o ile obydwie sytuacje skończą się jednakowo
> (seks) o tyle ta z " emocjonującą grą wstępną" będzie proporcjonalnie
> dłużej rozpamiętywana - przynajmniej prze kobietę.
> A to się chyba liczy w odniesieniu do męskiego ego? ;)
>
> >Także ten... kombinuj dziecino nim twe wdzięki przeminąąąąą....
>
> Tu miałam na myśli byś zdobywał tę wiedzę pókiś młody.
>
> -aszheri-
-----
Z tym że facet się zaspokoji i zostawi, też nie do końca tak jest, bo
oczywiście są i tacy, ale naprzyład w moim przypadku poznałem
dziewczynę właśnie przez seks, nawet nie wiedzieliśmy jak mamy na
imię, oczywiście to było z perpektywy czasu , bardzo nieporadne,
dopiero będąc ze sobą się dotarliśmy i dlatego uważam że związek jest
czymś lepszym od przelotnych znajomości, bo wtenczas z czasem
otwierają się dopiero możliwości.;)
|