Data: 2004-07-05 17:16:20
Temat: Re: Co moze "pojenyczy czlowiek".
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
<m...@h...of.pl> wrote in message
news:ccc0sl$h21$1@nemesis.news.tpi.pl...
> I tak np. jesli ja psze ze "nie liczylem tu na wyczerpujaca odpowied" to
> Ty w dalszym ciagu starasz sie odpowiadac..
Bo ja odnioslam wrazenie, iz znowu (!0 zazucasz mi,ze nie odpowiem.
> hm.. Za Alfe i Omega tu robisz? ;-)
A k o g o pytales? Krasnoludki?
>
> Glownym moim tu problemem jest to, ze nie bardzo chce mi sie wierzyc w
> tzw. dobroc ludzi,
Dlaczego? Przeciez ludzie bywaja dobrzy, a kazdy m o z e byc dobrym.
Przeciez to tylko kwestia wyboru i mnostwo ludzi dokonuej wlasnie tego d o
b r e g o.
Mysle ze to nie problem wybory, a tylko.. ze nie maja innego
> wyjscia ;)
Znaczy? ( mruganiem okiem, to ty tutaj nie zakombinujesz:)
> Moj glosik tu, to bardziej wolanie do nieba o jakis znak, cos co mogloby
> sie wydarzyc w moim zyciu, co przekonaloby mnei ze sa ludzie ktrorzy w
> sposob zamierzony w pelni swiadomy czynia dobro.
No chyba zartujesz. Musisz bardzo, ale to bardzo zaciskac powieki, jesli ich
nie widzisz.
> To chyba nie na tym polegalo ich (prywaciarzy) bohaterstwo ze wladza o
> nich troche zapomniala?
Askazde ci sie tutaj b o h a t e r s t w o pojawilo????Moze tak nie
bedziemy zmieniac tematu, co?
Ha! Wiem!
Bohaterstwo ci sie wzielo dokladnie z tego samego, co komus tutja kazalo
nazwac faceta "niezewyklym". Zwroc uwage, jak to skomentowalam ( taka A-O
jestem!;)
> Myslisz ze mozna byc bohateram przez cale zycie?
Nie, ale mozna byc n o r m a l n ym ( cale zycie).
:)
Kaska
|