Data: 2000-02-11 12:30:29
Temat: Re: Co myslicie...
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
algraf napisał(a):
> A, i tu sie nie zgodze! Jesli chodzi o film dokumentalny i ten konkretny
> film, to bardzo dobrze sie on przeklada "film-zycie",
O tyle tylko, ze film ten pokazał pewien wycinek życia. Natomiast jego
skuteczność powiedzmy "wychowawcza" jest wg mnie znikoma.
> a co do rzeczywistosci
> to jest ona taka jaka ja postrzegamy. Dla mnie jest ona gleboka i
> sprawiedliwa, (aha... i kolorowa).
Czasem jest taka, czasem przeciwnie...
> Zgadam sie z Toba ale nie do konca. Nie chcial bym sie wypowiadac za innych
> (kawaler), ale zadam Ci pytanie: czymże jest małżeństwo bez zrozumienia?
> czymże jest małżeństwo bez milosci?
Tym samym co seks bez miłości i zrozumienia :-) Nigdy nie twierdziłem,
że seks jest podstawą małżenstwa, lecz istotnym jego składnikiem.
Zresztą nie tylko o instytucję małżenstwa mi chodziło, lecz ogólnie o
związki ludzi obojga płci.
Pozdrawiam,
--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca.clan.pl
|