Co na niedzielny obiad?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-03-14 17:39:26

Temat: Co na niedzielny obiad?
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pomocy, dobrzy ludzienkowie.
Na niedziele zapowiedzialo sie do mnie w goscine kilka osob. Lista gosci
caly czas nie jest zamknieta ;-) Czym moge ich ugoscic, zeby bylo duzo,
smaczne, wykwintne, hm - nie za drogie (w tym miesiacu jeszcze pierwsze
urodziny mojego syna i swieta...) i w ogole "niedzielno-obiadowe". A, i
zebym nie spedzila na przygotowaniach kilku dni w kuchni ;-)
Zwykle mam 1000 pomyslow na takie sytuacje, ale teraz chyba
przeziebienie mi sie rzucilo na jasnosc myslenia ;-(
Z gory dziekuje za pomoc :-)
Pozdrawiam
A-Netusia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-03-14 18:41:44

Temat: Re: Co na niedzielny obiad?
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Netusia wrote:

> Pomocy, dobrzy ludzienkowie.
> Na niedziele zapowiedzialo sie do mnie w goscine kilka osob. Lista gosci
> caly czas nie jest zamknieta ;-) Czym moge ich ugoscic, zeby bylo duzo,
> smaczne, wykwintne, hm - nie za drogie (w tym miesiacu jeszcze pierwsze
> urodziny mojego syna i swieta...) i w ogole "niedzielno-obiadowe". A, i
> zebym nie spedzila na przygotowaniach kilku dni w kuchni ;-)
> Zwykle mam 1000 pomyslow na takie sytuacje, ale teraz chyba
> przeziebienie mi sie rzucilo na jasnosc myslenia ;-(
> Z gory dziekuje za pomoc :-)
> Pozdrawiam
> A-Netusia

Zrob kurczaka w winie dzien wczesniej,

http://groups.google.com/groups?q=kura+w+winie+autho
r:magdalena+author:bassett&hl=en&ie=ISO-8859-1&oe=IS
O-8859-1&selm=3884C7D4.2FD68C49%40west.net&rnum=1

podaj z ziemniakami dwukrotnie pieczonymi

http://groups.google.com/groups?q=podwojnie+pieczone
+author:bassett&hl=en&ie=ISO-8859-1&oe=ISO-8859-1&se
lm=3C7BFB6C.C9A83DE6%40west.net&rnum=2

marchewka z zasmazka albo salata z czerwona papryka.
Na deser tort orzechowy Joanny Duszczynskiej (pyszny-robilam i polecam)

http://jduszczynska.republika.pl/kuchnia/tort_orzech
owy.htm

Napisz, jak bylo.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-14 18:42:16

Temat: Re: Co na niedzielny obiad?
Od: "MechaGodzilla" <m...@n...pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Netusia" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C90E04E.8D108976@poczta.onet.pl...
> Pomocy, dobrzy ludzienkowie.
> Na niedziele zapowiedzialo sie do mnie w goscine kilka osob. Lista gosci
> caly czas nie jest zamknieta ;-) Czym moge ich ugoscic, zeby bylo duzo,
> smaczne, wykwintne, hm - nie za drogie (w tym miesiacu jeszcze pierwsze
> urodziny mojego syna i swieta...) i w ogole "niedzielno-obiadowe". A, i
> zebym nie spedzila na przygotowaniach kilku dni w kuchni ;-)
> Zwykle mam 1000 pomyslow na takie sytuacje, ale teraz chyba
> przeziebienie mi sie rzucilo na jasnosc myslenia ;-(
> Z gory dziekuje za pomoc :-)
> Pozdrawiam
> A-Netusia

moze blacha pieczonych ziemniakow, palek z kurczaka, razem z marchewka i
pieczarkami- wszystko w duze kawaly, natrzec przyprawami, siup do piekarnika
na jednej wielkiej blaszce i juz.
do tego jakas salata z pomidorami, ogorem i papryka plus vinegret (dajcie
spokoj, nie mam pojecia jak sie to pisze).
deser to juz dla Ciebie pewnie pryszcz!

Mechcia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-14 19:00:39

Temat: Re: Co na niedzielny obiad?
Od: "Toffi" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Netusia" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C90E04E.8D108976@poczta.onet.pl...
Czym moge ich ugoscic, zeby bylo duzo,
> smaczne, wykwintne, hm - nie za drogie (w tym miesiacu jeszcze pierwsze
> urodziny mojego syna i swieta...) i w ogole "niedzielno-obiadowe". A, i
> zebym nie spedzila na przygotowaniach kilku dni w kuchni ;-)
Witaj
Pewnie to już było ale co mi tam....
W takich sytuacjach ja kupuję pierś z indyka.Górną część posypuję pieprzem
bardzo obficie, aż jest prawie czarna i do piekarnika. Pod koniec pieczenia
dorzucam garść rodzynek.Kiedy pieczeń gotowa a rodzynki "napęcznieją"
wyciągam i kroję w plastry.Układam dookoła półmiska na przemian z krążkami
ananasa z puszki i posypuję tymi rodzynkami.
Taki półmisek wygląda całkiem nieźle, w sumie niewiele kosztuje , jest
podzielny i nie pracochłonny.
Do tego jakieś ziemniaczki, jakaś surówka a wcześniej może zupka ?np. z
łososia?

Pozdrawiam
Toffi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-14 19:16:03

Temat: Re: Co na niedzielny obiad?
Od: "Catalina" <c...@j...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Netusia" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C90E04E.8D108976@poczta.onet.pl...
> Pomocy, dobrzy ludzienkowie.
> Na niedziele zapowiedzialo sie do mnie w goscine kilka osob. Lista gosci
> caly czas nie jest zamknieta ;-) Czym moge ich ugoscic, zeby bylo duzo,
> smaczne, wykwintne, hm - nie za drogie (w tym miesiacu jeszcze pierwsze
> urodziny mojego syna i swieta...) i w ogole "niedzielno-obiadowe". A, i
> zebym nie spedzila na przygotowaniach kilku dni w kuchni ;-)
Od zup nie jestem specjalistka ;-)) Ale jakas zupa-krem bylaby pewnie dobra
A na drugie proponowlabym pieczen - to sie robi prawie samo. Jesli ma byc
taniej - to upiecz indyka, w ziolach i z owocami suszonymi. Podany,
pokrojony w plastry na polmisku wyglada efektownie. Do tego surowki - jedna
na slodko - druga bardziej tradycyjna, albo brzoskwinie. Moga byc do tego
piczone zimniaki np.
A moze pieczone mieso od szynki - tez caly puc.
Szrlotka na cieplo z lodami, bita smietana i polewa czekoladowa tez bedzie
super.

--
Catalina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-18 13:09:04

Temat: Re: Co na niedzielny obiad? - dziekuje
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Netusia wrote:
>
> Pomocy, dobrzy ludzienkowie.

Dziekuje dziewczyny za pomoc :-) Oto sprawozdanie z calej imprezy.
Mialam ochote zrobic kure Magdy Bassett, ale niestety, zapal mi sie
skonczyl ;-( Zrobilam cos nastepujacego (wykorzystujac pomysl Mechci):
udka kurczacze ulozylam na blaszce, posypalam ziolami i innymi
przyprawami, ulozylam na nim plastry cebulki i dalam troche masla na
wierzch. Ziemniaki pokroilam w dosc duze kawalki, wrzucilam na wrzatek i
obgotowalam ok. 10 min. Odcedzone ziemniaczki ulozylam obok kurczaka,
posypalam przyprawami i dalam kilka wiorkow maselka. To wszystko do
piekarnika na dosc dlugo (dopoki miesko nie bylo miekkie). Glownie
podgrzewalam "tradycyjnie", ale dla lepszego zrumienienia ziemniaczkow
wlaczylam na chwilke, pod koniec pieczenia, opiekacz gorny. Wyszlo
bardzo aromatyczne i smaczne. Podalam wszystko z papryka konserwowa
mojej mamusi i goscie byli zachwyceni :-)
Z rozpedu zrobilam tez zeberka po meksykansku, ktorymi zajadal sie moj
maz.
Na deser zrobilam muffinki z biala czekolada oraz ciasto "plesniak" z
jablkami (troche podobny przepis podal dzis Mapet, wiec juz nie bede go
wklepywac ;-))
Spotkanie sie udalo, chociaz gosc zlamal sobie zeba na moich
ziemniaczkach - ot i taka ze mnie kucharka ;-)))) Dziekuje Wam za
przepisy - nie wykorzystalam wszystkich pomyslow teraz, ale przeciez nie
jest to ostatnia impreza organiozowana przeze mnie ;-)
Pozdrawiam
A-Netusia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-18 18:12:25

Temat: Re: Co na niedzielny obiad? - dziekuje
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Netusia" <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>
Gratuluje udanej imprezy !!
Masz serdeczne pozdrowienia od Agaty Szubert,
z którą widziałam się we Wrocławiu
i ode mnie oczywiście też
:))

--
Zowisia < mailto:z...@p...onet.pl >

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry