Data: 2011-03-02 21:08:32
Temat: Re: Co na spierzchnięte usta?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-02 21:22, medea pisze:
> W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>> uczucie.
>>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?
>
> http://sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć
Te 2 znaczenie sama chyba dopisalas, bo godzine temu na pewno jeszcze go
tam nie bylo.
W dodatku nieudolnie, bo jak usta moga stac sie szorstkie?
>> Spieczone moze?
>> Poza tym jak swedza to jest na 99% grzyb.
>> Albo mala calowa jakiegos kotka, albo duza cos innego.
>
> Znowu fantazjujesz?
>
> Ewa
IMO jestes oslabiona i mialas kontakt z jakims grzybem dla ktorego
charakterystyczne jest wlasnie swedzenie.
Albo wzmocnisz organizm na tyle, ze sobie z nim poradzi albo musisz
wytworzyc srodowisko, ktorego nie lubi - np. poprzez stosowne mascie.
Nie bardzo rozumiem to znowu, ale mniejsza oto.
Nie podoba ci sie moja informacja to szukaj sobie innej.
|