Data: 2011-03-02 22:05:48
Temat: Re: Co na spierzchnięte usta?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-02 22:08, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-02 21:22, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>> uczucie.
>>>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>>>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?
>>
>> http://sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć
>
> Te 2 znaczenie sama chyba dopisalas, bo godzine temu na pewno jeszcze go
> tam nie bylo.
> W dodatku nieudolnie, bo jak usta moga stac sie szorstkie?
>
>>> Spieczone moze?
>>> Poza tym jak swedza to jest na 99% grzyb.
>>> Albo mala calowa jakiegos kotka, albo duza cos innego.
>>
>> Znowu fantazjujesz?
>>
>> Ewa
>
> IMO jestes oslabiona i mialas kontakt z jakims grzybem dla ktorego
> charakterystyczne jest wlasnie swedzenie.
> Albo wzmocnisz organizm na tyle, ze sobie z nim poradzi albo musisz
> wytworzyc srodowisko, ktorego nie lubi - np. poprzez stosowne mascie.
> Nie bardzo rozumiem to znowu, ale mniejsza oto.
> Nie podoba ci sie moja informacja to szukaj sobie innej.
Może się całowała z chłopakiem na mrozie, wietrze ;-)
Jesli swędzi to maść na opryszczkę pomoże.
--
animka
|