Data: 2004-07-29 19:43:05
Temat: Re: Co o tym sądzicie?
Od: "Madda" <m...@p...wykasuj.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mrowka" <m...@b...pl> wrote in message
news:ceb7ng$9hi$1@news.onet.pl...
> Bywaja kobiety(mezczyzni takze ale rzadziej) ,ktore strasznie "mecza"
swoich
> partnerow wiecznym pytaniem:A czy ty mnie kochasz? Po co pytac?Czy slowa
sa
> wazniejsze od czynow? Co z tego ze on powie co chcesz uslyszec na
> odczepnego?
Uwierz mi, ja nie męczę, nie pytam. Mąż nie pytany mówi: "nie kocham",
ostatnio: "nie wiem czy kocham". Jak narazie jego czyny doprowadziły do tego
że potrzebujemy terapii.
> Popatrz na niego z innej strony.Patrz na czyny.Podjal terapie
> razem z Toba czyli zalezy jemu na Waszym zwiazku-wiec kocha ,tak?
Dla mnie, zależy na związku =/= kocha, zależeć na związku może mu z różnych
przyczyn, mnie zresztą też ale uważam że bez miłości to nie ma sensu. Swoją
drogą wielka mi zasługa, chodzi raz na tydzień do psychologa, przesiedzi i
nic z tego nie wynika.
Madda
|