Data: 2002-06-24 16:59:24
Temat: Re: Co po PFRON-ie?
Od: k...@p...onet.pl (Kontestator)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jeżeli te pytania okazały się retorycznymi to znaczy
> że obecnie nikt inny nie potrafi, nie może spełniać
> zadań tych dwu organów państwa.
> Czyli kopanie po kostkach wymienionych na wstępie
> nic nie daje szczególnie tutaj na pl.soc.inwalidzi.
>
"Lubię mówić o niczym. Jest to jedyna rzecz na
której się znam."
Wilde
> Nie znam dzieł Horacego z EP PWN wynika że
> bliższe jego dzieła są ludziom zajmującym się
> literaturą, poezją.
> Na kontemplacje szkoda mi na razie czasu.
>
Szkoda, bo podobno myślenie ma przyszłość?! Okazuje się jednak, że nie
wszędzie i nie u wszystkich. A że ten i ów później budzi się z przysłowiową
ręką w nocniku to już zupełnie inna bajka. Grunt to mieć dobre samopoczucie,
zwłaszcza gdy sternikiem tonącej łajby jest "Nasz Kapitan".
Pora na wnioski. Wydaje się, że najlepszą puentą będzie myśl Marcela Ayme -
"Niczemu się nie dziwić jest rzeczą prawie jedynie pewną, która może nas
uczynić szczęśliwym i zachować w tym stanie".
Czy o to chodzi?
Kontestator
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|