Data: 2004-05-31 16:12:53
Temat: Re: Co posadzić przed oknami?
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Too Old w Milanówku" <mjkch_no_spam@nie_chce_spamu_4me.pl>
napisał w wiadomości news:c99fa1$mcl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Internauta Marzenna Kielan napisał(a), a ja podchodzę do płota jako i on
> :
>
> > Co posadzić pod oknami, aby cieszyło a jednocześnie nie ukorzeniało się
> > tak zbyt intensywnie na boki, żeby nie uszkodziło
>
> to zalezy od celu : jesli chcesz aby powstał cień to jakieś drzewo , jesli
> chcesz aby pod oknami było kolorowo to coś innego
>
> imho najpierw określ też stanowisko : która strona świata, jak duzo
światła
> i wiatru,jaka gleba ??skoro wilgotno to pod tym kątem szukaj
Chodzi o stronę północną i główne wejście do domu. Borykam się tam z takim
ciekawym problemem: Od tej właśnie strony dom stoi na niedużym wzniesieniu
(od strony południowej, czyli strony tarasu już nie). Chciałabym trochę
zmienić to wrażenie i nie dawać zbyt wielu schodków (żeby wejście nie było
zbyt wysoko). Pomyślałam, że dobrym rozwiązaniem było by coś w rodzaju
tarasowego zejścia terenu: czyli poziomem gruntu relugowałabym stopniowe
zejście z tego wzniesienia. W związku z tym, pod obydwoma oknami tworzą mi
się takie szerokie "półki" na których chciałabym posadzić coś
reprezentacyjnego. Róże mogą kiepsko tolerować niewielką ilość światła w tym
miejscu (północna strona). Bez jest dobrym pomysłem, zwłaszcza, że znalazłam
tę karłowatą odmianę - jest bardzo ładna. Różaneczniki - czasem je lubię, a
czasem mi przechodzi, więc może lepiej nie. Złotokap jest śliczny, ale może
okazać się zbyt wysoki.
Pozdrawiam, Marzenna
|