Data: 2010-03-11 15:19:42
Temat: Re: Co powiedzieć?
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czerwony pisze:
> Pamietaj, że dziecko w tym wieku nie pyta o kwestie techniczne i
> złożoność relacji
> międzyludzkich ale zadaje pytania egzystencjalne - chce potwierdzenia
> miłości,
> bezpieczeństwa i swojej ważności w tym świecie.
Wszystko prawda. Pytanie, ktore mi sie narzuca, to: czy mala w ogole
pyta o tate? Jesli nie, to nie nalezy poruszac tematu taty. Jak zacznie
o niego wypytywac, to nalezy wtedy wyjasniac.
I nie na zasadzie: zostawil nas, nie chce nas, nie potrzebuje itp. Bo to
zbyteczne nakreslanie negatywnej postaci ojca. A tego akurat dziecko nie
potrzebuje.
Na razie, dopoki jest mala, nalezy bazowac wylacznie na nieszkodliwych,
neutralnych _faktach_ (jesli zapyta): wyjechal, mieszka gdzie indziej
itp. Bez oceny, czy to negatywnej, czy pozytywnej. I nie klamstawa, czy
koloryzowanie! W stylu: wyjechal, ale nas kocha (nie jestes tego pewna),
zostawil nas, ale z pewnoscia kiedys wroci (nie wiesz tego teraz).
Po prostu zwyczajna, "sucha" informacja. Rozbudowywana w miare
ciekawosci dziecka i jego dalszych pytan. Sama z siebie nie musisz
rozwijac tematu. Jesli dziecko bedzie gotowe na dalsze info, to samo
zapyta.
> W tym wieku przekaz typu 'tatuś nas zostawił' są dla niej do niczego
> nieprzydatne,
> a wręcz zabójcze.
Dokladnie. Najlepiej bez zadnej krytyki ojca. Jak bedzie wieksza, to
sama oceni to, co sie stalo. Przynajmniej byloby dobrze, gdyby miala
szanse na samodzielna ocene... Wiem, ze to moze byc trudne, bo masz uraz
do tego czlowieka, ale nie warto - dla dobra corki - przekazywac jej tego.
> Byłoby bardzo miło, gdyby udało się do Waszego życia wprowadzić mężczyzn
> - wujków, dziadków - jeśli nie da rady partnera.
Mieszkaja z dziadkami dziewczynki. Jesli dziadek bedzie wzorcem, na
ktorym dziewczynka moze budowac swoje wyobrazenie mezczyzny i jego roli
w zyciu rodziny, to wystarczy IMO.
I.
|