Data: 2013-01-05 13:33:21
Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Szalony Chemik <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 4 stycznia 2013 23:40:42 UTC+1 użytkownik Nemezis napisał:
> On 4 Sty, 23:12, Szalony Chemik <b...@g...com> wrote:
>
> > W dniu piątek, 4 stycznia 2013 23:04:47 UTC+1 użytkownik Nemezis napisał:
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > > A myśli że dlaczego nie widzą?
>
> >
>
> > Bo nikt im tego nie pokazał, tego w szkole nie uczą. Tu ma moim zdaniem
zastosowanie "uwodzenie" - takie sensowne pokazanie komuś jak sprawy stoją - o ile
oczywiście chce to zobaczyć i nie wykorzysta całych dostępnych "zasobów" aby temu
zaprzeczyć... nie chcę bronić całego systemu zawzięcie ale czytałem parę moim zdaniem
niezłych artykułów wśród całego gówna i jeśli wybrać to i owo rozważnie można coś na
tym skorzystać.
>
> >
>
> > Żyjemy ograniczani przez łatki i generalizacje, posłuchaj ludzi to zauważysz ile
jest utartych stwierdzeń i zachowań nad którymi nikt nie panuje i nikt się nad nimi
nie zastanawia głębiej - są wyjątki i od takich wyjątków można się dużo nauczyć :-)
>
>
>
> U mnie to może dlatego że miałem polonistę, który przepytywał z
>
> takich drobiazgów, jak co było na ganku w Panu Tadeuszu. Mogłeś
>
> przeczytać kilka razy i tak wymyślił pytanie, o taką rzecz iż nie było
>
> możliwości i zaraz pytanie- Napewno Pan czytał.?
>
> A kobiety żyją w trochę innym wymiarze niż mężczyźni, żyją w świecie
>
> drobiazgów.
>
> Dla faceta przechylenie nóg w jego stronę nic nie znaczy, dla kobiety
>
> jest to dialog, który jeśli zauważysz możesz prowadzić tak że nikt nie
>
> zobaczy że flirtujecie.
>
> Mnie ten Polski przestawił trochę w taki undergrandowy, kobiecy świat.
>
> A biologicznie, podobno zajmowały się zbieractwem, więc musiały
>
> przywiązywać wagę po czym depczą i tak ze zbierania ziół, do
>
> prowadzenia poletka, pole wymyśliły kobiety i taki drobiazgowy świat
>
> dialogu , interreakcji, porozumiewania.
Faceci też wysyłają sygnały tylko nie aż tak widoczne. Ciekawe jest że niektóre
zupełnie zaprzeczają istotności takich szczegółów - zastanawia mnie, czy są tak
zahamowane, że same już tego nie widzą, czy im nie na rękę abyśmy my widzieli ;-)
|