Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 167


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2013-01-06 21:41:46

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Sty, 22:08, CookieM <t...@d...not.spam> wrote:
> W dniu 06.01.2013 22:04, Szalony Chemik pisze:
>
> > Yhym, ciekawy pogląd. Co w takim razie z tymi którzy bronią "miłości
romantycznej" (nie mówię, że bronię) - takie coś nie istnieje Twoim zdaniem? To mam
wrażenie są dwa skrajne punkty, a ludzi jest sporo, nie każdy jest napakowanym
wielorybem, komputerowcem który wpierdala chipsy albo kasiastym gościem. Co z resztą?
:P
>
> > Dyskusja o uwodzeniu wydaje Ci się mniej wnosząca niż przerzucanie argumentami na
jakiś temat bez chęci zmian (tych nie widzę)?
>
> Ona odrzuca religię, więc pozostaje czysty biologizm, naturalizm, Zola,
> parzenie się, 'komu kijem pod brodę', te rzeczy.

Ale ten wątek i tak jest religijny, mianowicie ten biologizm, można
napisać że wszysystko w rękach Bozi -biologii, można usiąść i
popatrzeć jak tatuś-biologia za nas rozwiązuje problemy i prowadzi za
rączkę i nawet za nas wejdzie na panienkę, a panienka i włażący o
niczym nie decydują , nie muszą się porozumiewać, poznawać, rozumieć i
przedzierać przez samotność do czegoś co nazywamy bliskość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2013-01-06 21:53:01

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Szalony Chemik <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 22:41:46 UTC+1 użytkownik Nemezis napisał:
> On 6 Sty, 22:08, CookieM <t...@d...not.spam> wrote:
>
> > W dniu 06.01.2013 22:04, Szalony Chemik pisze:
>
> >
>
> > > Yhym, ciekawy pogląd. Co w takim razie z tymi którzy bronią "miłości
romantycznej" (nie mówię, że bronię) - takie coś nie istnieje Twoim zdaniem? To mam
wrażenie są dwa skrajne punkty, a ludzi jest sporo, nie każdy jest napakowanym
wielorybem, komputerowcem który wpierdala chipsy albo kasiastym gościem. Co z resztą?
:P
>
> >
>
> > > Dyskusja o uwodzeniu wydaje Ci się mniej wnosząca niż przerzucanie argumentami
na jakiś temat bez chęci zmian (tych nie widzę)?
>
> >
>
> > Ona odrzuca religię, więc pozostaje czysty biologizm, naturalizm, Zola,
>
> > parzenie się, 'komu kijem pod brodę', te rzeczy.
>
>
>
> Ale ten wątek i tak jest religijny, mianowicie ten biologizm, można
>
> napisać że wszysystko w rękach Bozi -biologii, można usiąść i
>
> popatrzeć jak tatuś-biologia za nas rozwiązuje problemy i prowadzi za
>
> rączkę i nawet za nas wejdzie na panienkę, a panienka i włażący o
>
> niczym nie decydują , nie muszą się porozumiewać, poznawać, rozumieć i
>
> przedzierać przez samotność do czegoś co nazywamy bliskość.

Niestety mam wrażenie że większość tak odbiera sprawę...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2013-01-06 22:35:58

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 22:04:40 UTC+1 użytkownik Szalony Chemik napisał:
> W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 21:58:09 UTC+1 użytkownik k...@g...pl
napisał:

> Yhym, ciekawy pogląd. Co w takim razie z tymi którzy bronią "miłości romantycznej"
(nie mówię, że bronię) - takie coś nie istnieje Twoim zdaniem? To mam wrażenie są dwa
skrajne punkty, a ludzi jest sporo, nie każdy jest napakowanym wielorybem,
komputerowcem który wpierdala chipsy albo kasiastym gościem. Co z resztą? :P

> Dyskusja o uwodzeniu wydaje Ci się mniej wnosząca niż przerzucanie argumentami na
jakiś temat bez chęci zmian (tych nie widzę)?

uwodza jedynie, ci ktorzy maja poczucie wlasnej wartosci: fizycznej, pozycji
spolecznej, ekonomicznej lub jakiejs tam.
"szare myszki" siedza cichutko i czekaja na realizacje swoich marzen.
w koncu jakos tam trafiamy tego kandydata na prtnera. co czesto jest jedynie wynikiem
jakichs tam splotow okreslonych uwarunkowan, a nie w wyniku uwodzenia.
przyslowiowy "komputerowiec", ktoremu przychylna jest kolezanka jest dla niej
ostatnia deska ratunku do zawarcia umowy spolecznej zwanej milosnym zwiazkiem.
i staje sie obiektem uwodzenia. mijsca "komputerowca" i kolezanki mozna zamieniac
dowolnie.
czyste uwodzenie to jest akcja ukierunkowana na zainteresowanie soba danego obiektu w
odniesieniu do pozyskania okreslonych korzysci. czasem jest to sex, albo trwaly
zwiazek, albo jedynie wspolny wyjazd na wycieczke.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2013-01-06 22:59:40

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Szalony Chemik <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 23:35:58 UTC+1 użytkownik k...@g...pl napisał:
> W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 22:04:40 UTC+1 użytkownik Szalony Chemik napisał:
>
> > W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 21:58:09 UTC+1 użytkownik k...@g...pl
napisał:
>
>
>
> > Yhym, ciekawy pogląd. Co w takim razie z tymi którzy bronią "miłości
romantycznej" (nie mówię, że bronię) - takie coś nie istnieje Twoim zdaniem? To mam
wrażenie są dwa skrajne punkty, a ludzi jest sporo, nie każdy jest napakowanym
wielorybem, komputerowcem który wpierdala chipsy albo kasiastym gościem. Co z resztą?
:P
>
>
>
> > Dyskusja o uwodzeniu wydaje Ci się mniej wnosząca niż przerzucanie argumentami na
jakiś temat bez chęci zmian (tych nie widzę)?
>
>
>
> uwodza jedynie, ci ktorzy maja poczucie wlasnej wartosci: fizycznej, pozycji
spolecznej, ekonomicznej lub jakiejs tam.

Idąc tym tropem myślenia "hardcorowy koksu" będzie mistrzem uwodzenia.

>
> "szare myszki" siedza cichutko i czekaja na realizacje swoich marzen.

Mam wrażenie, że pozytywem demokracji w stosunku do systemów autorytarnych jest to,
że ludzie mają większy wpływ na swoje życie i bywa, że "szare myszki" odnoszą sukces.
Chyba właśnie to jest jedno z ciekawszych zastosowań psychologii - rozwój prowadzący
do satysfakcji oraz większego szczęścia, zamiast używania "wiedzy" do udowadniania
kto ma rację (patrz duża część dyskusji na forum)?

>
> w koncu jakos tam trafiamy tego kandydata na prtnera. co czesto jest jedynie
wynikiem jakichs tam splotow okreslonych uwarunkowan, a nie w wyniku uwodzenia.
>

Jak się tego nie potrafi ani nic się nie robi aby iść swoją drogą i być z niej
zadowolonym to tak bywa. W innym przypadku można wybierać.

> przyslowiowy "komputerowiec", ktoremu przychylna jest kolezanka jest dla niej
ostatnia deska ratunku do zawarcia umowy spolecznej zwanej milosnym zwiazkiem.
>

Znam coraz więcej osób które mają dość "umów społecznych" i kiepskich iluzji typu
"kup sukienkę - będziesz szczęśliwa". Ale fakt, tak bywa chociaż chyba lepiej dla
wszystkich aby zdarzało się coraz rzadziej.

> i staje sie obiektem uwodzenia. mijsca "komputerowca" i kolezanki mozna zamieniac
dowolnie.
>
> czyste uwodzenie to jest akcja ukierunkowana na zainteresowanie soba danego obiektu
w odniesieniu do pozyskania okreslonych korzysci. czasem jest to sex, albo trwaly
zwiazek, albo jedynie wspolny wyjazd na wycieczke.

Yhy, racja - możemy każdą aktywność tak zdefiniować i zatracić całe zainteresowanie
tym. Skoki na nartach - czyste fizyczne prawa, kąty, siła wiatru, o czym tu myśleć?
Zdaje się, że jednak jest o czym.

Poza tym mnie bardziej w temacie interesowała opinia, a żeby takową mieć, trzeba
sobie ją wyrobić - tzn. poczytać trochę artykułów i poznać kwestię bliżej. Mam
wrażenie, że duża część osób która się tu wypowiada nie zadała sobie trudu zgłębienia
tematu, a wypowiada się, bo przecież fajnie dać znać, że się istnieje ;-) Na przykład
napisać coś chamskiego i poczuć się lepiej (pozdrawiam :P).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2013-01-06 23:18:43

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Sty, 22:53, Szalony Chemik <b...@g...com> wrote:
> W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 22:41:46 UTC+1 użytkownik Nemezis napisał:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 6 Sty, 22:08, CookieM <t...@d...not.spam> wrote:
>
> > > W dniu 06.01.2013 22:04, Szalony Chemik pisze:
>
> > > > Yhym, ciekawy pogląd. Co w takim razie z tymi którzy bronią "miłości
romantycznej" (nie mówię, że bronię) - takie coś nie istnieje Twoim zdaniem? To mam
wrażenie są dwa skrajne punkty, a ludzi jest sporo, nie każdy jest napakowanym
wielorybem, komputerowcem który wpierdala chipsy albo kasiastym gościem. Co z resztą?
:P
>
> > > > Dyskusja o uwodzeniu wydaje Ci się mniej wnosząca niż przerzucanie
argumentami na jakiś temat bez chęci zmian (tych nie widzę)?
>
> > > Ona odrzuca religię, więc pozostaje czysty biologizm, naturalizm, Zola,
>
> > > parzenie się, 'komu kijem pod brodę', te rzeczy.
>
> > Ale ten wątek i tak jest religijny, mianowicie ten biologizm, można
>
> > napisać że wszysystko w rękach Bozi -biologii, można usiąść i
>
> > popatrzeć jak tatuś-biologia za nas rozwiązuje problemy i prowadzi za
>
> > rączkę i nawet za nas wejdzie na panienkę, a panienka i włażący o
>
> > niczym nie decydują , nie muszą się porozumiewać, poznawać, rozumieć i
>
> > przedzierać przez samotność do czegoś co nazywamy bliskość.
>
> Niestety mam wrażenie że większość tak odbiera sprawę...

Jak Boga zabrakło to przenieśli doznania metafizyczne na biologię
która we wszystkim ich zastępuje, tylko się położyć i modlić o jej
przychylność.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2013-01-06 23:45:17

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 6 Jan 2013 14:35:58 -0800 (PST), k...@g...pl napisał(a):

> uwodza jedynie, ci ktorzy maja poczucie wlasnej wartosci: fizycznej, pozycji
spolecznej, ekonomicznej lub jakiejs tam.

...najczęściej jednak owo poczucie wynika z... braku poczucia
rzeczywistości odnośnie siebie samego...
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2013-01-07 06:24:20

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2013 00:45:17 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 6 Jan 2013 14:35:58 -0800 (PST), k...@g...pl napisał(a):
>
>
>
> > uwodza jedynie, ci ktorzy maja poczucie wlasnej wartosci: fizycznej, pozycji
spolecznej, ekonomicznej lub jakiejs tam.
>
>
>
> ...najczęściej jednak owo poczucie wynika z... braku poczucia
>
> rzeczywistości odnośnie siebie samego...
>
> --
>
> XL

Henry Charles Bukowski potrafil odbywac stosunki seksualne z kolejno siedmioma
kobietami, w stosunkowo krotkim czasie np. w godzinach dopoludniowych jednego dnia???
Mick Jagger mial setki a moze nawet tysiace partnerek seksualnych???
czy oni uwodzili? raczej byli obiektami "polowania". taka m.innymi rzeczywistosc!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2013-01-07 07:05:27

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: case <c...@u...news> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-01-04 14:34, Chiron pisze:
> Użytkownik "case" <c...@u...news> napisał w wiadomości
> news:50e6d345$0$1230$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2013-01-04 13:45, Chiron pisze:
>>
>>> Każdy człowiek CZUJE. Nie każdy ma do swoich uczuć (emocji) dostęp.
>>> Ponoć- podkreślę- ponoć - socjopaci nie mają uczuć (przynajmniej
>>> wyższych). Czy ja wiem?
>>> W tym wszystkim chodzi o uczucia, emocje. Można się nauczyć czuć- w
>>> sensie: można się odblokować. Po pierwsze: trzeba wiedzieć,
>>> że_to_przyczyna_niepowodzeń. Po drugie- musi to danej osobie
>>> przeszkadzać.
>>
>> Czuję, że mam podobnie optymistyczne nastawienie do myślenia.
>> Czy mógłbyś napisać, jak można się nauczyć czuć - w sensie: odblokować?
>> Bo sama wiedza, że to przyczyna niepowodzeń oraz dyskomfort chyba nie
>> wystarczą.
>> Czy może czujesz, że już wystarczą?
> Jak chcesz zmienić miejsce zamieszkania- to robisz różne rzeczy.
> Zakładam, że najpierw będziesz się pytał różnych ludzi o różne miejsca,
> miasta, wioski, potem wybierzesz środek transportu, kupisz bilet,
> samochód, pójdziesz pieszo- etc. To_kwestia_indywidualnej_osobowości.
> Ja moge co najwyżej opowiedzieć o swojej drodze. Jak Ci się na coś przyda.

Myślałem, że masz już obcykany ten mechanizm, ale jak masz czas i
ochotę, to opowiedz.
Zobaczę, czy coś z tego ma jakiś sens i ewentualnie jakieś uniwersalne
zastosowanie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2013-01-07 08:55:12

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: case <c...@u...news> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-01-06 23:59, Szalony Chemik pisze:
> W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 23:35:58 UTC+1 użytkownik k...@g...pl
napisał:


>> czyste uwodzenie to jest akcja ukierunkowana na zainteresowanie soba danego
obiektu w odniesieniu do pozyskania okreslonych korzysci. czasem jest to sex, albo
trwaly zwiazek, albo jedynie wspolny wyjazd na wycieczke.
>
> Poza tym mnie bardziej w temacie interesowała opinia, a żeby takową mieć, trzeba
sobie ją wyrobić - tzn. poczytać trochę artykułów i poznać kwestię bliżej. Mam
wrażenie, że duża część osób która się tu wypowiada nie zadała sobie trudu zgłębienia
tematu, a wypowiada się, bo przecież fajnie dać znać, że się istnieje ;-) Na przykład
napisać coś chamskiego i poczuć się lepiej (pozdrawiam :P).



Wątpię, żeby dało się wyrobić jakąś wartościową opinię w oparciu o
artykuły na ten temat, ponieważ są one z założenia nieobiektywne.
Ich autorzy mają oczywisty interes w tym, żeby informowały one o
możliwie dużej skuteczności, a pozytywne wyniki ewentualnych badań
zwiększają szansę na uzyskanie grantów na kolejne tego typu badania.
Dlatego też stosowna reakcja na meczą naiwność w tej kwestii może
cechować się pewnym zniecierpliwieniem i brakiem uprzejmości dla niej,
odbieranej już nawet przez niektórych jako chamstwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2013-01-07 17:24:02

Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-01-06 21:40, k...@g...pl pisze:
> George Carlin o religii napisy PL
> https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I

To akurat udowodniło, że Bóg istnieje, ponieważ
G. Carlin jest już trupem od 2008 roku
(czego się sam domagał na tym występie pod koniec).
Poza frazesami nie miał nic na obronę swoich idiotycznych tez,
niech mu tam ogień piekielny śmierdzi na wieki wieków.

--
Nemrod Vargardsson

"Kto wstąpił do nieba i zstąpił? Kto zebrał wiatr w swoje garście?
Kto wody owinął płaszczem? Kto krańce ziemi utworzył?
Jakie jest Jego imię? - A jakie Syna? Wiadomo ci może?" - Prz 30,4

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Witajcie!
Puszczalska dziewicą
hello
Stanisław Tym
W Polsce młodzi gniewni z biegiem czasu robią się starzy wkurwieni.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »