Data: 2003-04-27 15:24:50
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Od: "agati\(aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A mnie się wydaje, abstrahując od sytuacji Piotra, że właśnie przede
> wszystkim osobie kochanej powinno się takie rzeczy mówić. Przecież, jeżeli
> On/Ona robi coś nie tak i nie dowie się o tym to jak może to zmienić???
Poza
> tym rozmawiając o seksie można naprawdę dużo ciekawych rzeczy się
dowiedzieć
> o drugiej osobie - co lubi, co ją podnieca, rozpala itp.
Oczywiście, że trzeba rozmawiać, ale nie wszyscy potrafią byc tacy otwarci.
Nie zawsze mozna byc takim do bólu szczerym, trzeba nuczyc sie rozmawiać.
Nikt nie lubi byc krytykowany, a szczególnie jeżeli chodzi o tak delikatną
sfere jak seks.
W takich rozmowach trzeba wykazac sie duzym wyczuciem. Łatwo po udanym
seksie, leżąc przytuleni opowiadac sobie co sie podoba , co bys chciała
nastepnym razem, jak mozna zrobić inaczej. Jeżeli tak jak u Piotra życie
seksulane prawie nie istnieje, to rozmowy o nim są bardzo cięzkie. Swoją
drogą mam pytanie do Piotra - czy zna upodobania swojej TZ jeżeli chodzi o
seks ? Piotrze, chyba warto je sobie zadać, odpowiedź oczywiście zachowaj
dla siebie.
> Ja wychodzę z założenia, że jeżeli coś jest nie w porządku, niezależnie od
> sfery której to dotyczy, zawsze trzeba o tym rozmawiać. Czy to seks, czy
> podział obowiązków. Tylko rozmową można dojść do porozumienia i zmieniać
się
> dla drugiej osoby.
Nie wiem jak zmienisz np. to, ze czyjś dotyk jest dla Ciebie wstretny -
myslisz, ze rozmową przekonasz go, ze ma byc inaczej.
Raz w zyciu takie coś przezyłam i żadne argumenty mnie nie przekonały, abym
chciała fizycznej bliskości osoby, w stosunku do której tak czułam.
Pozdrowienia Agata
|