Data: 2008-11-23 09:45:44
Temat: Re: Co się stało ze światem?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Lis, 00:27, adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile pisze:
>
> > On 21 Lis, 21:01, "Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote:
> >> Kiedyś świat był po prostu normalny, jeśli nawet nie było cały czas dobrze,
> >> to bywały piękne chwile, można było gorszy rok przeczekać na to aby poczuć
> >> przez jakiś czas smak życia. Obecnie czekanie nic nie daje.
>
> > Pamietaj o tym, ze _dzisiaj_ jest najszczesliwszy dzien Twojego
> > zycia... Kazdego dnia pamietaj o tym, ze to wlasnie ten dzien jest
> > najszczesliwszym i najwspanialszym dniem Twojego zycia. Choc kazdy
> > inny i jedyny w swoim rodzaju, kazdy jest wyjatkowym darem.
> > A czekanie? Na co? Przeciez Szczescie jest w Tobie :)
>
> Toś mu powiedziała. To tak jak oglądanie brylantu przez szybe. Tylko
> pogłębia frustracje.
>
Problem w tym, ze te prawde o pieknie i cudzie zycia zrozumie ten, kto
dotknal prawdziwego dna i rozpaczy, kto doswiadczyl bolu
egzystencjonalnego, cierpienia, dramatu. Dla pozostalych me slowa beda
sie jawily jako slogany i optymizm ponad miare. A prawda jest taka,
ze... "jest taka rozpaczy garnica, za ktora sie usmiech zaczyna
pogodny...". Mi te slowa towarzysza kazdego dnia. Inaczej bym
zwariowala...
Pozdrawiam,
F.
|