Data: 2008-11-23 23:04:01
Temat: Re: Co się stało ze światem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 24 Nov 2008 00:02:36 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 23 Nov 2008 23:39:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 23 Nov 2008 23:30:33 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 23 Nov 2008 14:22:02 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>
>>>> Iks-jak ktos mówi ze swiat jest piekny,tylko ja zle na niego zle
>>>> patrze.To jeszcze bardziej plakac mi sie chce buuuu...Depresja jest
>>>> podobno brakiem nadzieji,czyli brakiem iracjonalnego uczucia.
>>>
>>> Depresja jest wynikiem braku serotoniny. Trzeba sobie pobudzic wydzielanie
>>> serotoniny (i przy okazji endorfin) jakimkolwiek sukcesem. Szukać sukcesu.
>>> Ale czynnie, a nie czekając. Może to byc cokolwiek, a najlepiej coś, co
>>> lubi się robić. Skupić się na tej jednej rzeczy. Na początek, oczywiście.
>>
>> Na przykład nauczyć sie piec ulubione ciasto i zjeść to ciasto z kimś
>> fajnym.
>> A potem - naprawić staremu sąsiadowi dziurę w płocie, co od lat na to
>> czeka.
>> Następnie załatwić ważną sprawę w urzędzie, do której podchodziliśmy jak do
>> góry.
>> I tak dalej...
>> A najlepiej wszystko to zrobić w odniesieniu do rzeczonego sąsiada :-)
>> Bo w depresji najgorszym, co można zrobić, jest skupianie się na sobie.
>
> I jeszcze: trzeba spróbowac wyobrazic sobie wychodzenie z depresji jak
> wchodzenie po setkach schodów - lepiej mieć od razu świadomość czekającego
> wysiłku i podzielić go na pojedyncze stopnie. Zająć się planowo
> pokonywaniem każdego z osobna, po jednym, nie myśląc w tym czasie o innych.
> Przy setnym zapomina sie, że to w ogóle jakieś schody, jest się zajętym po
> prostu życiem. Jakoś tak mnie się przynajmniej udało i myślę, że to
> racjonalny sposób.
...ponieważ depresja to permanentny strach przed działaniem.
|