Data: 2007-02-21 16:06:40
Temat: Re: Co siedzi w kleryku?[seminarium -wychowanie czy tresura?]
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Duch <n...@n...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:erhp43$f43$...@a...news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:erhgsp$a7s$1@news.onet.pl...
>
> "Zauważ że nie dyskutujesz z treścią artykułu ale z linią danego medium."
>
> Wiem, w takim razie podaj jakąś teze do dyskusji, chociaz jedno, dwa, trzy
> zdania ale nie cały artykuł.
> Artykuł liczy 10 stron!
> Duch
Heh!
A przeczytałeś do końca tytuł tego wątku? ;)
Pod dyskusię poddalem szczególnie ostatnią stronę -przecież ją przytoczyłem!!! ;P
Ale proszę bardzo:
Uważam że tak owa dotychczasowa "formacja seminaryjna" jak i całe wychowanie
religijne /katolicyzm, lecz nie tylko/ jakiego jesteśmy albo zewnetrznymi biernymi
świadkami lub jakże często osobistymi -rownie biernymi- "abonentami" to jeden ciąg
-li tylko "tradycją" uzasadnianych- psychomanipulacji i socjotechnik, zmierzających
wręcz do odczłowieczenia jednostek /uczynienie z nich powolnego narzędzia wkonywania
planu-programu danej instytucji/ bo bynajmniej nie do osiągnięcia zdrowej
doskonałości tak "duchowej" jak i ogólniej nazywanej doskonałości psychicznej -
osobowościowej [rozumianych jako optimum możliwości rozwojowych jednostki, służących
dla jej osobistego jak i społecznego innych dobra]
Wystarczy? ;P
|