Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co to jest anhedonia ? Re: Co to jest anhedonia ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Co to jest anhedonia ?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix
.pl!news-out2.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!xindi.nntp.kabelfoon.nl!news2.
euro.net!eweka.nl!lightspeed.eweka.nl!postnews.google.com!p8g2000yqb.googlegrou
ps.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co to jest anhedonia ?
Date: Mon, 11 Jan 2010 17:27:51 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 306
Message-ID: <8...@p...googlegroups.com>
References: <hgd9pj$ki1$1@news.onet.pl> <hgdsre$q74$1@node2.news.atman.pl>
<hgfc1t$m51$1@news.onet.pl> <hgfqr0$2nu$1@node2.news.atman.pl>
<hgfu60$8hi$1@news.onet.pl> <hgfuor$3d3$1@node2.news.atman.pl>
<hi8usl$chk$3@news.onet.pl> <hib8id$63e$1@news.task.gda.pl>
<9...@2...googlegroups.com>
<hibadh$a2j$1@news.task.gda.pl> <hibag2$ch1$1@node2.news.atman.pl>
<hidcl4$ih6$1@news.onet.pl> <hidq0h$op5$1@news.onet.pl>
<22cmvfxy6axp$.dlg@trenerowa.karma> <hidqnk$qfq$1@news.onet.pl>
<1bbxv6reuyk4v$.dlg@trenerowa.karma> <hidr97$rjj$1@news.onet.pl>
<hif0qf$fj4$1@news.onet.pl> <hig772$tme$1@news.onet.pl>
<higeja$dlq$1@news.onet.pl> <higihk$jmc$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.110
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1263259671 17147 127.0.0.1 (12 Jan 2010 01:27:51 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 12 Jan 2010 01:27:51 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: p8g2000yqb.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.110;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:502679
Ukryj nagłówki


Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Redart" <d...@w...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:higeja$dlq$1@news.onet.pl...
> >
> > U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:hig772$tme$1@news.onet.pl...
> >
> >> Mam dla Ciebie jeden komunikat:
> >> W moim przekonaniu masz tak� cech� buldoga (to nie ubli�enie, ale dobrze
> >> oddaje tďż˝ cechďż˝): jak siďż˝ na coďż˝ uprzesz- to nie potrafisz tego
pu�ci�.
> >> Jak buldog. Wtedy- podobnie, jak tego psa- trzeba Ciďż˝ od tego odrywaďż˝
> >> si��. Koniec komunikatu.
> >>
> >> Je�li kiedy� b�dziesz chcia� z tym popracowa� (mo�e tak przecie�
by�, �e
> >> zacznie Ci to przeszkadza�)- to zapewne znajdziesz si�w tym miejscu, w
> >> kt�rym b�dziemy mogli po prostu pogada�.
> >
> > Trafi�e� Ty Pan na tego posta, gdzie pisa�em co� o dw�ch
> > kotwicach i wn�trzach d�oni ?
> > Buldog - nie buldog - trzymam si� blisko Twojego w�asnego uporu, kt�ry
> > swobodnie przekracza w�asne tezy i zasady (zn�w si� powtarzam:
> > asymetria).
> to_znaczy_nie_zrozumia�e�_kompletnie_niczego.
> Je�li masz na to ochot� (tylko wtedy, je�li poczujesz, �e "co� jest na
> rzeczy")- to spr�buj za tym p�j��- "trzymam i nie potrafi� pu�ci�".
Dlaczego
> odpowiadasz w sensie: "u was murzyn�w bij�?". To komunikat- wcale na
> odpowied� nie liczy�em. Uwa�am jednak, �e bardzo Ci to przeszkadza, by
i��
> dalej. To taka kula u nogi, kt�ra Ci� ci�gnie w d�. Twoja odpowed� na
> komunikat jest irracjonalna, moim zdaniem, ofcorse.
>
> Kolejna sprawa- skoro o tym piszesz:
> 1. pisa�em Ci wielokrotnie- mo�esz komu� zrobi� wielk� krzywd� bawi�c
siďż˝ w
> psychoanaliz�- szczeg�lnie przez internet. Je�li chodzi o mnie- to tylko (na
> og�) trafiasz kul� w p�ot. Komu� innemu mo�esz naprawde namiesza�-
> sugeruj�c go i wciskaj�c w ten spos�b w pewne ramy- w kt�rych wcale nie
> tkwi. Kolejna sprawa- je�li nawet by� dobrze kogo� takiego zna� (co na
> grupie praktycznie jest niemo�liwe)- to i tak m�wi�c komu� o jego relacjach
> z rodzicami tak, jak Ty to widzisz i rozumiesz- nawet, jak byďż˝ miaďż˝ w tym
> sporo racji- wciskasz mu swoj� prawd� na jego �ycie. Czyli- w najlepszym
> razie pozostaniesz niezrozumiany. Pytanie: skoro o tym Ci ju� pisa�em- to
> albo tego nie rozumiesz, albo dzia�asz celowo. Je�li dzia�asz celowo- to o
> co Ci naprawd� chodzi? Czy przerabiasz tak niskie energie, �eby podskakiwa�
> z rado�ci powtarzaj�c mantr�: "mia�em racj�!"? O to Ci chodzi?
>
> 2. je�li chodzi o 2 kotwice: oczywi�cie, czyta�em. Dziwi mnie, czemu w
> kolejnym ju� po�cie do mnie poruszasz moje relacje z mam�- ale to Twoja
> sprawa. Pisa�em tu (mo�e i Tobie), �e nie zawsze by�em taki, jak teraz.
Moja
> rodzina, w kt�rej si� wychowa�em- daleka by�a od idea�u. To eufemizm. Jak
> teraz patrz� na to wszystko: co� musia�o we mnie by�, co w jaki� spos�b
> m�wi�o mi, �e takie �ycie nie jest dobre. Zacz��em prac� ze sob�,
naprawdďż˝
> lata temu. Zrozumia�em zasad� "cebuli"- �ci�gamy jedn� warstw�
(przerabiamy
> co� z przesz�o�ci, jakie� np patologiczne relacje)- ju� jest ok, a tu
> kolejna warstwa do �ci�gni�cia...Tylko �e to nie jest tak, �e cz�owiek
> wychodz�cy z patologii b�dzie wychodzi� z niej ca�e �ycie i nigdy nie
> wyjdzie. On po prostu uczy siďż˝ pracowaďż˝ ze wszystkim, co mu staje na drodze
> w jego rozwoju. Powoduje to (nie u wszystkich, ale u mnie tak), �e po pewnym
> czasie zaczyna daleko odstawaďż˝ in plus w stosunku do tych z "normalnych
> dom�w" dla kt�rych to, czego on si� uczy� w wieku lat trzydziestu by�o
> oczywiste w dzieci�stwie. Taki cz�owiek z "normalnego domu" b�dzie wi�c
> wed�ug Twojej teorii mia� jedn� kotwic� na ca�e �ycie. Ja natomiast
potrafiďż˝
> (cho�- co by� mo�e ciekawe- nie zawsze) zrozumie� t� kotwic� z
dzieci�stwa.
> Jednak to wszystko. Liny juďż˝ nie ma. Mam nowďż˝ kotwicďż˝. To astrologicznie
> energia Saturna- bardzo ograniczaj�ca, jednak niezb�dna. Nie ch� rozwleka�
> tematu: po co mi kotwica (Tobie, globowi, Kowalskiemu, Smith'owi, etc). Mam
> nadziej� �e zgodzisz si�, i� bez niej nie by�o by cywilizacji. Jak nie-
> trudno. Ja mam takie przekonanie. Dziwi mnie, jak np Ty, Szanowny Redarcie
> twierdzisz, �e co z�ego w ukrzy�owanym penisie- no bo Twoja religia
zupe�nie
> oficjalnie operuje energiami seksualnymi i tam Budda mo�e by� frywolny.
> Odbieram to tak: "wyrzu�cie te idiotyczne kotwice- bez nich jest fajnie".
> Jednak dla mnie to brednia- ca�kiem "wymy�lona". Czasem zastanawiam si�,
> dlaczego chcesz niszczy� kultur�- kt�r� ja broni�? Co masz w zamian? Jak
to
> chcesz zamieniďż˝? Nic_nie masz_to_oczywiste. Ciekawa sprawa- gdyby np w
> Indiach kto� z jakiego� szczepu afryka�skiego (za��my, �e taki
istnieje),
> kt�ry obfit� defekacj� uwa�a za pow�d do chwa�y nakr�ci� film o
�yciorysie
> Buddy wiecznie osranym- czy tam by mia� spokojne �ycie? Jak Ty by� na to
> zareagowa�? Dlaczego wi�c pr�bujesz odci�� komu� zdrowy organ i
przyszyďż˝
> organ zwierz�cia?
> OK- ja to tak odbieram. Nie zamykam si�, dlatego tyle t�umacz�. A Ty
> wchodzisz w swoje wyobra�enia o mnie i IMO w pewnym momencie uto�samiasz je
> ze mn�- tak, jakbym to by� ja. A ja na co dzie� sporo si� u�miecham,
lubiďż˝
> medytowa� z wn�trzem d�oni ku g�rze- i w og�le rzadko zaciskam d�onie w
> pi��- nawet, jak jestem poirytowany. O globie pisz� od dawna. Pisz�
> przecie� bez agresji (ok- zdarzy�o mi si�- ale by�o to celowe- co� jak do
> psa "siad!" �eby go zatrzyma� w miejscu). Od dawna zastanawia�em si�,
> dlaczego wyra�nie dla mnie bronisz go- i walisz we mnie- nawet wydawa�o by
> si� w sprawach neutralnych? Zak�ada�em, �e glob to przeniesienie Twojego
> brata lub kolegi, kt�remu kiedy� bardzo dokucza�e�. Myli�em si�-
napisa�e�,
> �e taty. Masz ochot� na ma�� psychoanaliz�? Nie s�dz�...Nie wa�ne-
problemem
> jest to, �e idziesz za tym swoim przeniesieniem. Wchodzisz w t� u�ud�. A to
> jedna z rzeczy bardzo zafa�szowuj�ca relacje mi�dzyludzkie. My�lisz, �e
(w
> znacznej wi�kszo�ci) te m�ode laski zakochane w starszych panach d�ugo by z
> nimi poby�y, gdyby zrozumia�y, �e kompensuj� sobie brak tatusia?! Ile z
nich
> po prostu chce si� przytuli�, usi��� na kolanach- a tu pan �ap� pod
> sp�dnic�- pach! To tylko przyk�ad jak zafa�szowane relacje mog�
niszczyďż˝
> cz�owieka.
> Ja twierdz�- co pisa�em kilka razy- tak�e Tobie, �e pedofil cz�sto
gdzieďż˝
> pr�buje swoich si�: najpierw s�ownie w internecie, potem w realu- te�
> s�ownie, potem idzie dalej. Co mo�na zrobi�? Jak wyskakuje z takimi tekstami
> jak o spedalonym Miko�aju gwa�c�cym dzieciaka i jego tat�- okaza� mu,
�e
> robi �le, �e nie jesti nie b�dzie to akceptowane. Co robi grupa? Nie tylko
> ta- to typowa reakcja, niestety: najcz�ciej albo milczy i bagatelizuje,
> albo �mieje si� jak z dobrego dowcipu. A to mo�e wystarczy�, by poczu�
siďż˝
> zach�cony. Moim zdaniem najgorsza jest Twoja postawa- bo idziesz w jego
> obron� (tak przynajmiej on to mo�e odbiera�). A r�b, jak uwa�asz.
>
> > Przyk�ad: wielokrotnie pisa�e� o tym, �e trzeba szanowa�,
piel�gnowa�
> > znaczenie s��w. A potem 'do �mierci' si� b�dziesz upiera�, �e
> > 'nie ma r�nicy' mi�dzy atakami samob�jczymi a krytyk� s�own�.
> >
> > To piel�gnujemy, czy nie ?
> Celowo fa�szujesz- czy naprawd� emocje Ci przes�aniaj� prawd�? Przecie�
tu
> �atwo przejrze� archiwum i sprawdzi�. Je�li uwa�asz, �e przesadzi�em
z tym
> por�wnaniem- ok. Nie upieram si�. Niestety- nie nale�� do ludzi upartych.
> Napisz� wi�cej: jeszcze nie raz z czym� przesadz�- cho� raczej w spos�b
> niezamierzony. Tak jak praktycznie ka�dy cz�owiek. Jednak- kompletnie wbrew
> temu, co Ty piszesz- nie mam problemu z uznaniem, �e przesadzi�em. Nie tkwi�
> w b��dzie- to szale�stwo.
>
>
>
> > Oczywi�cie - ja rozumiem, �e mo�na wej�� w tak� p�aszczyzn�
> > analizy jakiegoďż˝ zjawiska, gdzie z jakiegoďż˝ punktu widzenia ta
> > r�nica akurat nie jest istotna. Np. oceniajac parametry
> > nowego telewizora - ma r�wnie dobrze oddawa� biel b�ysku
> > i poszarpane budynki, co biel kartki i jej poszarpane brzegi.
> >
> > Ale nie mo�esz w dyskusjach z innymi osobami ucieka� w takie
> > tylko Tobie swojskie konteksty, '�wiaty wyrafinowanej sp�jno�ci
> > i niesprzeczno�ci', w konteksty innych �wiat�w nie wchodz�c,
> > tylko zarzucaj�c 'nieuczciwo�� dyskusji'. Ja bardzo dobrze
> > rozumiem, �e Ty masz swoj� prawd� - ale tak samo ja mam moj�
> > i �ona moja te�. I c�rka ju� te�. I synu� jak�� ma��prawd�
teďż˝
> > juďż˝ ma.
> Nie mam swoje prawdy, jak i Ty jej nie masz. Mo�emy po prostu stara� si�do
> prawdy zbli�y�- lub nie. P odrodze czeka nas wiele pu�apek, �lepych
zau�k�w,
> labirynt�w, ale je�li mie� b�dziemy dobr� wol�...Redarcie- czy masz
dobrďż˝
> wolďż˝?
>
>
> >Wobec nich nie mog� by� upartym buldogiem. Mam wi�c
> > jak�� wpraw� w 'puszczaniu'.
> > Ale Tobie nie chc� odpu�ci� - bo si� sam pakujesz ci�gle prosto
> > w paszczďż˝.
> > Przypominasz mi trochďż˝ tego ojca-wojskowego z American Beauty,
> > co kolekcjonowa� 'faszystowskie g�wna'i mia� obsesje
> > [niby]antygejowskie. Powiedzmy, �e posta� filmowa to Chiron
> > trochďż˝ przejaskrawiony.
> Zn�w wchodzisz w swoje projekcie- zupe�nie nie odr�niaj�c ich od
> rzeczywisto�ci. Ale to dla mnie ma�o wa�ne. Dziwi� si�, �e nie
nauczy�e� si�
> przyjmowa� komunikat�w. Chcesz si�nauczy� czy uwa�asz, �e to
umiej�tno�� Ci
> nieprzydatna? A mo�e po prostu nie chcesz si� nauczy� ode mnie? Nie narzucam
> si�. Redarcie- jednak to nie mnie masz odpuszcza�. Mnie to wali- m�wi�c
> kolokwialnie. Naprawd� niczego nie zrozumia�e�?
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff

Cały problem zawarty jest w tym, że jesteś posrany, a ludzie ci mówią
umyj się posrańcu, a ty się obrażasz. I to jest właśnie ta kotwica
druga, którą wypierasz.





 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.01 Redart
14.01 Redart
15.01 Chiron
15.01 Redart
15.01 Chiron
15.01 Stalker
15.01 Chiron
15.01 Iza
15.01 Redart
16.01 Chiron
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6