Dnia 18-maj-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Poznałeś się na nim najszybciej, ponieważ...?
> Obaj jesteście z tej samej gliny?

Oj Czarek Ty znowu swoje. Zmień się chłopie, mówię Ci.
Wiesz jakie to fajne uczucie? :)

A co do endera - zwróciła moja uwagę deklarowana kultura w kontrze do
prezentowanego poziomu agresji. To chyba zadecydowało.
Pewną cechą, którą posiadam, będącą zapewne następstwem mojego
doświadczenia zawodowego (kontaktu z tysiącami ludzi i ocenie ich
kompetencji zawodowych) oraz androgynii, jest doskonała intuicja.

Owa intuicja znajduje zastosowanie do czytania emocji i intencji - głównie
jednak w kontakcie osobistym. Tutaj jest trudniej. I czasami zupełnie kulą
w płot. Ale było coś takiego w postach endera, co powodowało, że wszystkie
czytałem jednakowo. Tak jakby niezależnie od treści były tam takie same
emocje.
Możliwe, że teraz trochę wymyślam i dorabiam teorii, ale jak to sobie
przypominam to tak mi to jakoś wypada.

Czy obaj jesteśmy z tej samej gliny? Zdecydowanie nie. Choć być może jakieś
podobieństwo by się dało znaleźć. Ale ta sama glina wg mnie jest wykluczona
- w sensie jakiegoś podobieństwa osobowościowego.
Mówiąc szczerze przez jakiś czas sądziłem, że ender to Ty :)