« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-07-22 06:34:51
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
"Gosia Plitmik" <p...@o...pl> a écrit dans le message de news:
e9rbb3$hgm$...@n...onet.pl...
> Jurek napisał(a):
>
>> jak jadasz duzo zieleniny, to mowienie o nie jedzeniu "nawet sladowych
>> ilosci" miesa , jest bledne :)
>
> Sugerujesz, ze Sowa i slimaka czasami wciągnie;D
>
alez oczywiscie! nie koniecznie musi to byc slimaczek (dla takiego francuza
to rarytas!!!), ale jakies "miesko co "przypelzlo" na pewno sie "trafi"
;)))
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-07-22 09:47:57
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?Użytkownik "dekazzze" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9rqj6$p1p$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:e9ppdu$he2$1@news.onet.pl...
>[...]
>> Dzisi mam wizyte w centrum medycyny estetycznej, zobaczymy czy warto
bylo,
>> ponoc maja tam b. d. specjalistow.Okaze sie.
> no to podziel się co tam wynikło z konsultacji.
No trafilam chyba w koncu na kogos konkretnego. Jesli chodzi o diete to
oprocz tego co juz wiedzialam nic nowego czyli nie jesc cytrusow, malo kawy
i herbaty, nic ostrego, ograniczyc do min alkohol, o tluszczach zwierzecych
nic nie mowila babka szczegolnego, raczej nie wplywaja znaczaco chyba ze
ktos tylko tym sie zywi.
Zlecenie na badania hormonalne, bo takie dolegliwosci moga powodowac
zaburzenia tego typu, i jakies tam inne badania w celu kontroli.
Do tego lykanie cynku, wit pp, i mleczko dalacin t na noc i absolutna
ochorna twarzy przed sloncem czyli sunblockery pod reka. Na szczecie na
razie tradzik rozowaty mi nie grozi, ale nie moge spoczac na laurach, bo
plytko unaczyniona skora ma wieksze do tego tendencje niz normalna. Do tego
dostalam cala liste kosmetukow, ktore sa dla mnie odpowiednie.
W ogole jestem zadowolona z tej wizyty, polecam wszystkim korzystanie z
takich gabinetow (nie koniecznie z problemami dermatologicznymi, duzo
pacjentow tam chodzi w celu pomocy przy odchudzaniu i chyba sa wszyscy
zadowoleni).
--
pozdr,
ewka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-07-22 11:23:07
Temat: Re: Re[2]: Co wykluczyc z diety?
Uzytkownik "klinton" <k...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:1794244543.20060721202708@interia.pl...
> z tym ze tez jestem za tym ze Cooler z tych wege maniakow gadal
> najbardziej na poziomie
> co do reszty sie nie wypowiadam ;)
Oczywiscie ;) jest najbardziej "uczonym i..... " w towarzystwie vege.
--
"Problem ze Slawkiem jest tej natury, ze z powodu nie zdiagnozowanej
(jeszcze) dysfunkcji mozgu potrafi on zacytowac jedynie poczatek, koniec lub
srodek zdania." Marcin 'Cooler' Kulinski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-07-22 12:24:35
Temat: [OT] totalne
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e9rb3h$hgm$2@news.onet.pl...
> Cholera, zjadłam za duzo mięsa dzisiaj, bo nie skumałam;-(
>
Hmmm bynajmniej nie ;) o ilość a o jakość chodzi ;)
A tak na poważnie to "sprawa" ma już kilka lat a zaczęła się w roku pańskim
2001 kiedy to Młody i Elokwentny Cooler ;) poruszony wypowiedzią Jana
Kwaśniewskiego wszedł na uwczesną prywatną grupę dyskusyjną na serwerze
Plocman i zaczął "utwierdzać się" w przekonaniu że jego wybór scieżki Vege
jest najszlachetniejszy, niestety tamtejśi rezydenci nie załapali przesłania
przez co zaczął gorzknieć jak cykoria ;) i stawał się coraz bardziej
złośliwy, któregoś dnia w jego podpisach zaczęły pojawiac się cytaty z
tamtejszej grupy, niekiedy wyrwane z kontekstu często pisane przez ludzi nie
mających wcześniej do czynienia z internetem czyli robiących pomyłki,
naiwnie szczerych ( co zwykle było uzasadnione własnym wieloletnim
doświadczeniem) nie zdających sobie sprawy że "wszystko co tam napiszą
zostanie użyte przeciwko nim " Wtedy tez zacząłem "zbierać" cytaty pisane
przez byt wirtualny który w jasny i nieskomplikowany sposób przedstawia
kondycję naszego "świata naukowego" reprezentowanego np. przez wspomniany
nick , dokładnie chodzi mi o tą słome ;)
--
" jestes dla mnie przykladem polglowka, i nie wnikam w to, czy masz tak od
urodzenia, od picia chlorowanej wody, upadku glowka na schodek w
dziecinstwie, czy tez od jedzenia swinskiego miesa i tluszczu. " Marcin
'Cooler' Kuliński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-07-22 19:33:14
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
"dekazzze" <d...@g...pl> a écrit dans le message de news:
e9rqc9$omf$...@i...gazeta.pl...
> Dokładnie, chciałem być delikatny, ale ten wsiowy głupek jest naprawdę
> monotonny, raczej edukacja to dla niego dosyć obce słowo. Jak już pisałem
> zachowuje się jakby ukończył ze 6 klas podstawówki i pewnie niewiele się
> mylę, miałem kiedyś wątpliwą przyjemność znać typa przypominającego tego
> wsiowego głupka, naprawdę bardzo mi swoim prostactwem i zapatrzeniem w
> siebie go przypomina.
> Dekazzze
nie pisz tyle o sobie, bo twoje "ciagi" jasnowidza sa jeszcze slabsze niz
Anny/Hanny/...../jeffa , a to bardzo zly znak swiadczacy o stanie twojego
umyslu :(
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-07-23 23:07:15
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9tuhk$2le$1@inews.gazeta.pl...
>> Dokładnie, chciałem być delikatny, ale ten wsiowy głupek jest naprawdę
>> monotonny, raczej edukacja to dla niego dosyć obce słowo. Jak już pisałem
>> zachowuje się jakby ukończył ze 6 klas podstawówki i pewnie niewiele się
>> mylę, miałem kiedyś wątpliwą przyjemność znać typa przypominającego tego
>> wsiowego głupka, naprawdę bardzo mi swoim prostactwem i zapatrzeniem w
>> siebie go przypomina.
>> Dekazzze
>
> nie pisz tyle o sobie, bo twoje "ciagi" jasnowidza sa jeszcze slabsze niz
> Anny/Hanny/...../jeffa , a to bardzo zly znak swiadczacy o stanie twojego
> umyslu :(
nie próbuj już zabłysnąć "wsiowy głupku", bo to jest żałosne, że można tak
nisko upaść.
Dekazzze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-07-24 07:52:37
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e9qv0l$slk$1@inews.gazeta.pl...
>> > No proszę to Ty psychologie internetową uprawiasz :P
>> > Muszę Cię jednak zmartwić, to nie nerwica;) p prostu zainteresowanie
>> > określonym przypadkiem :P
>>
>> Jaaasne.
>> "Po prostu". :D
>> Ale chyba tylko Jurek Ci uwierzy w takie tłumaczenie.
> Po co ktoś miałby mi wierzyć ???
To po co w ogóle się tłumaczyłeś? :)
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-07-24 08:00:34
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9nn4o$2qe$1@inews.gazeta.pl...
>>> warzywa i owoce sa dobre dla krolika albo innej owcy,
>>
>> Co nie zmienia faktu ze tez je jadasz o czym nie raz tu pisałeś. :)))
>>
>> To objaw jakiejś nerwicy natręctw właściwej niektórym optymalnym, to
>> zarzekanie się ze nie jada się tego co się jada? :)))
>
> tylko ze u mnie (wbrew twoim nadzieja) ta zielenina to taki sam dodatek
> jak sol , pieprz czy inne ziola :)
Czyli jadasz.
Już kiedyś na ten temat rozmawialiśmy.
Przypomnij sobie, albo zajrzyj w google jak coś nie tego z pamięcią.
, a co do natrectw to juz Ty i Cooler
> tworzycie super pare super natretna, tak siebie wspieracie (natretnie) ze
> strach ;). Mozna wyciagnac wniosek ze bez tej wzajemnej (natretnej?)
> adoracji nie jestes w stanie istniec na grupie. Szczerze przyznam ze u
> Coolera, to wrecz natretny(!!!) objaw , u Ciebie zauwazylem to od niedawna
> :))). Ale trawo (sorry! ;) roslino -zerni maja slabe nerwy, i potrzebuja
> takiego wsparcia, uzaleznieni od roslinek bardzo potrzebuja towarzystwa im
> podobnym (mowimy oczywiscie o sposobie odzywiania sie :)
Bla, bla, bla - ktoś tu ma słabe nerwy i dostał pianotoku.
A teraz biegnij wspierać Sławka. :)))
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-07-24 08:09:55
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9r63u$mri$1@inews.gazeta.pl...
> ciekawe stwierdzenie , bo bardzo wielu utytulowanych dietetykow twierdzi
> wrecz cos przeciwnego
Co i kto konkretnie mówi że jadanie soli i pieprzu _dodawanych_ do jedzenia
jest konieczne?
>>Tak więc ze spokojnym sumieniem możesz przestać jadać wszelkie wrzywa i
>>owoce tak jak mówisz (teraz, bo jakby tak grzebnąc w googlach to co innego
>>pisałeś), że nie jadasz.
>
> moge przestac, ale nie musze, dajesz mi to prawo do wyboru?
Nie możesz, dlatego je jadasz i dlatego nawet "miszcz" zaleca je jadać.
Nie masz wyboru i to wcale nie ja Ci go ograniczam. :-)
>> Ja mięsa nie jadam, nawet w ilościach śladowych i tylko dlatego mówię że
>> nie jadam mięsa.
>
> jak jadasz duzo zieleniny, to mowienie o nie jedzeniu "nawet sladowych
> ilosci" miesa , jest bledne :)
Jakbyś Ty rośliny jadał tylko przypadkiem, to bym nawet nie pisnęła i Cię
poparła wielkimi literami, zaświadczając wszem i wobec że Jurek faktycznie
nie jada (świadomie i specjalnie) roślin.
Ale Ty je jadasz. Specjalnie, świadomie i dla zdrowia.
>> No prosze bardzo - pan Jurek przodem popraktykuje co głosi, a reszta
>> optymalnych za panem Jurkiem. :P
>
> kilka przykladow , czy tylko "tak sobie" powiedzialas zeby nie rozwijac
> watku o natretnym wystepowaniu po sobie wypowiedzi Coolera i Sowy?
Może pogadamy o natrętnym występowaniu wypowiedzi Jurka po Sławkowych?
Policzymy ich ilości w ostatnich 10 wątkach i porównamy z ilością wypowiedzi
w tych samych watkach, Sowy pod Coolerowymi.
Bawimy się tak? :D
>
>> A Sowa postoi i popatrzy jak wyjdziecie na praktykowaniu tego co
>> głosicie.
>
> ile tego czekania bo moja dieta to juz sporo lat, bo jak ma to byc np 50
> lat to moze ktores z nas niedozyc :(
Nio co Ty, nie wierzysz w te gadki po Matuzalemach poprzez DO?
(W sumie ja tez nie wierzę, to Ci się nie dziwię.)
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-07-24 08:27:12
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9r6pm$p90$1@inews.gazeta.pl...
>> Normalne, normalne, brak fobii weglowodanowej i bezkrytycznego zachwytu
>> nad tłuszczami zwierzęcymi.
>
> nie jestes "po lini i na bazie" ostatnie "trendy" to ograniczanie "na
> gwalt;)" spozywanych weglowodanow, jak sie slucha i czyta wypowiedzi
> naukowcow, to narzekania na weglowodany przegonily te straszne tluszcze
> :)))))
Przecież nie wierzysz naukowcom , więc co się tak przejmujesz nagle tym co
niby gadają?
Ale faktycznie, nie zauwazyłam żadnych nowych trendów, jak zwykle mówią to
samo: nie objadac się wysokoprzetworzonymi pokarmami, wysokooczyszczonymi
ziarnami zbóż, rafinowanym cukrem, nie jeśc więcej niz się spala, jeśc
róznorodnie. Gadają to samo od lat.
Zresztą nie jadam dla mody czy bycia trendy, tylko jak jestem głodna. :-)
>> I brak opisywanych w tym wątku problemów ze skórą hyhy. :P
>
> nie mam problemow ze skora, wiec nie bede opisywal doswiadczen innych, ale
> moja czujnosc optymalna he he he!!! nie pozwala mi na pozostawienie bez
> odpowiedzi posty osob z fobia tluszczowa i miesna ;)
A możesz mi wskazach gdzie objawiła się moja fobia tłuszczowa? Linka
poproszę.
Bo chyba z kimś mnie mylisz.
Fobia mięsna na dodatek? 8-)
>> Zwłaszcza roślinne.:D
> oczywiscie nie zauwazasz (tak wygodniej?) trendow jakim podlega
> "oficjalna" dietetyka, jajka juz nie sa skoncentrowana trucizna, mieso
> zalecane do spozycia regularnie, i o zgrozo!!! sa tez tacy ktorzy zalecaja
> zjadanie kilkudziesieciu gram CODZIENNI!!!! (koniec swiata! wege ;)
To jakieś stare ramoty. Ci co zalecają spożywanie mięsa bo "umrzesz albo się
nawet rozchorujesz" to siedzą tu od zawsze. :)))
Zresztą jak mówiłam, jadam jak jestem głodna, a nie jak chcę być modna.
Dla mody to sobie fajne buty kupuję. :P
>> W przeciwieństwie do kłamczuszków optymalniuszków, co to piszą że
>> "niedobre, dla zwierząt na paszę jedynie, niejadalne" a potem jak
>> podrążyć to wychodzi ze jadają az im uszka się trzęsą. :D
>
> jestes madrzejsza niz udajesz i widzisz roznice miedzy jednym pomiderem
> zjedzonym na obiad , a obiadem wylacznie zlozonym z roslinek.
Widzę różnicę w prawdzie i kłamstwie, w obłudzie dla idei a odwadze mówienia
prawdy wbrew wszystkiemu.
czy to jest jeden pomidor czy 5, to jesz rośliny i nie ma co ściemniać.
Tym bardziej
> widzisz roznice midzy 40g a 250g, czy moze sie mylę.
Widzę część wspólną. Masz na tyle odwagi zeby tez ją dostrzec?
Na wszelki wypadek
> dodam ze ograniczenie w spozywaniu , nie oznacza eliminacji.
No właśnie. :)
Zresztą powiedz mi, jak Ty sam się czujesz, jedząc coś co określiłeś jako
"pasza dla zwierząt"?
chyba ze Cooler
> juz stworzyl wege-odpowiedniki ograniczenia i eliminacji, przy jego
> zdolnosciach wszystko jest mozliwe :)
Przy Twoich jak widać też. ;/
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |