Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!s9g2000vby.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <s...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co za Wojtek??? Co za Wojtek???
Date: Thu, 30 Dec 2010 06:32:30 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 225
Message-ID: <6...@s...googlegroups.com>
References: <h94p0lmfj1qm$.1ujd9ty5wwxey$.dlg@40tude.net>
<c...@j...googlegroups.com>
<f...@k...googlegroups.com>
<xlvohqxu2cb3$.pjbndm56h90s.dlg@40tude.net>
<6...@s...googlegroups.com>
<1pv7bge52rz70$.14ynbp85oqxku.dlg@40tude.net>
<ifg8rl$bsu$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<ifgann$i4c$1@inews.gazeta.pl>
<1vh42rg5bzubx$.znx559appvbl$.dlg@40tude.net>
<ifgbsf$ldl$1@inews.gazeta.pl> <l...@4...net>
<ifggnf$50u$1@inews.gazeta.pl>
<2...@j...googlegroups.com>
<a...@d...googlegroups.com>
<ifhu49$f1u$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 75.126.123.197
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1293719551 1261 127.0.0.1 (30 Dec 2010 14:32:31 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Dec 2010 14:32:31 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: s9g2000vby.googlegroups.com; posting-host=75.126.123.197;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: HTC_P3470 Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.2.2.51,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:574824
Ukryj nagłówki
vonBraun napisał(a):
> glob wrote:
> > Re: Co za Wojtek??? Co za Wojtek???
> > Wiadomo��:
> >
> > glob napisaďż˝(a):
> >
> >>vonBraun napisaďż˝(a):
> >>
> >>>Ikselka wrote:
> >>>
> >>>
> >>>>Dnia Wed, 29 Dec 2010 23:14:37 +0100, vonBraun napisaďż˝(a):
> >>>>
> >>>>
> >>>>
> >>>>>Ikselka wrote:
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>>Dnia Wed, 29 Dec 2010 22:55:01 +0100, vonBraun napisaďż˝(a):
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>>Ikselka wrote:
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>>Dnia Wed, 29 Dec 2010 22:22:59 +0100, vonBraun napisaďż˝(a):
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>>Nawiasem - bakterie transgeniczne produkujďż˝ juz na skalďż˝
przemys�ow�
> >>>>>>>>>ludzkďż˝ insulinďż˝, podobnie ludzki hormon wzrostu.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>Wiem.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>>Tyle, �e bakterie ma�e, wi�c ich nie wida�.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>Bakterie to nie organizmy, to jednokom�rkowce. Nie chodzi wi�c o
wielko��,
> >>>>>>>>a o stopieďż˝ skomplikowania.
> >>>>>>>>Nie mo�na by� rodzicem bakterii, bo ona nie jest podobnie skomplikowana
> >>>>>>>>biologicznie jak cz�owiek, ale �wini ju� tak.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>>Skoro nie widaďż˝, to nie ma
> >>>>>>>>>moralnego problemu ojcowstwa.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>Nie, nie ma, ale nie dlatego, �e nie widac - dlatego, �e jak powy�ej.
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>Przy ilu kom�rkach przebiega moralna granica ?
> >>>>>>>Czy np transgenicznego dwukom�rkowca ju� by� nie zaakceptowa�a jako
> >>>>>>>dawcďż˝ "czegoďż˝ tam"? ;-)
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>>>Gorzej gdy problem wida� (taka �wini� np.
> >>>>>>>>>wida� �wietnie - bo du�e bydle) wi�c problem moralny jest ;-)
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>>No i teraz ma�y dylemacik moralny - masz wymiany zastawk�, mo�esz
> >>>>>>>>>wychodowa� sobie transgeniczn� "�wini� c�rk�"/bez obrazy -
wszelkie
> >>>>>>>>>skojarzenia z osobami rzeczywistymi sďż˝ nieuzasadnione ;-)/ z takďż˝
> >>>>>>>>>zastawk�, kt�ra nie zdegeneruje si� tak szybko jak zastawka
zwyk�ej
> >>>>>>>>>�winki i nie b�dzie wymaga�a po kilkunastu latach reoperacji...
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>Dla mnie taki sam problem, jak aborcja - z tych samych powod�w nie
> >>>>>>>>skorzystam z zastawki �winki-c�rki, z kt�rych nie zabi�a(by)m
�adnego
> >>>>>>>>innego swojego dziecka.
> >>>>>>>
> >>>>>>>No ale tu zabijasz tylko �wini�, kt�rej wymieniono geny paru bia�ek,
na
> >>>>>>>kt�re Tw�j uk�ad immunologiczny zareaguje oboj�tno�ci�. Chcesz
siďż˝
> >>>>>>>po�wi�ca� dla ilu�tam (nie wiem ile trzeba by wymieni�)
cz�steczek
> >>>>>>>bia�ka? Chcesz te bia�ka wi�za� ze swoim �wiatopogl�dem?
> >>>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>Czy w�asne dziecko z uszkodzonym uk�adem nerwowym lub z
triploidalno�ci�
> >>>>>>by�oby dla Ciebie tylko "paroma bia�kami"? - dla mnie jest tym samym
�winia
> >>>>>>z moimi genami.
> >>>>>
> >>>>>Skoro nie odpowiadasz, to znaczy, �e nie wiesz gdzie przebiega moralna
> >>>>>granica "ilo�ci bia�ek" lub "liczby kom�rek" �yj�tka kt�re
zacz�aby�
> >>>>>traktowaďż˝ jako swoje dziecko?
> >>>>
> >>>>
> >>>>
> >>>>Nie wiem, gdzie przebiega liczbowa granica, bo ilo�� (tu: bardziej
> >>>>proporcja) mojego bia�ka w kom�rce �wini transgenicznej nie jest mi w
danym
> >>>>momencie znana.
> >>>>Moralna granica jest we mnie.
> >>>>Polega na tym, �e ka�dy organizm �ywy (nie kom�rka), kt�ry zawiera w
sobie
> >>>>chocby cz�� mojego genomu, jest moim organizmem potomnym. I dlatego nie
> >>>>wydrďż˝ mu nerki.
> >>>
> >>>Zaraz, zaraz, wydaje mi si�, �e wiesz - z Twoich dotychczasowych
> >>>wypowiedzi da sie wywnioskowac, �e granica to liczba kom�rek >1 ;-)
> >>>
> >>>Ja oczywi�cie si� nie zgadzam i uwa�am , ze powinno byc dok�adnie
> >>>trzy... bo tak mi objawi�o dobre Mzimu.
> >>>
> >>>---
> >>>
> >>>A upraszczaj�c - chodzi o to, �e kk pr�buje sie wypowiada� o sprawach o
> >>>kt�rych nie ma zielonego poj�cia, bo nikt nie ma o nich zielonego poj�cia.
> >>>
> >>>No chyba, �e b�dziesz upiera� si� przy "jednej kom�rce" a nie "trzech"
i
> >>>podasz niezbite argumenty - a raczej na to siďż˝ nie zanosi.
> >>>
> >>>Na marginesie /i futurystycznie/ - co� mi si� jednak wydaje, �e skoro kk
> >>>pogodziďż˝ siďż˝ juďż˝ z heliocentrycznďż˝ astronomiďż˝ i zdaje siďż˝ juz
lubiďż˝
> >>>prezerwatywy( bo cz�� ludzi �yje DZI�KI prezerwatywom), to pewnie
> >>>pogodzi si� kiedy� tak�e z transgenik� - zw�aszcza je�li stanie
siďż˝
> >>>powszechna (a s� du�e szanse je�li mo�liwa sta�aby si� na du��
skalďż˝
> >>>hodowla dowolnych narz�d�w i tkanek danego cz�owieka w spreparowanych do
> >>>tego organizmach). Ka�da powszechna i skuteczna metoda leczenia po
> >>>pewnym czasie tak integruje si� z naszymi organizmami, �e bez niej
> >>>prze�y�oby do okresu rozrodczego par� procent "wiernej" populacji.
> >>>A ko�ci� istnieje dzi�ki wyznawcom bardziej ni� dzi�ki Panu Bogu.
Mo�na
> >>>sobie wyobrazi� ko�ci� bez boga... nie spos�b wyobrazi� sobie
ko�cio�a
> >>>bez wyznawc�w.
> >>>
> >>>pozdrawiam
> >>>vonBraun
> >>
> >>Ale my�l� �e Ikselcia pomy�la�a w taki spos�b. Nie mo�na klonowa�
> >>ludzi �eby z nich czerpa� odrgany do transplantacji, wi�c zaczyna si�
> >>tworzy� hybrydy z ludzkimi i zwierz�cymi genami, aby mog�y s�u�y� do
> >>transplantacji i tu ten niepok�j mo�e by� s�uszny, bo w jakim stopniu
> >>to b�dzie cz�owiek???
> >
> >
> > Nie no to naprawd� zaczyna by� przera�aj�ce, no bo sp�jrz na
�wini�,
> > kt�ra ma ludzkie oczy. Poza tym to jest przedmiotowe traktowanie
> > takiego stworzenia, bo �yje tylko po to aby go pokroi�.
> > Kiedy� taki film ogl�da�em, �e facet dosta� si� do kliniki i tam
> > jakie� ryki za �ciany swojego pokoju us�ysza�. Poszed� zobaczy� co
siďż˝
> > dzieje i w ��ku le�a� facet , wi�c nasz bohater ods�oni� po�ciel
i
> > ludzka by�a tylko g�owa, reszta cia�a by�a cia�em wieprza , kt�ry
> > wymachiwaďż˝ racicami i ten nasz bohater wypiegďż˝ na korytarz i wyparowaďż˝
> > z kliniki przez okno na drugim pi�trze.
> To byďż˝ kultowy "Lucky Man" :-).
>
> vB
A wiesz będe musiał obejrzeć, bo oglądałem go jako dziecko i tylko tą
scenę zapamiętałem, bo mnie przeraziła.;)
|